Prawnik chce ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa.

[krzysztom123]

[quote="godzilla"
oczywiscie, wiadomo wszem wobec ze On byl narodowosci albanskiej...
byl krolem Kosova i do Kosowarow trza by sie modlic... to tez calkiem mlody "narod"...
wymyslony przez tych samych co wmawiaja gojom...[/quote]
Jezus był Synem Bożym, był częścią Boga, kiedy zmartwychwstał i powrócił z powrotem do Edenu, połączył się wtedy z Bogiem. Obojętnie w jakiej postaci Bóg pojawi się na ziemi, np;w postaci człowieka, to nie będzie On wtedy, ani Chińczykiem, ani Eskimosem, ani Żydem, tylko będzie On wtedy dalej po prostu Bogiem. Bóg również nie stworzył Żydów, Bóg stworzył człowieka, ludzie sami podzielili się żyjąc na ziemi na różne nazwy i granice, uczynili tak ponieważ ulegli oni kuszeniom szatana.

[krzysztom123]

W dzisiejszych czasach gdzie kościół błądzi, gdzie ludzie coraz to częściej obrażają i odchodzą od Boga, gdzie młodzi ludzie łamią przykazania Boże wybierając inną drogę, pojawia się tutaj nagle ten człowiek, człowiek z dalekiej Kenii, który mówi nam wszystkim , ja będę walczył w imieniu Boga, ja będę walczył, bo moim obowiązkiem jest chronienie godności Jezusa, bo moim obowiązkiem jest, aby walczyć o sprawiedliwość, aby pokazać światu i wam wszystkim prawdę,że Jezus jest niewinny. Pojawiają się wtedy smutek i łzy, pojawia się wtedy ta myśl i jego wypowiedziane słowa, człowieka który pokazał nam wszystkim, jak słabi czasami jesteśmy my wszyscy, na naszej życiowej drodze. Czy kogoś z nas w dzisiejszych czasach, czy było by nas dzisiaj również stać na to, aby powiedzieć i ogłosić światu i aby postąpić podobnie, czy kogoś było by stać na to aby iść i powiedzieć wszystkim, ja nie pozwolę aby obrażać Boga, bo Bóg jest dla mnie kimś najważniejszym w moim życiu. Mówi on, że ma nadzieję, że jeszcze zdąży za życia udowodnić światu prawdę, że ma na to wielką nadzieję, możemy tylko pozazdrościć mu tej siły i wiary , możemy pozazdrościć mu tego, czego nam niektórym tak bardzo brakuje w naszym codziennym życiu, miłości do Boga którą powinniśmy nosić w swoim sercu i odwagi którą wykazał się ten człowiek.

[godzilla]

jesli Jezus byl synem Boga to nie nam maluczkim jest go osadzac lub bronic...

[krzysztom123]

jesli Jezus byl synem Boga to nie nam maluczkim jest go osadzac lub bronic...

My jako malutcy nie powinniśmy przede wszystkim przeciwstawiać się Bogu, nie powinniśmy zmieniać na ziemi życia które stworzył Bóg, nie powinniśmy wprowadzać nowych zmian na ziemi, nowych rodzin tworzonych przez siebie, bo tak postępując, będziemy wtedy oddalali się od Boga i od życia w Raju.

[ChiefKrähe]

Walka z Szatanem jest rownie wazna jak walka z Bogiem.Jeden i drugi sa odpowiedzialni za najwieksza z mozliwych kar,jaka jest przymusowe zycie wieczne bez prawa do smierci.Kto chce pokonac Szatana i Boga,ten musi ich studiowac by nauczyc sie myslec jak oni,dlatego tak wazne jest praktykowanie grzechu oraz milosci blizniego swego.

[krzysztom123]

Walka z Szatanem jest rownie wazna jak walka z Bogiem.Jeden i drugi sa odpowiedzialni za najwieksza z mozliwych kar,jaka jest przymusowe zycie wieczne bez prawa do smierci.Kto chce pokonac Szatana i Boga,ten musi ich studiowac by nauczyc sie myslec jak oni,dlatego tak wazne jest praktykowanie grzechu oraz milosci blizniego swego.

Człowiek ma swój wybór czy chce iść po śmierci do piekła czy też do Raju, to tylko od niego zależy jak chce on postępować żyjąc na ziemi i którą drogą chce się on kierować. Niektórzy zadawają sobie pytania, dlaczego aż tak okrutna kara musi ich spotkać po śmierci gdy pójdą oni do piekła, dlaczego muszą tam już umierać i cierpieć przez całą wieczność, otóż dlatego, że są granice których człowiek nie może przekroczyć żyjąc na ziemi i jeżeli ktoś postanawia to zrobić i ktoś odważy się podnieść rękę na Boga i zabije to co Bóg stworzył i co tak bardzo kocha, czyli drugiego człowieka, taki człowiek zostaje wtedy potępiony już na zawsze, już na całą wieczność.

