Re: Artysci bez granic
: czw paź 13, 2016 1:40 pm
Kiedy Pan zrozumie, Panie Cyc, ze nie tedy droga?
Szukac dziury u innych, to trzeba ja najpierw zaszyc u siebie.
Pan nie moze zyc bez negatywnosci,
wprowadza ja Pan wszedzie na forum.
Malo tego, improwizuje swoja improwizacja
i tym wszystkim manipuluje.
Uwazam to za bardzo szkodliwe i niedopuszczalne
na publicznym forum.
To o wiele gorsze niz ostre odpowiedzi, jaka pan na to dostaje.
I prosze mi nie pisac, ze niczego nie rozumiem.
Pisze wlasnie dlatego, ze to doskonale rozumiem.
A dopomogl mi w tym Pan sam zima roku 2014/2015
i zachowaniem w wiele miesiecy potem.
Teraz Pan robi dokladnie to samo.
Znowu Pan improwizuje, manipuluje.
To jest forum zywych ludzi, to nie sztuka teatralna,
w ktorej Pan gra role, jaka dostal.
Jestem Panem ogromnie zawiedziona.
Zycie przynosi rozne wyzwania.
Poprzez pisanie tych grobach, trupach
i improwizacje od tego, zabiera Pan tym
chec do zycia choremu czy temu z problemami,
z ktorych nie widzi wyjscia dla siebie,
jak moze jedynie zakonczenie tego swoim odejsciem.
A rozni ludzie pisza na forum i czytaja to forum...
Pan swoja negatywnosci i manipulowaniem nia
zabija radosc zycia.
Ja to tak odbieram, a zycie mnie takze przynosci rozne wyzwania,
wszystko zwiazane jest z moja najblizsza rodzina.
To bardzo prywatne sprawy, nimi nie mozna podzielic
sie na tym forum, zbyt prywatne, a moze rowniez
i dlatego, ze Pan do tego moze zaimprowizowac,
a potem to wszystko zmanipulowac i znowu
zimprowizowac manipulacje.
Pan nie zwaza na odczucia innych tym co Pan sam robi.
To jest moj temat, powinien byc o artystach, muzyce,
ich wplywom na zycie, powinien przynosic radosc i ukojenie.
Pan z tego robi negatywne szambo i znowu
wprowadza swoje zale.
Dla mnie takie panskie dzialanie jest bardzo chore
i niszczace.
Nie potrzeba pochmurnego czy deszczowego dnia,
aby nie miec pozytywnego stosunku do trudnego czasem nie do opisania zycia.
Wsytarczy przeczytac jedno zdanie takie jak to, ktorego istnieniu na forum
sie sprzeciwilam, zeby drugiemu dobitemu przez zycie czlowiekowi "dolozyc"
przyslowiowa klepke do trumny.
A ja mowie zdecydowanie NIE i jeszcze raz NIE!!!
Sprzeciwiam sie takim praktykom na tym forum.
Ale Pan musi uslyszec to co o tym mysle, czy to sie Panu podoba czy nie!
Szukac dziury u innych, to trzeba ja najpierw zaszyc u siebie.
Pan nie moze zyc bez negatywnosci,
wprowadza ja Pan wszedzie na forum.
Malo tego, improwizuje swoja improwizacja
i tym wszystkim manipuluje.
Uwazam to za bardzo szkodliwe i niedopuszczalne
na publicznym forum.
To o wiele gorsze niz ostre odpowiedzi, jaka pan na to dostaje.
I prosze mi nie pisac, ze niczego nie rozumiem.
Pisze wlasnie dlatego, ze to doskonale rozumiem.
A dopomogl mi w tym Pan sam zima roku 2014/2015
i zachowaniem w wiele miesiecy potem.
Teraz Pan robi dokladnie to samo.
Znowu Pan improwizuje, manipuluje.
To jest forum zywych ludzi, to nie sztuka teatralna,
w ktorej Pan gra role, jaka dostal.
Jestem Panem ogromnie zawiedziona.
Zycie przynosi rozne wyzwania.
Poprzez pisanie tych grobach, trupach
i improwizacje od tego, zabiera Pan tym
chec do zycia choremu czy temu z problemami,
z ktorych nie widzi wyjscia dla siebie,
jak moze jedynie zakonczenie tego swoim odejsciem.
A rozni ludzie pisza na forum i czytaja to forum...
Pan swoja negatywnosci i manipulowaniem nia
zabija radosc zycia.
Ja to tak odbieram, a zycie mnie takze przynosci rozne wyzwania,
wszystko zwiazane jest z moja najblizsza rodzina.
To bardzo prywatne sprawy, nimi nie mozna podzielic
sie na tym forum, zbyt prywatne, a moze rowniez
i dlatego, ze Pan do tego moze zaimprowizowac,
a potem to wszystko zmanipulowac i znowu
zimprowizowac manipulacje.
Pan nie zwaza na odczucia innych tym co Pan sam robi.
To jest moj temat, powinien byc o artystach, muzyce,
ich wplywom na zycie, powinien przynosic radosc i ukojenie.
Pan z tego robi negatywne szambo i znowu
wprowadza swoje zale.
Dla mnie takie panskie dzialanie jest bardzo chore
i niszczace.
Nie potrzeba pochmurnego czy deszczowego dnia,
aby nie miec pozytywnego stosunku do trudnego czasem nie do opisania zycia.
Wsytarczy przeczytac jedno zdanie takie jak to, ktorego istnieniu na forum
sie sprzeciwilam, zeby drugiemu dobitemu przez zycie czlowiekowi "dolozyc"
przyslowiowa klepke do trumny.
A ja mowie zdecydowanie NIE i jeszcze raz NIE!!!
Sprzeciwiam sie takim praktykom na tym forum.
Ale Pan musi uslyszec to co o tym mysle, czy to sie Panu podoba czy nie!