Zaduma losu i stres etosu.

Miejsce do publikacji twórczości własnej uczestników Forum (poezja, próby literackie i inne).
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Zdrada już się w Polsce na dobre wkradła, dają brzytwę, płonie, jaja do imadła.

„Obcojęzyczni” Ziem Zachodnich i Pomorza.
Zagarnięte zabudowali kościołami.
To niech biorą zarządził z Żoliborza.
Co po Rosjanach to przecież z nami.

Przekręty robione są na biskupów.
To pojałtańskie, dane poczdamskie.
Nawet sam premier nachapał łupów.
Teraz te ziemie są watykańskie.

Ale zakony są poniemieckie.
Do fatherlandu pociągnie scheda.
Kiedy odłączy się poradzieckie.
Będzie hasioka, szmektnika bieda.

I one pany, jak z Targowicy.
I dobra zmiana, z kolana płaski.
Głowę podniesiesz, to się oćwiczy.
Oddasz co masz, dostąpisz łaski!

2020-01-25 almagus

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... lakow.html
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Co na niego mamy, a jak nie ma, dorabiamy.

Nie po to były zabory.
Nie po to włości krzyżaka.
Aby PiSiORnie chory.
W Polaka wbił nie-Polaka.

Szmalcownicy za plusa.
Wieść poniosą pioniera.
Banderowiec od Rusa.
Lub folksdojcz od Hitlera.

Nie znaleziono metryk.
Pradziadków w kościele.
Pewnie żydowskich praktyk.
Ateistyczne ciele.

Służby są pewne tego.
Zagarnął willę na lewo.
Żona jest do wszystkiego.
Zamiast liści na drzewo.

Życiorys zatwierdził prezes.
Falsyfikaty Łubianki.
Ciosy ostre odbierzesz.
Gdzie mieszkał czarne firanki.

Pracują zawzięcie szajs-publikatory, świadectwa zdrowia robią "spinduhtory"!

2020-01-26 almagus



http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... -tusk.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... -czas.html

Udawane rozgrywki, jednych i drugich fałszywki!
A chodzi o jedno, Putin carem, a kaczka królewną!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... kacja.html
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Stasiek trafił na dwór, rozbiory Polski na wzór.

Polski stres pourazowy.
Korpus prawa beznogi.
Na rozkaz jest bezgłowy.
Kapłan wziął nas na rogi.

Zaminowany teren.
Nadzieje rozerwane.
Z Panem wybrał suweren.
Po bożemu oddane.

Smogiem zasnuci i wiarą.
Przecież pobożny nie kradnie.
Z oszustwa pełną czarą.
Przyszłość Polaka marnie.

Dalej trwa trenowanie.
Smoleńskich zakładników.
Jeszcze odszkodowanie.
Polacy za przeciwników.

Komu oni usłużni?
Ich uświęca mamona.
Szantażowani, dłużni.
Komu Polska zdradzona!

2020-01-28 almagus

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wazne.html

"Siać, siać, siać, alleluja i do przodu"!
Redemptoryści pełni nienawiści!
To dopiero sianokosy, jeszcze żniwa i dożynki!
Chyba, że wyjdą chłopi na pole.
11-" Nie bądź obojętnym"!
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Za sprawiedliwość złodziej się przebrał, kościół bezgrzeszny na co podebrał!

Bardziej srogie wyroki.
Sądy mają patronat.
Usuną za wyskoki.
Premiowany automat.

Boże prawo biskupów.
Powybierani oszuści.
Sądy należą do łupów.
Za grzech to się odpuści.

Grzech swojego złodzieja.
Prawo jest z prowokacją.
Z posługą jest nadzieja.
Bezgrzesznie kraść okazją.

Parafialne świadectwo.
Kolenda jest sprawdzianem.
Straszone społeczeństwo.
Przez szatanów szatanem.

2020-01-29 almagus

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ozowi.html

Atrapa i Putina łapa!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... wanie.html
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Kraj odporny, ucz się Unia.
Jak do władzy wybrać durnia.

Obok krzyża w urzędzie.
Matka Boska Wirusowa.
W szkołach to nawet wszędzie.
Ona w zdrowiu zachowa.
Rozumu nie przybędzie.

Maseczka fizykochemią.
Z ekranu telewizora.
Modlitwa jest codzienną.
Tyle lat boża stwora.
Odporność na rozum niezmienną.

2020-01-31 almagus

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... zenia.html
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Kiedy z bogiem jego hasło, jakby go do gnoju prasło!

Nie znajdziesz diamentu.
Nastawiony na szary.
Poddany sakramentu.
Pozaprzeszłej ofiary.

Brylantowego szlifu.
Narzędzi oraz wiedzy.
Wyuczyłeś się mnichu.
I skubiesz gęsi w nędzy.

Ten rzeczywisty diament.
Sięgnąć już po gotowe.
Lecz utracony talent.
Religia zaprząta głowę.

Kiedy Giordano Bruno.
Wesprze już Galileusz.
To dla nich złote runo.
I z ewolucją ateusz.

Olej idzie do głowy.
Kał na święconej wodzie.
Nie ginie postępowy.
Choć ofiary w narodzie.

Auto ma złote klamki.
Pali jak czołgi, pancerne.
Kościoły, pałace, zamki.
Lecz wynalazki mizerne.

Różaniec w pudełeczku.
I pobożny obrazek.
Bądź pokorny człowieczku.
Parafii wynalazek.

