bundesrepublikdeutschand - zwana inaczej "bananenrepublikdojczland" usiluje "zwalczyc spekulatow finansowych i uregulowac rynek" (dziwnymi metodami) - sama bedac takim samym spekulantem w podwojnym znaczeniu -
- w niedemokratyczny (zwie sie demokracja) sposob - lamiac tym samym konstytucje bo omijajac parlament - rzad podejmuje decyzje przypominajace dzialanie tuzinkowego spekulanta
- spekulacja polega na prostej zasadzie - "banana" bedac po uszy zadluzona (jesli sie nie myle na okolo 90 miliardow euro) - sama nie majac pieniedzy pozycza je innym z odpowiednim procentem - argumentujac ze to "przyniesie dochod" - zatem - jesli kowalski nie ma pieniedzy to nie moze ich pozyczyc malinowskiemu - chyba ze pozyczy je od kolanowskiego (z procentami) i pozyczone pozyczy malinowskiemu z jeszcze wiekszym oprocentowaniem - coz - banana stosuje stara i odwieczna metode pouczania innych bedac jednoczesnie typowym przykladem tego co sama gani - moze sie to wreszcie wszyski zawali i powstanie szansa by zaczac na nowo w identyczny sposob!
tak przy okazji dodam - wczoraj sepleniaca frau melken wypowiedziala publiczne blagalne slowa zwracajac sie do swiata finansowego - (w tlumaczeniu wolnym) " badzcie dla nas wyrozumiali i nie wykorzystujcie tego ze my sie na sprawach finansowych nie znamy" - oswiadczenie nad wyraz szczere i scinajace z nog
viva fidel!
viva che!