SLU-CHA-CHA /CYC/

[zoskicyc]

Sluchaj
jordan bo wiem ze muzyke cierpisz
ale nie wiem czy pamietasz kiedy sluchalismy
/na pl magnetowonie ktory kwiczal/
wielu nas bylo - nagrania z ktorego bylem dumny
bom je skopiowal od KM -“busines is nothing
but the blues“ roland kirka na stritch-manchello-
nosowym flecie tenorze i alcie -

zakladam ze sluchasz.........................
jam dzis rzezal jarzyny jako /w pl/ dodatek do
dan drugich – wlaczylem /w kuchni – tam mam kopie
cd bo szkoda mi oryginalow ktorych setek chyba
kilkanasie zamkniete by nie doznaly kurzu/ -
wlaczylem songbook ralpf towner /g/ i garry burton/vib/
dawno tego nie sluchalem – genialna plyta – ostatni
„kawalek“ poswiecony (homage) tego ktorego widzialem
w krakowskiej rogatywce na lotnisku F/M – w tym utworze
zawarta jest calosc wszystkich harmonii prawdziwego
tworcy tego co asy krytyki muzycznej nazwali bebop
sluszynie – ci amerykanie ktorzy nie maja drewnianych uszu
doprowadzili ze jego foto zostalo umieszczone na okladce
wydania timesa (mam)

sprobuj to znalezc
i jestem pewny ze
wiesz o kogo chodzi
capito?

CYC

[jordan274]

Tak,pamietam,"The business ain't nothin' but the blues" znam dobrze ,zreszta Roland Kirk to jeden z moich ulubionych, natomiast ta druga rzecz to nie wiem,czy to jest "Goodbye Pork Pie Hat"?,znalazlem to ale nie znam,ja nie mam takich mozliwosci jak Ty.Podczas przeprowadzki ,kiedy zburzyli moj dom ,wiele plyt mi wsiaklo ,zreszta nie mialem ich zbyt duzo.Jeszcze jedno slowo ,wczoraj w Walbrzychu na cmentarzu pozwolilem sobie zapalic w Twoim imieniu swieczke na grobie naszego wspolnego znajomego Pana B.,mysle ,ze nie masz mi za zle.

[zoskicyc]

ciesze sie i dziekuje
tam lezy kilku moich
ktorzy poszli z ziemia
jest tylko po nich ziemia

tu w dojczlandzie merka
pamieci o zmarlych nie ma
sa tylko przekazy bankowe
za odsmiecenie grobow

es lebe dojczlant!

CYC

[jordan274]

Co kraj ,to obyczaj.