Nasza armia jest zwycieska

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
helios
Posty: 55
Rejestracja: sob paź 17, 2009 11:48 pm

Nasza armia jest zwycieska

Post autor: helios »

......... to jest qva meska
bagdad jest stolica bajek
klich, chlop to jest bez jajek
deska przedmiot to kanciasty
doo...........................sty

Polska armia nie istnieje
Grzegorz Kwaśniak

Z naszego wojska zostały tylko żałosne resztki, które wegetują, podtrzymując z dnia na dzień podstawowe funkcje życiowe, takie jak kierowanie, zaopatrzenie i ochrona własna - pisze ekspert ds. wojskowych

Pacek: Moda na krytykę
Kiedy w lipcu 2009 roku ostatni żołnierze z poboru opuścili koszary, rząd ogłosił wielki sukces na drodze do profesjonalizacji Sił Zbrojnych. Tej optymistycznej atmosfery nie zakłóciły jednak żadne głosy rozsądku płynące od osób i instytucji bezpośrednio związanych z armią. W sferach rządowych zapanował urzędowy optymizm i długo nie można było znaleźć żadnych oficjalnych danych na temat tego "sukcesu".

Pełno dowódców i urzędników

Dopiero w październiku, trochę przez przypadek, na oficjalnej stronie internetowej MON (http://www.wp.mil.pl) udało mi się zaleźć informację, że stan ewidencyjny żołnierzy w Siłach Zbrojnych RP na 30 września 2009 r. wynosi 95 360, z czego 139 osób to generałowie; 22670 – oficerowie; 41 850 – podoficerowie, a 28 200 – szeregowi (zawodowi i nadterminowi).

Wynika z tego jasno, że stosunek generałów i oficerów do szeregowych wynosi 1 do 1,23, a więc na jednego generała i oficera przypada 1,23 szeregowego. Stosunek ten jest jeszcze bardziej szokujący, jeżeli weźmiemy pod uwagę generałów i oficerów plus podoficerów zawodowych (czyli ogólnie kadrę kierującą), wtedy wyniesie on 1 do 0,43, czyli na jednego kierującego (generała, oficera lub podoficera) przypada 0,43 bezpośredniego wykonawcy (szeregowego).

Spróbujmy sobie wyobrazić w tej sytuacji funkcjonowanie jakiejkolwiek innej publicznej lub prywatnej organizacji, np. przedsiębiorstwa, gdzie w teorii stosunek ten powinien wynosić około jeden do sześciu (rozpiętość kierowania).

Co to oznacza w praktyce dla naszych Sił Zbrojnych i dla naszego bezpieczeństwa? Otóż, znaczy to, że w Wojsku Polskim istnieje obecnie następująca sytuacja:

- w czołgach i innych wozach bojowych są dowódcy, ale nie ma kierowców i działonowych – a więc nie ma kto nimi jeździć i nie ma kto z nich strzelać,

- samochody pozbawione są kierowców i mechaników – a więc stoją w garażach i rdzewieją,

- w magazynach broni jest pełno karabinów i amunicji – ale nie ma kto z nich strzelać,

- na strzelnicach i placach ćwiczeń nie jest realizowane szkolenie, bo nie ma tam kogo szkolić.

Natomiast dowództwa i sztaby pełne są dowódców i urzędników wojskowych, którzy produkują tysiące, w większości nikomu niepotrzebnych, dokumentów w postaci rozkazów, pism, załączników, wniosków, próśb, planów, harmonogramów, strategii, wizji, misji itd.

Profesjonalizacja gwoździem do trumny

Co z tego wynika? Otóż, od lipca 2009 r. Siły Zbrojne RP nie są w stanie wypełniać swojej konstytucyjnej misji obrony terytorium kraju (art. 26) – ani pośrednio przy wsparciu sił sojuszniczych NATO, ani tym bardziej bezpośrednio, czyli samodzielnie, w sytuacji gdyby nasi sojusznicy mieli inne, ważniejsze zadania. A zatem Siły Zbrojne RP nie istnieją! Ani w ujęciu funkcjonalnym, ponieważ nie są w stanie właściwie wypełniać swoich podstawowych funkcji, ani nawet w ujęciu organizacyjnym, ponieważ ich struktury istnieją tylko formalnie, pozostały z nich tylko żałosne resztki, które wegetują, podtrzymując jedynie z dnia na dzień swoje podstawowe funkcje życiowe (kierowanie, zaopatrzenie, ochrona własna).

Powodem takiego stanu są oczywiście wieloletnie zaniedbania i błędy popełniane przez kolejne rządy, ale do czasu, gdy w szeregach armii służyli żołnierze z poboru, sytuacja – chociaż trudna – możliwa była jeszcze do opanowania. Jednak likwidacja poboru doprowadziła do kryzysu i prawie całkowitej dysfunkcjonalności naszych Sił Zbrojnych. Sytuację dodatkowo komplikuje jeszcze udział Sił Zbrojnych w misjach poza granicami kraju, co powoduje dalsze ograniczanie i tak już skromnych zasobów, głównie finansowych, na ich funkcjonowanie w kraju.

Gwoździem do trumny naszych Sił Zbrojnych stała się więc nieprzemyślana i pośpieszna, ale za to typowo propagandowa (piarowska), decyzja obecnego rządu, a dokładnie premiera Donalda Tuska, o przeprowadzeniu ich profesjonalizacji do końca 2010 r. oraz jej bezkrytyczna i bezmyślna realizacja przez ministra Bogdana Klicha przy biernej i konformistycznej postawie decydentów wojskowych.

