Stan fizyczny metafizyczny!
W powietrzu latają anioły.
Przylatują z nieba.
Pilnują grzeszne pszczoły.
Bogu donosić potrzeba.
Ich nie ma w oceanie.
Jak również w kosmosie.
Bo o nich to bajanie.
Klechostan ma je w nosie.
Do podjadania miodu.
I to tym młodym z ula.
Klerpasożyt narodu.
Co on wytworzy przytula.
2020-12-04 almagus
Truteń Czarnek, pusty garnek!
(A na garku tak jak dród.
Napiszane beło mniut!)
I sprawa oczywista, takiego na ministra!