no wlasnie, godek ma calkowita racjegodzilla pisze:cos niepojetego dla Boga?
oj, nie przeginaj....
tak trzymacPracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpłakał.
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
tak trzymac-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
To było dla Boga nie pojęte, jak również to co zrobili pierwsi ludzie stworzeni przez Boga w Edenie. Bóg był zaskoczony, że mimo iż ludzie byli nieśmiertelni i mieli wszystko czego zapragnęli, to jednak odrzucili oni Boga i wybrali oni życie w grzechu, życie w którym poznali co to jest śmierć, cierpienie i ból, gdy zerwali oni owoc zła w Edenie, który Bóg zabronił im wtedy zerwać i dotykać.godzilla pisze:cos niepojetego dla Boga?
oj, nie przeginaj....
-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
Eden początek naszego istnienia.
Eden Świat Boży, znajduje się On po za Ziemią i po za kosmosem, w innej przestrzeni, niż my żyjemy teraz, jest to Świat który jest obecnie, dla nas ludzi żyjących na Ziemi nie dostępny, jedynie dopiero po naszej śmierci. W Edenie Bóg stworzył pierwszych ludzi Adama i Ewę, żyli oni tam tak samo, jak my żyjemy teraz na Ziemi, lecz byli oni postaciami duchowymi, postaciami które są nie pojęte, dla naszego ludzkiego umysłu, bo to co pochodzi z Edenu, jest to dla nas niepojęte. Bóg ofiarował Adamowi i Ewie, tak jakby część samego siebie i od tego czasu, mogli oni w Edenie tworzyć to co tylko chcieli. Bóg powiedział Adamowi i Ewie, że jedynie nie mogą oni dotykać rzeczy z miejsca, gdzie mieszka Bóg, nie mogą oni dotykać i zerwać z Bożego drzewka owoc zła. Adam i Ewa po mimo iż mieli wszystko i żyli w Edenie, który nie ma końca, zamiast iść i cieszyć się życiem, to jednak pomyśleli sobie, że gdyby zerwali owoc zła, to mieli by wtedy jeszcze więcej, mieli by jeszcze większą moc, gdyby zerwali ten owoc. Wrócili się oni z powrotem i podeszli pod drzewko Boże i wtedy pojawił się ogromny ogień i potężna jasność, która oślepiła Adama i Ewę, po mimo tego zerwali oni owoc zła. Bóg kazał im oddać owoc zła i aby nie próbowali tworzyć takiego życia, bo w Raju nie można tworzyć zła, Adam i Ewa jednak chcieli spróbować takiego życia, więc Bóg zesłał ich z tym co zerwali na Ziemię. Kiedy Bóg zesłał Adama i Ewę na Ziemię, od tego czasu ludzie mają ciała i od tego czasu muszą oni umierać. Bóg nie gniewał się na Adama i Ewę za to co zrobili i powiedział im, że kiedy na Ziemi zrezygnują ze zła i kiedy na Ziemi przestaną czynić zło, to wtedy mogą oni z powrotem powrócić do Edenu Raju Królestwa Bożego.
Eden Świat Boży, znajduje się On po za Ziemią i po za kosmosem, w innej przestrzeni, niż my żyjemy teraz, jest to Świat który jest obecnie, dla nas ludzi żyjących na Ziemi nie dostępny, jedynie dopiero po naszej śmierci. W Edenie Bóg stworzył pierwszych ludzi Adama i Ewę, żyli oni tam tak samo, jak my żyjemy teraz na Ziemi, lecz byli oni postaciami duchowymi, postaciami które są nie pojęte, dla naszego ludzkiego umysłu, bo to co pochodzi z Edenu, jest to dla nas niepojęte. Bóg ofiarował Adamowi i Ewie, tak jakby część samego siebie i od tego czasu, mogli oni w Edenie tworzyć to co tylko chcieli. Bóg powiedział Adamowi i Ewie, że jedynie nie mogą oni dotykać rzeczy z miejsca, gdzie mieszka Bóg, nie mogą oni dotykać i zerwać z Bożego drzewka owoc zła. Adam i Ewa po mimo iż mieli wszystko i żyli w Edenie, który nie ma końca, zamiast iść i cieszyć się życiem, to jednak pomyśleli sobie, że gdyby zerwali owoc zła, to mieli by wtedy jeszcze więcej, mieli by jeszcze większą moc, gdyby zerwali ten owoc. Wrócili się oni z powrotem i podeszli pod drzewko Boże i wtedy pojawił się ogromny ogień i potężna jasność, która oślepiła Adama i Ewę, po mimo tego zerwali oni owoc zła. Bóg kazał im oddać owoc zła i aby nie próbowali tworzyć takiego życia, bo w Raju nie można tworzyć zła, Adam i Ewa jednak chcieli spróbować takiego życia, więc Bóg zesłał ich z tym co zerwali na Ziemię. Kiedy Bóg zesłał Adama i Ewę na Ziemię, od tego czasu ludzie mają ciała i od tego czasu muszą oni umierać. Bóg nie gniewał się na Adama i Ewę za to co zrobili i powiedział im, że kiedy na Ziemi zrezygnują ze zła i kiedy na Ziemi przestaną czynić zło, to wtedy mogą oni z powrotem powrócić do Edenu Raju Królestwa Bożego.
