Nie ględż !
Ględzisz -nie ględż !Głędzą wszędzie...
W sądzie,w prasie,na urzędzie.
Ględzenie się stało sztuką,
Choć w poziomie sięga brukom.
Na ględzeniu czas przemyka,
Urzędowe,polityka.
I biskupich opiekunek ,
Śle ględzący pocałunek.
Żyd na hałdzie kłamstwa ,grzechu,
Ględzi wyższość swą ,od wieków.
Trzech masonów ,dusze świata,
Zaprzedało w wieczność kata.
Rewolucji hasła ględzą,
Przy okazji darzą nędzą.
A, czym większy bywa ględa,
Dłużej się w urzędach szwęda.
Gdyby słowo wartość miało,
Wyrok by już wykonało.
W Kraju naszym ,wiecznej łaski,
Biją ględom wciąż oklaski,
W przeciwieństwie, ględy siostra,
To skuteczna jej riposta.
Ino przebić się nie może,
Przez medialne drzwi-w potworze.
Józef Bieniecki