Ludzie! jakie szczęście mnie spotkało

Śmiech to zdrowie.
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Ludzie! jakie szczęście mnie spotkało

Post autor: tekajot »

Marycha,zacznij mnie kochać tak,jak mi to radzisz,i nie będziesz miała żadnego problemu z akceptowaniem tego,co piszę.
Przyjmowanie zaś prawdy o Kościele też nie sprawi ci żadnej trudności. Pipek
Jestem na forum z człowiekiem który zna prawdę o Kościele(ma jednak szacunek, z duzej litery napisal)
A ja jak to dziecko we mgle poszukiwałem tej prawdy od lat. A tu ciach i znam kogoś kto tą objawioną prawdę ma w jednym małym paluszku.
NAJPRAWDZIWSZĄ PRZWDĘ - jak się domyślam.

Panie Pipek, przekopal pan tony starych ksiag i hektary ziemi wokół starych klasztorów. Wynikiem tych wykopek powinny być jakieś owoce. Bezowocne przekopywanie to nawet psu na budę się nie nadaje.
Jeśli opracuje pan i wyda wiekopomne dzieło zawierające kwintesencjęe prawdy o Kosciele to ja pierwszy chciałbym być tego dzieła posiadaczem(za niezbyt wygórowaną cenę) łącznie z pańską dedykacja autorska na stronie tytułowej.

Mam nadzieje że nie jest to pański rozrywkowy wątek R U GOTH READY - bo to byłby plagiat i rżnięcie na żywca cudzej właśnosci intelektualnej.

Czekam na to pańskie dzieło z zapartym ...............
ODPOWIEDZ