Autor jest pracownikiem naukowym Akademii Obrony Narodowej, specjalistą w zakresie polityki i strategii bezpieczeństwa
whiskeyprint1
Posty: 2482
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: whiskeyprint1 »

Wynika z tego jasno, że stosunek generałów i oficerów do szeregowych wynosi 1 do 1,23, a więc na jednego generała i oficera przypada 1,23 szeregowego. Stosunek ten jest jeszcze bardziej szokujący,
----------------------------------------------------------

jest to w takim razie jedyna nowoczesna armia - armia przyszlosci (przejsciowo)

jest to dazenie do nastepnego etapu rozwojowego sil zbrojnych w ktorych szeregach znajda sie wylacznie politycy "pokojowi" - i bedzie to jedym gwarantem swiatowego pokoju (przejsciowo)

potem osiagniemy stan idealny ktory nie zakloci juz nic -
beda to armie w ktorych szeregach sa wylacznie papieze-biskupi-proboszcze i kapelani - naturalnie w mundurach przepisowych-czarnych i dlugich - zakonnice beda oddzialami wspomagajacymi
whiskeyprint1
Posty: 2482
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: whiskeyprint1 »

Spróbujmy sobie wyobrazić w tej sytuacji funkcjonowanie jakiejkolwiek innej publicznej lub prywatnej organizacji, np. przedsiębiorstwa, gdzie w teorii stosunek ten powinien wynosić około jeden do sześciu (rozpiętość kierowania).
------------------------------------------------

nie nalezy szukac daleko i nie trzeba sobie takiej sytuacji wcale wyobrazac - ona jest (no - powiedzmy - prawie)! - wystarczy zapoznac sie relacja pracownikow administracji w stosunku do ilosci osob ubezpieczonych w prawie wszystkich przedsiebiorstwach ubezpieczeniowych w niemieckiej republice bananowej - odwrotna sytuacja panuje tylko w szpitalach "banany"
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: Reflex »

Autor jest pracownikiem naukowym Akademii Obrony Narodowej, specjalistą w zakresie polityki i strategii bezpieczeństwa /helios/
A najwiekszym specjalista jest czolgista Roo vel helios, obecnie specjalista od wyszukiwania specjalistow.
Sorry, nie lubie tekstow z antypolskim podtekstem
tusku
Posty: 577
Rejestracja: pn paź 19, 2009 1:42 am

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: tusku »

Reflex pisze:Sorry, nie lubie tekstow z antypolskim podtekstem
co w tym antypolskiego ze ktos zwraca uwage iz krol jest nagi a polskich granic strzegl jeden helikopter ale go zestrzelili po bialoruskiej stronie???
helios
Posty: 55
Rejestracja: sob paź 17, 2009 11:48 pm

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: helios »

Reflex pisze: A najwiekszym specjalista jest czolgista Roo vel helios, obecnie specjalista od wyszukiwania specjalistow.
Sorry, nie lubie tekstow z antypolskim podtekstem

najlepiej umiera sie nie bedac tego swiadomym.mozna po heroinie,po wodce,po metylowym,radosnie, ze swadomoscia ze nasza armia jest zwycieska.umierajac od kul przeciwnika bedziesz glosil teksty wychwalajace sukcesy.
tusku
Posty: 577
Rejestracja: pn paź 19, 2009 1:42 am

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: tusku »

Reflex pisze: A najwiekszym specjalista jest czolgista Roo vel helios, obecnie specjalista od wyszukiwania specjalistow.
Sorry, nie lubie tekstow z antypolskim podtekstem
reflex masz w tym watku wielkie pole do popisu...

wczoraj czy przedwczoraj pisali ze Francja, Anglia i Polska w sensie militarnym stworza COS ze ho ho..... a podobno nawet jeszcze bardziej...

dlaczego nic nie przytaczasz na ten temat? przeciez taka informacja to dla ciebie jak powietrze do oddychania... jak bzykanko gdzies na swiezym powietrzu z doopa wystawiona na delikatne chlodzace powiewy wietrzyku... jak.... no juz nie znam wiecej pozytywow, ktore by cie bardziej rajcowaly...

podobno Polska Armia ma zebrac swoje proce, luki i mloty bojowe i bronic demokracji nawet w samej Europie...

no czyz to nie piekne????
tusku
Posty: 577
Rejestracja: pn paź 19, 2009 1:42 am

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: tusku »

Reflex pisze:Ogolnie teksty zjadliwych antypolakow bedziemy raczej ignorowac. Nie sa one ani madre, nie posiadaja zadnej wartosci merytorycznej, ani nie moga nikomu zaszkodzic. Bedziemy je obojetnie omijac, jak kaluze deszczowe na drodze.
a ilu was?

raz!

ps
to byly zarty a teraz na powaznie... zglosilem ten post reflexa do administracji gdyz juz sobie nie zycze aby ten czlowiek ublizal mi od antypolakow... to ze ktos krytykuje czasem jakies poczynania politykow w Polsce nie znaczy automatycznie ze dziala na szkode Polski... whiskeyprint krytykuje dzialania niemieckich politykow a nikt mu nie zarzuca bycia falszywym Niemcem czy czyms podobnym...

jesli administracja bedzie tolerowala takie ublizanie mi to ja nie mam zamiaru stosowac sie do zadnych zasad... na starym forum traktowalem reflexa tak jak na to zaslugiwal, wiec nie widze roznicy miedzy tym a tamtym forum....
bea_mezlot
Posty: 852
Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:44 pm
Lokalizacja: rio

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: bea_mezlot »

tusku pisze: ps
to byly zarty a teraz na powaznie... zglosilem ten post reflexa do administracji
kapus :evil:
bea_mezlot
Posty: 852
Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:44 pm
Lokalizacja: rio

Re: Nasza armia jest zwycieska

Post autor: bea_mezlot »

3:00 - 8:50


ODPOWIEDZ