Mieczyslaw Rakowski, czlowiek wielkiego intelektu, prowadzacy przez 24 lata tygodnik Polityka, uwazany przez zachod jako najbardziej wiarygodne, prowadzone na wysokim poziomie pismo w calym obozie komunistycznym. W swoich „Dziennikach” Rakowski kilkakrotnie daje przejmujace swiadectwo glebokiego rozczarowania zanotowal: „Coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze system, który powstal w Polsce po II wojnie swiatowej, przegral w skali historycznej. Trzeba go zastapic innym, po prostu wydajnym”.W pewnym momencie utarczki o tytulowanie TKJ panem, ni z gruszki, ni z pietruszki napisal co nastrepuje:
"Towarzysz Mieczysław F. Rakowski nawet doktorat uzyskał w Polsce Ludowej a ukończył tylko 4 klasy jednoklasowej szkoły podstawowej, przyśpieszoną partyjną maturę i studia przy KC PZPR. Doktorat też w KC..
Coz moglem odpowiedziec na tak tepa zaklamana glupote?
Odpowiedzialem po prostu:
"
Ty sobie Rakowskim pyska nie wycierajtu pisze tylko o jego intelekcie i dorobku dziennikarskim i kronikarskim - watpie czy bylbys godny czyscic mu buty.
Oddal wiele zaslug na polu naprawy stosunkow miedzy Polska i Niemcami, mowil plynnie po niemiecku, dobrze po angielsku i rosyjsku. W 1997 roku odznaczony Wielkim Krzyzem Orderu Odrodzenia Polski (Polonia Restituta), pochowany po smierci na Powazkach, cmentarzu dla zasluzonych.
Kimze jest przy nim toporny, nienawidzacy tekajot wieszajacy na zmarlym kalumnie? Moja odpowiedz w kontekscie jego zacietrzewienia byla calkowicie adekwatna. W odpowiedzi, zostalem nazwany komuchem hehe, nteligentnie i blyskotliwie. Zaloze sie ze takajot ma jeszcze w zandrzu termin "pedal".
Nie dbam o to co czuje tekajot do Rakowskiego politycznie, ale to nie jest powod zeby na wzor komunistow klamac i falszowac fakty. Typowe dla powoli wymierajcego polskiego ciemnogrodzia.