[godzilla]

a jako ze na tej Ziemi ludzie wymordowali pewnie juz miliardy innych ludzi od poczatku istnienia ludzkosci, TEJ LUDZKOSCI (tej kiedy to wymyslono TEGO boga), to TEN bog musi miec niezla radoche aby wysylac miliardy dusz ludzi, tak ukochanych przez Niego, do piekla na wieczne potepienie...

w pewnym momencie mogl zauwazyc ze cos poszlo nie tak i odebrac ludziom mozgi, pazury i zebiska zeby juz nie mordowali i wszyscy mogli isc do nieba po smierci...

dlaczego tego nie zrobil? po co ta wieczna walka DOBRA ZE ZLEM? komu to i na jak nieskonczonie wielki ch..y potrzebna tak wielka proba tego co nie wyszlo i nie zafunkcjonowalo przez ponad cztery czy piec tysiecy lat (wedle zydowskiego kalendarza)?

ludzie nigdy nie beda kochac blizniego i ZAWSZE beda grzeszyc... trzeba byc idiota aby tego nie zrozumiec przez tyle czasu... albo... boga nie ma bo umarl w miedzyczasie...

[krzysztom123]

a jako ze na tej Ziemi ludzie wymordowali pewnie juz miliardy innych ludzi od poczatku istnienia ludzkosci, TEJ LUDZKOSCI (tej kiedy to wymyslono TEGO boga), to TEN bog musi miec niezla radoche aby wysylac miliardy dusz ludzi, tak ukochanych przez Niego, do piekla na wieczne potepienie...

w pewnym momencie mogl zauwazyc ze cos poszlo nie tak i odebrac ludziom mozgi, pazury i zebiska zeby juz nie mordowali i wszyscy mogli isc do nieba po smierci...

dlaczego tego nie zrobil? po co ta wieczna walka DOBRA ZE ZLEM? komu to i na jak nieskonczonie wielki ch..y potrzebna tak wielka proba tego co nie wyszlo i nie zafunkcjonowalo przez ponad cztery czy piec tysiecy lat (wedle zydowskiego kalendarza)?

ludzie nigdy nie beda kochac blizniego i ZAWSZE beda grzeszyc... trzeba byc idiota aby tego nie zrozumiec przez tyle czasu... albo... boga nie ma bo umarl w miedzyczasie...

Boga od ludzi różni to, że Bóg kocha ludzi daje i tworzy życie, ludzie natomiast próbują zniszczyć to co stworzył Bóg, czyli samych siebie i nasz świat. Ludziom dużo nie brakuje do zagłady do tego aby się zniszczyli, w czasie np; zimnej wojny trzy krotnie miało dojść do III ostatecznej atomowej wojny światowej, ludzie są wstanie postradać zmysły w ciągu kilku chwil, aby doprowadzić do zmian nieodwracalnych na ziemi, zmian które zakończą nasze istnienie i życie ludzkie na naszej planecie.

[krzysztom123]

a jako ze na tej Ziemi ludzie wymordowali pewnie juz miliardy innych ludzi od poczatku istnienia ludzkosci, TEJ LUDZKOSCI (tej kiedy to wymyslono TEGO boga), to TEN bog musi miec niezla radoche aby wysylac miliardy dusz ludzi, tak ukochanych przez Niego, do piekla na wieczne potepienie...

w pewnym momencie mogl zauwazyc ze cos poszlo nie tak i odebrac ludziom mozgi, pazury i zebiska zeby juz nie mordowali i wszyscy mogli isc do nieba po smierci...

dlaczego tego nie zrobil? po co ta wieczna walka DOBRA ZE ZLEM? komu to i na jak nieskonczonie wielki ch..y potrzebna tak wielka proba tego co nie wyszlo i nie zafunkcjonowalo przez ponad cztery czy piec tysiecy lat (wedle zydowskiego kalendarza)?

ludzie nigdy nie beda kochac blizniego i ZAWSZE beda grzeszyc... trzeba byc idiota aby tego nie zrozumiec przez tyle czasu... albo... boga nie ma bo umarl w miedzyczasie...

Widzisz Bóg zesłał część samego siebie na ziemię, przyszedł Jezus aby dać nam zbawienie i życie wieczne abyśmy nie musieli więcej cierpieć i umierać na ziemi, a ludzie odwrócili się dupą i zaczęli walić fochy, co można było więcej zrobić , Ty sądzisz na pewno, że Bóg może siłą wciągnąć ludzi do Raju, Bóg jednak wyciągnął już rękę do ludzi, my musimy tylko wyciągnąć również swoją dłoń i zmienić swoje postępowanie żyjąc na ziemi, aby móc powrócić z powrotem do Edenu Raju królestwa Bożego, tam gdzie żyć będziemy wiecznie.

[ChiefKrähe]

Oficjalna piesn zolnierzy Armii Jezusa.Chetnie sluchana rowniez przez Rycerzy Niepokalanej.Znienawidzona przez Szatana i jego ludzi,bo od niej truchleja im serca i musza uciekac do swoich czelusci.