Strona 1 z 1

Jedna-dwie.

: sob cze 14, 2014 4:55 am
autor: jozbie49
Jedna -dwie.

Z humorkiem na szczęce,
Choć żałoba w koło trwa.
Daj spokój piosence,
Zaśnij w ustach piosnko ma.

Słów boskie skaranie,
Jak litania długi grzech.
Oddech,przeklinanie,
Z rzeczy świętych pusty śmiech.

Pustka w sercu,wzdłuż i w szerz,
Uczuć wyższych nie wyzwoli.
Chcesz czy nie chcesz, nie wierz,wierz,
Taki tylko się warcholi.

Smutna prawda,smutne kłamstwa,
Wodzi większość już za nos.
Miast kultury,drętwe chamstwa,
Puste wnętrze ,pusty trzos.

Usta pełne zakłamania,
Diabeł by odczuwał wstyd.
Choć ma duszę do sprzedania ,
Diabeł myśli -wstyd nie wid.

Zbałamucił nawet muchę,
Która u sąsiada ssie.
Gdy popije miewa skruchę.
W zależności -jedną ,dwie.

Józef Bieniecki