-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
Nie możemy służyć Bogu i jednocześnie szatanowi.godzilla pisze:cos niepojetego dla Boga?
oj, nie przeginaj....
Bóg chce abyśmy podążali Jego drogą, abyśmy przestrzegali przykazania Boże, abyśmy żyli w rodzinie którą stworzył Bóg, czyli rodzinie składającej się z Adama i Ewy, mężczyzny i kobiety i abyśmy nie czynili drugiemu człowiekowi krzywdy żyjąc na Ziemi, abyśmy nie popełniali śmiertelnego grzechu, abyśmy nie prowadzili na Ziemi wojen, w których człowiek zabija drugiego człowieka. Szatan natomiast kusi nas, abyśmy mu ulegali, abyśmy zakładali inne rodziny, niż te które stworzył Bóg, abyśmy legalizowali inne życie na Ziemi, inne niż to które stworzył Bóg i abyśmy prowadzili wojny i abyśmy zabijali w nich drugiego człowieka. Dlatego ktoś nie może powiedzieć, że legalizuje i zakłada sobie inną rodzinę, niż ta którą stworzył Bóg, albo prowadzi wojny, ale w Boga też wierzy, bo nie można służyć jednocześnie Bogu i diabłu, bo droga do Raju prowadzi w inną stronę, a droga ta do piekła, w tym przeciwnym kierunku. Dlatego musimy się zdecydować, podczas naszego życia na Ziemi, czy chcemy kierować się tą drogą, która prowadzi do Boga, czy też tą drogą, która prowadzi w tym przeciwnym kierunku, czyli drogą która prowadzi do wiecznej śmierci i do wiecznego cierpienia, czyli do piekła, gdzie mieszka szatan. Niektórzy kombinują podczas swojego życia na Ziemi, chcą służyć diabłu, a jednocześnie wierzyć w Boga, a tak się jednak nie da, bo człowiek może oszukać drugiego człowieka, podczas swojego życia na Ziemi, ale Boga oszukać się nie da.
-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
Jeżeli szatan przegrał z Bogiem, to dlaczego musimy cierpieć żyjąc na Ziemi.
Jeżeli szatan przegrał z Bogiem, jeżeli szatan nie może sprzeciwić się Bogu, to dlaczego musimy cierpieć żyjąc na Ziemi. Dlatego musimy cierpieć, ponieważ wybraliśmy życie w grzechu, dlatego ponieważ ludzie dali początek złu, kiedy zerwali oni owoc zła w Edenie, kiedy wybrali oni inne życie, życie w grzechu. Szatan nie może sprzeciwić się Bogu, szatan nie może walczyć z Jezusem ani z Bogiem, to my ludzie musimy odrzucić życie w grzechu na Ziemi któremu daliśmy początek, to my ludzie musimy odrzucić na Ziemi zło, aby powrócić z powrotem do Edenu Raju Świata Bożego. Szatan nie może sprzeciwić się Bogu, ani żadna inna istota naszego wszechświata, jedynymi istotami które sprzeciwili się Bogu, to jesteśmy tylko my ludzie. Bóg powiedział jeżeli odrzucicie życie w grzechu, jeżeli odrzucicie na Ziemi zło, to wtedy powrócicie z powrotem do Raju Świata Królestwa Bożego.
Jeżeli szatan przegrał z Bogiem, jeżeli szatan nie może sprzeciwić się Bogu, to dlaczego musimy cierpieć żyjąc na Ziemi. Dlatego musimy cierpieć, ponieważ wybraliśmy życie w grzechu, dlatego ponieważ ludzie dali początek złu, kiedy zerwali oni owoc zła w Edenie, kiedy wybrali oni inne życie, życie w grzechu. Szatan nie może sprzeciwić się Bogu, szatan nie może walczyć z Jezusem ani z Bogiem, to my ludzie musimy odrzucić życie w grzechu na Ziemi któremu daliśmy początek, to my ludzie musimy odrzucić na Ziemi zło, aby powrócić z powrotem do Edenu Raju Świata Bożego. Szatan nie może sprzeciwić się Bogu, ani żadna inna istota naszego wszechświata, jedynymi istotami które sprzeciwili się Bogu, to jesteśmy tylko my ludzie. Bóg powiedział jeżeli odrzucicie życie w grzechu, jeżeli odrzucicie na Ziemi zło, to wtedy powrócicie z powrotem do Raju Świata Królestwa Bożego.
