Mierzi mnie gdy slysze mieszanie religii do wyborow.
Juz dosc jest religii w Polsce wszedzie.
Nawe dzieci niewierzacych sa dyskryminowane.
Marzy mi sie Polska pod tym wzgledem jaka kiedys byla, z rozdzialem kosciola od panstwa, jak w kazdym cywilizowanym kraju na swiecie.
Przeciez wiekszosc mieszkancow Polski jest przeciwko mieszaniu religii do polityki, czyz nie?
Nie myslcie, ze jestem przeciwko religii lub Bogu. Jestem wlasnie za szacunkiem do religii i do Boga.