talk.polonia.net

Dlaczego nie sluchac? Jest ladna. Podoba sie tobie?

nikita pisze:Dlaczego nie sluchac? Jest ladna. Podoba sie tobie?

Podoba mi sie.
Chyba nawet za bardzo. Do tego stopnia, ze ja slysze,
nawet jak nie gra...

zbylut, z calym szacunkiem dla ciebie i postow ktore zamiesciles jeszcze na wb, obawiam sie, ze u ciebie pojawil sie obecnie "syndrom wojskiego!".
objawia sie miedzy innymi slyszeniem czegos(w twoim przypadku jest to melodia), ktora aktualnie nie jest odtwarzana i odsluchiwana w postaci melodi lub slow rownowazonych z twoja terazniejszoscia, i tylko w twojej pamieci(nazwijmy ja umownie "ram"), pewne fragmenty utworu(lub slow), sa powtarzane w twoim umysle, doprowadzajac ciebie do ekstazy, euforii, blogosci..., sielanki w swiecie twojego umyslu bedacego obok swiata rzeczywistego..., tuz obok.
dlaczego?
bowiem po otwarciu oczu (z reguly zamknietych podczas przezywania pewnych uniesien), nastepuje chwilowa konsternacja z zetknieciem sie z rzeczywistoscia obecnego swiata, by ponownie powrocic do wyimaginowanej rzeczywistosci stworzonej tylko dla siebie i dla danej chwili.

zbylut, naprzekor twojej prosbie aby tego nie sluchac, znalazlem ten utwor i nawet zapisalem go w swoich ulubionych.
pozdrawiam cie serdecznie zbylut, bo widze, ze ty tez tutaj z krwi i kosci polak.
bo tak jak galwas, reflex, malina, pipek(obecnie), no i ja marbert, pisalismy pod wplywem "weny" czasami
(smialo napisze za tych wszystkich ktorych wymienilem i tych cichociemnych, o ktorych nie napisalem),
witaj w klubie.

zbylut, bardzo serdecznie dla ciebie, marbert.

ps.pozdrawiam tez tych, ktorzy juz nie pija mocnego alkoholu, lecz tylko okazjonalnie maja doczynienia z nim w postaci( i to najwyzej) jednej lamki czerwonego wina.
obawiam sie, ze polaczenie wina z serem, moze czasami doprowadzic do zoladkowej destrukcji, a co za tym idzie wypisywaniu glupot na tematy o ktorych nie ma sie bladego pojecia w tym forum.

a teraz, serdecznie dla wszystkich smakoszy sera i czerwonego wina w europie i na antypodach.

caluje was,

marbert.

zbylut, szacun nalezy sie tobie. bo gdyby nie ty, to ja nie pokazalbym tego czego mimo ze juz nie widze, to ciagle widze.
(ja tez mam syndrom wojskiego!, i to od wielu lat).

pozdrawiam, marbert.

zbylut dla ciebie
i wszystkich innych z syndromem "wojskich" ( wg marberta )
ale ostrzegam ! bo jak sie spodoba to tez bedzie sie "ja slyszec bez sluchania"

Pierwszy dzień piach.
Drugi dzień piach.
Zielono w snach.

Woda w bukłakach.
Sucho w nozdrzach.
I dalej piach.

Przewiew w szatach.
Sen o basenach.
I z potem piach.

My na wielbłądach.
O słońca wschodach.
W naczyniach piach.


http://www.youtube.com/watch?v=6n5fZBHu ... re=related

almagus swietny kawalek z sahara !

ja "jak sie tak napatrze (naslucham) to tak nienawidze , ze strach "

"ja "jak sie tak napatrze (naslucham) to tak nienawidze , ze strach " "

No tak "Sami Swoi" S. Chęcińskiego.

Mam taką słabość do Kaszub.

Teraz już można ich słuchać i się uczyć.

http://www.youtube.com/watch?v=xpNcqWeO ... re=related

Ja tego nie zaśpiewam.

Teraz Polska jak Kaszëbë taczki bédzie piékna!!!


„Jak Pón Bóg stworzył swiat, téj wszëscë aniołowie mocno są cesze, le jeden anioł stojôł smutny w nórce i nic nie gôdôł, a béł aniół Kaszëbów. Tak go sę Pón Bóg spytôł: »cësz të jes taczi smutny, aniele?« A on rzekł: »Jakże jǒ ni móm bëc smutny, Boże. Calëczki swiat taj jes piękno stworzył, le Kaszëbë jes ostawił tak biedné: le piôseczk, a nic więcyj« Pón Bóg sę przezdrzôł na Kaszëbë i rzekł: » Po prôwdze, aniele, Mosz sę na co juscëc, ale zazdrzë le do skrzëni, czë tam jesz w nij co je«. Anioł podniosł wieko i jaż krzyknął z ucechë: »Jô, tu jesz je skopicą jęzor, błotków, lasów i gór. Jesz kawał modrégo morza i përznę dobryj zemi tu je!«. Pón Bóg sę usmiéchnął i rzekł: »Schwał że terô tę skrzënię i wësëp z nij wszëstko, co w nij je, twoim Kaszëbóm«. Anioł zrobił tak, jak Pón Bóg kôzôł, I tak Kaszëbë taczki są piękné”.
Nie dziwmy się, że wytłumaczenia, skąd tyle piękna nagromadziło się w jednej krainie,…
Donald Tusk - teksty, J. Baranowski - zdjęcia, Pojezierze Kaszubskie, Wydawnictwo Sport i Turystyka, Warszawa 1985.

Amazing Grace at the Roman Colosseum .

Turn up your speakers.

This is wonderful.

Be prepared for your neck hair to stand on end at the 2 min 10 sec mark.

http://link.brightcove.com/services/lin ... 1913313052