2020-02-04 almagus


Mamy Jana Husa, z nami przeżyje!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... zkach.html

Będzie marzec 68!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... edzie.html
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Ministrant leczy paralizatorem, a każdy PiSiOR to jest doktorem!

Zastąpili kierowników.
Zastąpili analityków.
I chcą wykryć.
Mają prawników.
I przykryć.

Wynajdą w budżecie.
Im się po prostu należy.
Dlaczego mordy drzecie?
Dlatego ucieczka młodzieży!

Korona wirus Maryja.
Niechaj się przenosi.
Wadza boża sprzyja.
Odporność się prosi.

Ty oskarżasz.
My przyklepujemy.
Bolszewicki pejzaż.
I ochłapy ściemy!

Przypełzną z parafii, sędziów się potrafi.

2020-02-05 almagus

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... encje.html
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... 21,zq.html
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Cywilizacja się sypie, krzyż masztem jest na krypie.

Cztery miliardy lat przemian.
Fizykochemii życia.
Różnorodności ziemian.
Homo sapiens odkrycia.

Różny stopień rozwoju.
Poczucia zamożności.
Pokoju i do boju.
Siedliska możliwości.

Bardzo szybka wymiana.
Podpatrzonej techniki.
Dusza zaspokajana.
Siłę poczuje, jest dziki.

Wizjonerzy przyszłości.
Samotność wynalazcy.
Szerokie możliwości.
I budżetu łaskawcy.

Bożych panów poddany.
Gdzie ty jesteś z rodziną?
Taki zmanipulowany.
Szczęśliwą, ostatnią godziną.

Jeszcze nie urodzony.
Kraju z opatrznością.
I los już przesądzony.
Bieda, lecz z pobożnością.

2020-02-06 almagus
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

Kupione nadzieje i mordercy, złodzieje.

Pokolenia doniosłych myśli.
Bożego słowa. Ustrojowych.
Jak z raju wyszli i w nowy przyszli.
Ludzików na wszystko gotowych.

I z mocy krzyża, czerwonej gwiazdy.
Hakenkrojca, półksiężyca.
W imię lepszego morduje każdy.
Lewica, wiara, prawica.

Wystarczy trochę pokoju.
Zawiści u paru dostatku.
Nienawiść rusza do boju.
Stracisz co masz gagatku.

By nie płakała rodzina.
Osierocone dzieciaki.
Im też się popodrzyna.
Tortury oraz do paki.

Strach lud dyscyplinuje.
I szkoła wyznaniowa.
Prawo pana poczuje.
„Niechaj nas Bóg zachowa”.

2020-02-09 almagus

Nabiera was wyborcy, cynicznie i za wszelką cenę!
I co z tego macie, co i tak jest wasze, a on opływa.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... adzil.html

https://www.youtube.com/watch?v=_uj8h4SCsnE
https://www.youtube.com/watch?v=0JQ0xnJyb0A
almagus
Posty: 4569
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:36 pm

Re: Zaduma losu i stres etosu.

Post autor: almagus »

https://www.youtube.com/watch?v=0JQ0xnJyb0A

wg. www.tekstowo.pl
tekst rosyjski

A kto tam jedzie?
Kto tam jedzie?
Kto tam jedzie ? – przyjrzyj się,
A to na kulawej kobyle, to nasze zawadiaki i
Zawadiaki weseli ludzie
Jadą z targów już do domu
Ktoś jest nagi, ktoś bez butów,
Ktoś jest już rozbitą głową.

Zagrajcie mi coś takiego „zadziora”, żywego, wesołego
Żeby żywot nie bolał mnie grzesznego
Zagrajcie mi coś takiego, żeby nogi drygały
Żeby jacyś smarkacze nam nie podskoczyli

Pozmagać, pozmagać, pozmagać się chce
A prawdę powiedziawszy to i bić też się chce
Oto czyjś tam chłopak zwinnie wywija nogam i
Nie dać by może osinowego polana

Pohulać się wybierałem, dziadek dał mi piątaka
Babka na ucho szepnęła "tylko się nie upij durny"
Ja się hardy urodziłem i nic mi nie straszne
Jeśli głowę odrąbią, ja polano przywiąże

Połamany, przygiety, rzekną, żem niezdrowy
Przynieście mi pół litra i nie potrzeba już lekarzy
Prędzej w trumnie zobaczymy tego co nas nazwał pijakami
My za swoje pieniądze piliśmy, nikt nam nic nie nadawał

Pobili mnie, pogruchotali, dwa lima, cztery kuksańce
Poklepali po plecach, ja tam stoję i chichoczę
Nie ma co z żalu płakać, oj nie ma co się smucić
Dajcie mi choć małą chwilkę wesołym pobyć.

Luba miała warkocze niżej pasa
Och o te warkocze z przyjacielem biliśmy się
Oj druhu, orle mój, do czegóżże mnie doprowadził
Wywiodłeś mnie w ciemny las, do lochu więziennego.

Pobawiliśmy się, pobiliśmy się- no i trzeba posiedzieć
Zza żelaznej kraty na wolność popatrzeć
W Piotrogrodzkim więzieniu, z krętymi schodami
Z kolegą siedzieliśmy i piosenki wyśpiewaliśmy
Ty mi graj, ja będę śpiewać - nie będzie los tak boleć
Niech nas ludzie będą sądzić, siedzieć będzie weselej.
ODPOWIEDZ