On the mission from God
Re: On the mission from God
Można-by jeszcze podczepić "Stand By Your Man" (ta sekwencja, gdy facet we flaneli patrzy na "swojom kobitke" jest cudowna) - byłoby "perfect".
Ale i tak, OK.
Ale i tak, OK.
Re: On the mission from God
Blues panie Janek, blues panie Jurek.............
Spełnianie życzeń spartwia mi przyjemność.....no, no, tylko bez wygórowanych...
Niestety, jest tylko osluch bez wizji.
Słychać tłuczone butelki lecące w kierunku zespołu.
Taniec na ulicy.
Spełnianie życzeń spartwia mi przyjemność.....no, no, tylko bez wygórowanych...
Niestety, jest tylko osluch bez wizji.
Słychać tłuczone butelki lecące w kierunku zespołu.
Taniec na ulicy.
Re: On the mission from God
Na chandrę wrzucam jeden z 2 DVD wydany na 25 lecie Blues Brothers i popijam gin z tonikiem i cytrynką.