babulenie

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

jesli chcesz uciec od spraw przyziemnych
wez do reki xiazke - jesli wezmiesz
madra - bedziesz czytac o sprawac przyziemnych
o roztrzasaniu sytuacji w jakiej znajduje sie swiat
dlatego
by uciec - trzeba czytac harry potterow i inne bajki
natomiast polecam basnie z tysiaca i jednej nocy
to bardziej wartosciowe
mozna tez - dla odprezenia studiowac xiazki kucharskie
znam takich ktorzy czytaja xiazki telefoniczne i
rozklady jazdy
ale polecam
nie czytac niczego - sluchac muzyki

CYC
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: babulenie

Post autor: jordan274 »

I nawet czesciowo ,przez przypadek stosuje sie do tych rad,bo muzyka tak , ksiazki tez,no moze nie sa az tak
madre jak radzisz ale H.Potter odpada,basnie tez,ksiazki tel.nawet nie mam ,gdzies sie podziala, a kucharskie
tylko w razie koniecznosci ale za te rady dzieki,chociaz ta przyziemnosc i codziennosc beznadziejna
nie chce sie ode mnie odczepic....
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

kazdy przyziemnosc nosi w kieszeni
rzecz w tym by jej nie wyjmowac

CYC
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: babulenie

Post autor: jordan274 »

Tak sadzisz ??
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: babulenie

Post autor: godzilla »

zoskicyc pisze:kazdy przyziemnosc nosi w kieszeni
rzecz w tym by jej nie wyjmowac

CYC
znaczy nie obnazac sie z tym przed kobitami czy jak?
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: babulenie

Post autor: jordan274 »

chyba mozna to interpretowac w dowolny sposob...
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

"godzilla"]
zoskicyc pisze:kazdy przyziemnosc nosi w kieszeni
rzecz w tym by jej nie wyjmowac

CYC
znaczy nie obnazac sie z tym przed kobitami czy jak?
---------------------------------------
mozna obnazyc wacka
wacek nie jest przyziemnoscia
bywa ze jest luxusem
dla kobiet

CYC
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: babulenie

Post autor: rekin oceanu »

to nie fikcje a rzeczywistość spadku PO.
Obrazek
To żeście zawziętością tak Bronili.

Czy według was mogło funkcjonować państwo w takim stanie?


Zobacz więcej artykułów
Minister Ziobro: Są afery większe niż Amber Gold

Wyślij znajomemu
Wydrukuj

16.08.2016

Są afery większe niż Amber Gold; wydałem prokuratorom jasne wytyczne dot. ścigania przestępstw o charakterze finansowym, aby ich reakcja była lepsza niż w przypadku tamtych spraw - powiedział PAP minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Jak dodał, jego resort przygotowuje zmianę Kodeksu karnego, w którym pojawiłoby się nowe przestępstwo: wywołania wielkiej afery gospodarczej, zagrożone karą do 25 lat więzienia. "Są afery większe niż Amber Gold, zarówno, gdy jako podstawę oceny przyjmujemy liczbę pokrzywdzonych, jak i sumy ukradzionych pieniędzy. Przykładowo w aferze Skarbca oszukano ponad 70 tys. ludzi - w Amber Gold ok. 20 tys. Natomiast kwoty szkód w aferze SKOK Wołomin to ponad 2 mld zł, a w sprawie Spółdzielczego Banku w Wołominie to ponad 1,5 mld zł, zaś w Amber Gold to 650 mln zł. W większości tych afer - w ostatnich latach - prokuratura i inne organy ścigania zawiodły na całej linii" - mówił Ziobro.

Według niego są też mniejsze sprawy, jedną z nich niedawno wykryto i niektórzy oszukani mogą nawet jeszcze nie wiedzieć, że ponieśli straty. "W tej ostatniej sprawie pokrzywdzonych jest mniej, ale są to osoby bardziej majętne. Przekazały poważne sumy pieniędzy oszustom obiecującym znaczny zysk. Chodzi też o różne nieuczciwe instytucje pożyczkowe" - dodał. "Ostatnie lata były rajem, by nie rzec zieloną wyspą, dla takich oszustów. Straty można liczyć już nie w setkach milionów, a miliardach złotych. Liczba przestępstw o charakterze finansowym była zatrważająca. Ich skalę odkrywamy" - powiedział.

Ziobro przyznaje, że istotą wolnego rynku jest zaufanie. "By jednak istniało, konieczne są jasne reguły gry rynkowej. A państwo nie może być teoretyczne, lecz musi reagować szybko i zdecydowanie. Strażnikiem uczciwych reguł gry, chroniącym Polaków przed nadużyciami, powinna być m.in. prokuratura. W ostatnich latach, za rządów koalicji PO-PSL, z tej roli zupełnie się nie wywiązywała. Przykładem właśnie afera Amber Gold, lecz także SKOK Wołomin" - dodał.