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
No... mocne...
-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
Kiedy ludzie opuścili Eden i zamieszkali na Ziemi, wtedy Bóg wzywał jeszcze ludzi i powtarzał im wiele razy, aby ludzie odrzucili zło, aby ludzie przestali czynić zło na Ziemi i aby powrócili z powrotem do Raju. Zło któremu dali jednak początek Adam i Ewa, na kusiło ono ludzi, aby podzielili się oni na Ziemi na nazwy i na granice państw, a kiedy ludzie tak uczynili, byli wtedy oni do siebie wrogo nastawieni i zaczęli prowadzić w późniejszym czasie już po między sobą, pierwsze wojny na Ziemi. Zło kusiło ludzi, że mogą oni w ten sposób osiągnąć wszystko, więc ludzie poprzez wojny, zdobywając pokonany kraj, zaczęli się na Ziemi ogłaszać bogami, faraonami i królami. Zło przynosiło ludziom na Ziemi, ból, cierpienie i śmierć, ale Bóg ciągle powtarza, że kiedy na Ziemi odrzucicie zło, kiedy na Ziemi przestaniecie czynić zło, to wtedy nie będzie wam znany dzień, ani godzina, kiedy tak się stanie, że zamieszkacie znowu w Raju Edenie Królestwie Bożym, tam gdzie z początku żyli Adam i Ewa, pierwsi ludzie stworzeni przez Boga.godzilla pisze:No... mocne...
-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
Przecież Jezus powiedział ponad dwa tysiące lat temu, że nie będziemy musieli umierać.
Dwa tysiące lat temu, kiedy Jezus już zmartwychwstał, powiedział On wtedy do wszystkich ludzi z którymi się wtedy spotkał, przez Moje zmartwychwstanie otwieram wam drzwi do Edenu Świata Bożego, dlatego kiedy na Ziemi przestaniecie czynić zło i kiedy zaczniecie czynić dobro i kiedy zaczniecie miłować drugiego człowieka, to nie będzie wam wtedy znany dzień, ani godzina, kiedy tak się stanie, że powrócicie znowu z powrotem do Edenu Raju Królestwa Bożego, tam gdzie z początku żyli Adam i Ewa. Dlatego Jezus wtedy powiedział, idźcie i głoście nową nowinę światu, idźcie i głoście Słowo Boże, aż po wszystkie krańce świata, bo kiedy tak uczynicie i kiedy zmienicie swoje postępowanie żyjąc na Ziemi, to jeszcze tego samego dnia zasiądziecie przy wieczerzy, w Świecie Moim Edenie Raju Królestwie Bożym.
Dwa tysiące lat temu, kiedy Jezus już zmartwychwstał, powiedział On wtedy do wszystkich ludzi z którymi się wtedy spotkał, przez Moje zmartwychwstanie otwieram wam drzwi do Edenu Świata Bożego, dlatego kiedy na Ziemi przestaniecie czynić zło i kiedy zaczniecie czynić dobro i kiedy zaczniecie miłować drugiego człowieka, to nie będzie wam wtedy znany dzień, ani godzina, kiedy tak się stanie, że powrócicie znowu z powrotem do Edenu Raju Królestwa Bożego, tam gdzie z początku żyli Adam i Ewa. Dlatego Jezus wtedy powiedział, idźcie i głoście nową nowinę światu, idźcie i głoście Słowo Boże, aż po wszystkie krańce świata, bo kiedy tak uczynicie i kiedy zmienicie swoje postępowanie żyjąc na Ziemi, to jeszcze tego samego dnia zasiądziecie przy wieczerzy, w Świecie Moim Edenie Raju Królestwie Bożym.
-
krzysztom123
- Posty: 429
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 5:43 pm
Re: Pracownik ONZ mówił po zbombardowaniu i wtedy się rozpła
To był szczególny dzień dla wszystkich ludzi, pojawił się wtedy znak i wtedy Bóg przyszedł na Ziemię.
