:lol: :lol:

Śmiech to zdrowie.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Czy to znaczy, że pije?
- Nie, łazi tam za mną


Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem.
Na przeciwko siedzi zasłonięty gazetą zaczytany Anglik.
Mąż nagle sięga po kanapkę, bo zgłodniał, ale trąca go żona i mówi:
- To niekulturalnie tak. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.
Mąż zapukał w kolano Anglika.
Ten wychyla się zza gazety.
- A sandwich? - pyta mąż.
- No, thanks - mówi Anglik.
Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego:
- Słuchaj, jest piąta. Oni mają teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?
Mąż znowu zaczepia Anglika:
- A cup of tea?
- No thanks - odmawia Anglik.
Żona jednak kombinuje dalej:
- Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne.
Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika.
Ten wychyla się zza gazety.
Mąż zaczyna przedstawiać żonę:
- My wife.
- No thanks - przerywa mu Anglik.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

Zmarła teściowa...
Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej...
Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak się dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa napierd..a, a ONA taka zimniuteńka...
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

Rozmawiają dwie krowy:
- Wiesz co, zdaje mi się, że oni nas karmią tylko po to, żeby pić nasze mleko, a potem nas zarżną i zjedzą...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- Odpuść sobie te swoje teorie spiskowe! Całe stado się z ciebie śmieje!
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

Przychodzi facet do apteki:
- Poprosze jakies lekarstwo na zachłannosc.. tylko duzo, duzo, DUZO!!!!
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

MoRo> omg, leb mnie napierdziela
<MoRo> wysiadam...
<Tomasz> wez aspiryne
<Tomasz> popij wodka i zajaraj zielska
<Tomasz> mozesz byc pewien ze pomoze
<MoRo> czlowieku
<MoRo> ja jestem jeszcze w szkole
<MoRo> skad ja ci tu aspiryne wezme?

Lecą wariaci samolotem z doktorem. Nagle awaria jednego silnika wszyscy złapali się dla równowagi skrzydła. Jeden z nich woła: - Niech jeden z nas się puści to reszta przeżyje. Na to doktor: - Ja to zrobię! I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

Moskwa, u szewca:
- Przyszedłem odebrać buty z naprawy.
- Płaci pan 20 rubli.
- Tak mało? Na kwicie jest napisane, że mam do zapłaty 40 rubli.
- Jeden but zgubiliśmy.


Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA PO RAZ OSTATNI...
Patrycia
Posty: 1
Rejestracja: śr mar 09, 2016 5:15 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: :lol: :lol:

Post autor: Patrycia »

Idzie turysta obok lasu i widzi Bacę, który rąbie drzewo tak, że aż wióry lecą.
- baco gdzieś się nauczył tak rąbać!?
- na Saharze.
- ale przecież to pustynia...
- teraz tak.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: pomorzak »

Obrazek
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

życia wzięte.
Pewna kobieta we Wigilię wraca z zakupów.
Niestety uciekł jej autobus, więc próbowała złapać stopa.
Nagle zatrzymali się policjanci swoim radiowozem, a kobieta mówi:
- Panowie jest Wigilia a mnie uciekł autobus. Bądźcie tak mili i podwieźcie mnie do domu.
Policjanci się zgodzili.
Kobieta mówi im gdzie jechać, aż w końcu dojechali.
- Panowie wszystkie pieniądze wydałam na zakupy więc nie mam Wam jak zapłacić. Może zapłacę Wam w naturze?
Policjanci odmawiają.
Kobieta odchodzi.
Nagle jeden policjant pyta się drugiego:
- Władek a jak się płaci w naturze?
- Nie wiem.
Więc kierowca radiowozu otworzył okno i zawołał:
- Proszę pani a jak się płaci w naturze?
- No ściągnę majtki i Wam dam.
Policjant pyta się drugiego:
- Władek chcesz majtki?
- Nie.
- Ja też nie.
I pojechali.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: :lol: :lol:

Post autor: wiara i s »

Psychiatra do pacjenta zatwardziałego kryminalisty:
- Opowiem panu początek historii a pan ja dokończy.
- Dziad i baba posadzili rzepkę...?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- A Rzepka odsiedział swoje i załatwił i dziada i babę.
ODPOWIEDZ