Zegar historii.
W mojej Ojczyżnie rachunki krzywd,
są niewymierne,
Gdy rządzi Niemiec,Ruski lub Żyd,
dla Polski bierne.
Swołocz,banditen,i menda parch,
zdrajcą jest podłym,
Wprowadza zamęt ,grabież i wstyd,
jak syn wyrodny.
Wczoraj bandytą ojciec i dziad,
I kat i złodziej,
Dziś niewinnością czarują świat,
czasów czarodziej.
Na prawdzie,krzywdzie ,sprawiedliwości,
kłódki powiesił,
Tak pokrzywdzonych katem ogłosił,
oskarżył,zbiesił.
U wrót hadesu i sam lucyfer,
odmówi wstępu,
W śmieciach historii nie godni leżeć,
ani postępu.
Krzyk poprawiaczy nieludzkiej krzywdy,
o pomstę woła,
Tu stalinowców i hitlerowców ,
powraca szkoła.
Na mentalności wczoraj Kalego,
zbito fortuny,
I te obwiesie rządzą na stałe,
stare kołtuny.
Historii zegar zatacza koło,
normy zatraca,
Kalekie prądy,w sztuce i mediach,
znów mają kaca.
Upiór przeszłości z lewa i prawa,
zębiska szczerzy,
Władza sprzedajna w partyjnych gierkach,
dziś wrogom wierzy.
Na kruchym lodzie spisano układ,
a lód już trzeszczy,
To "ciemnogrodu"orzekła masa,
-układ złowieszczy.
Ta wredna nacja politykierów,
kiedyś Poniński,
W obce koryta wsadzają ryje ,
układem świńskim.
Bożek pieniądza, dzisiejsza dżuma,
wielu już karze,
Wierne i bierne sługi poniesie ,
w piekła ołtarze.
Józef Bieniecki