To był szczególny, to był wyjątkowy dzień, dla ludzi i dla naszego całego Świata, na niebie pojawiła się wtedy jasność, na niebie pojawił się wtedy znak, sam Bóg przyszedł do nas na Ziemię. Bóg wysłał część samego siebie i wtedy na Ziemi pojawił się w człowieku Jezus Chrystus, nazwany przez nas Syn Boży. Jezus był władcą absolutnym, miał władzę nad śmiercią, złem i wszystkim co istnieje w naszym wszechświecie, jedno Jego słowo, mogło zamienić wszystko w proch, a jedno Jego słowo, mogło dać wszystkim nieśmiertelność i życie wieczne w Raju. Ludzie nie chcieli wtedy na Ziemi odrzuć zła, nie chcieli zrezygnować z bogactwa i władzy na Ziemi, ale Jezus powiedział wtedy do wszystkich, przez Moje zmartwychwstanie, otwieram wam wszystkim drzwi do Edenu, dlatego kiedy na Ziemi przestaniecie czynić zło i kiedy zaczniecie czynić dobro i kiedy zaczniecie miłować drugiego człowieka, to jeszcze tego samego dnia zasiądziecie przy wieczerzy, w Świecie Moim Edenie Raju Królestwie Bożym. Jezus przez swoje ukrzyżowanie i zmartwychwstanie, dokonał coś wspaniałego, zamieszkał w naszych sercach już na zawsze, bo kiedy mamy chwilę słabości i zaczynamy zapominać o Bogu, to wtedy co roku znowu przychodzi ta chwila, gdzie Jezus przypomina nam o sobie i zasiadamy wtedy wszyscy w swoim rodzinnym gronie, przy wigilijnym stole, w te dni świąteczne, które poświęcamy wtedy Jezusowi, które poświęcamy wtedy Bogu. Poświęcamy czas wtedy na modlitwę i na przemyślenia, zastanawiamy się nad swoim życiem i nad tym, ile Bóg dla nas wszystkich zrobił, ile Jezus dla nas uczynił, przez swoją śmierć na krzyżu i przez swoje zmartwychwstanie. Jednak nie wiadomo czy ludziom jednak wystarczy na Ziemi sił, aby podążać ciągle za Jezusem, aby podążać ciągle tą drogą, którą wskazał nam Jezus, drogą która prowadzi do Raju i do życia wiecznego.
To był szczególny, to był wyjątkowy dzień, dla ludzi i dla naszego całego Świata, na niebie pojawiła się wtedy jasność, na niebie pojawił się wtedy znak, sam Bóg przyszedł do nas na Ziemię. Bóg wysłał część samego siebie i wtedy na Ziemi pojawił się w człowieku Jezus Chrystus, nazwany przez nas Syn Boży. Jezus był władcą absolutnym, miał władzę nad śmiercią, złem i wszystkim co istnieje w naszym wszechświecie, jedno Jego słowo, mogło zamienić wszystko w proch, a jedno Jego słowo, mogło dać wszystkim nieśmiertelność i życie wieczne w Raju. Ludzie nie chcieli wtedy na Ziemi odrzuć zła, nie chcieli zrezygnować z bogactwa i władzy na Ziemi, ale Jezus powiedział wtedy do wszystkich, przez Moje zmartwychwstanie, otwieram wam wszystkim drzwi do Edenu, dlatego kiedy na Ziemi przestaniecie czynić zło i kiedy zaczniecie czynić dobro i kiedy zaczniecie miłować drugiego człowieka, to jeszcze tego samego dnia zasiądziecie przy wieczerzy, w Świecie Moim Edenie Raju Królestwie Bożym. Jezus przez swoje ukrzyżowanie i zmartwychwstanie, dokonał coś wspaniałego, zamieszkał w naszych sercach już na zawsze, bo kiedy mamy chwilę słabości i zaczynamy zapominać o Bogu, to wtedy co roku znowu przychodzi ta chwila, gdzie Jezus przypomina nam o sobie i zasiadamy wtedy wszyscy w swoim rodzinnym gronie, przy wigilijnym stole, w te dni świąteczne, które poświęcamy wtedy Jezusowi, które poświęcamy wtedy Bogu. Poświęcamy czas wtedy na modlitwę i na przemyślenia, zastanawiamy się nad swoim życiem i nad tym, ile Bóg dla nas wszystkich zrobił, ile Jezus dla nas uczynił, przez swoją śmierć na krzyżu i przez swoje zmartwychwstanie. Jednak nie wiadomo czy ludziom jednak wystarczy na Ziemi sił, aby podążać ciągle za Jezusem, aby podążać ciągle tą drogą, którą wskazał nam Jezus, drogą która prowadzi do Raju i do życia wiecznego.