"Żeby nigdy więcej nie dochodziło do takich nieprawidłowości, wydałem dla prokuratorów jasne wytyczne - wskazania - dotyczące ścigania przestępstw o charakterze finansowym. To rodzaj podręcznika czy też instrukcji obsługi, jak radzić sobie z tego rodzaju przestępstwami. Są one wyjątkowo perfidne, ponieważ oszuści - wykorzystując niewiedzę albo brak doświadczenia pokrzywdzonych - pozbawiają ich często dorobku całego życia" - tłumaczył Zbigniew Ziobro.

Najważniejsze - zdaniem ministra - żeby prokuratorzy już po pierwszych zawiadomieniach o przestępstwie zajęli się energicznie ustalaniem skali przestępczego procederu, w tym liczby pokrzywdzonych, aby przestępstwo jak najszybciej przerwać. Dlatego o każdym zawiadomieniu mają być informowani koordynatorzy w Prokuraturach Regionalnych lub w Prokuraturze Krajowej. Jeśli się okaże, że w grę wchodzi proceder na szeroką skalę, pojedyncze postępowania prowadzone w prokuraturach w całej Polsce mają być łączone. Działalność oszukańczych firm, jak zaznaczył minister, ma bowiem często charakter ogólnopolski.

Jeśli - jak dotąd bywało - zabraknie wymiany informacji między prokuraturami, przestępcy ścigani w jednym regionie Polski, w innym dalej będą działać bezkarnie. Dzięki powołaniu koordynatorów w Prokuraturach Regionalnych i w Prokuraturze Krajowej uda się także - zdaniem ministra Ziobro - skoordynować działania innych instytucji odpowiedzialnych za zwalczanie przestępstw finansowych. Chodzi o organy skarbowe, Komisję Nadzoru Finansowego, a także Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, który ma możliwość szybkiego dostępu do informacji objętych tajemnicą bankową.

Oczywiście w ramach koordynacji w sprawy mają być angażowane wyspecjalizowane jednostki policji i ABW. "Te instytucje są skuteczniejsze, gdy funkcjonują wspólnie, a nie każda osobno. O wszystkim musimy wiedzieć, by obraz sprawy był jasny i pełny" - tłumaczy minister. Wspólne działania różnych instytucji mają pomóc w szybkim zabezpieczeniu pieniędzy pochodzących z przestępstwa, a także w blokowaniu ich transferu za granicę. Konieczne jest też - jak wskazują wytyczne - szybkie ustalenie osób faktycznie odpowiedzialnych za dokonywane oszustwa. "Warunkiem skutecznego ścigania tego rodzaju przestępstw jest pociągnięcie do odpowiedzialności osób odgrywających wiodącą rolę w przestępczym procederze, a nie wyłącznie osób o rolach drugoplanowych, zatrudnianych przez osoby organizujące ten proceder np. na podstawie umów agencyjnych lub umów zlecenia" - głosi podpisany przez Zbigniewa Ziobro dokument. Minister zaznaczył, że celem wytycznych jest także zdopingowanie prokuratorów, by żądali surowych kar za przestępstwa finansowe, sięgające górnej granicy zagrożenia kodeksowego. Ich sprawcy - w opinii szefa resortu sprawiedliwości - kalkulują opłacalność działań, dlatego surowe sankcje mają ich odstraszać przez łamaniem prawa. Zbigniew Ziobro podkreślił, że wytyczne będą miały zastosowanie nie tylko w przypadku piramid finansowych, jak Amber Gold, lecz także w przypadku polisolokat i wszystkich instrumentów finansowych, które są wykorzystywane do oszukiwania klientów. "Również sprawa SKOK Wołomin jest taką, w której te wytyczne powinny mieć zastosowanie. Przez cztery lata przestępcy w tej instytucji funkcjonowali zupełnie swobodnie. Gdyby już w 2009 r. organa ścigania zareagowały tak jak instruują wytyczne, to nie doszłoby do straty 2 miliardów złotych" - uważa minister Ziobro.

W przypadku Amber Gold - jego zdaniem - "zabrakło woli wyjaśnienia sprawy, a zwyciężyła statystyka i chęć wykazania skuteczności przez załatwialność". "Statystyka ma znaczenie, ale nie jest królową śledztwa, na ołtarzu której składa się prawdę materialną i ludzką krzywdę" - podkreślił minister. W tej sprawie żaden prokurator nie poniósł nawet najmniejszych konsekwencji dyscyplinarnych, a przecież naruszenia prawa po ich stronie były drastyczne. Poinformował, że jego resort pracuje też nad projektem wprowadzenia do Kodeksu karnego nowego typu przestępstwa polegającego na spowodowaniu wielkiej afery gospodarczej. "Według planów, które chcemy przedstawić rządowi, byłaby to zbrodnia zagrożona karą do 25 lat pozbawienia wolności. Krzywda ludzka w takiej sprawie może być nawet większa, jak ta, której można doznać np. przy ciężkim pobiciu. Utrata majątku całego życia prowadzi do samobójstw i innych dramatów" - powiedział Ziobro.

Powołał się na przykład z USA, gdzie finansista Bernard Madoff za stworzenie piramidy finansowej został skazany na 150 lat więzienia. Wiele zmian, które planuje ministerstwo, oprócz odstraszania przestępców ma na celu - jak wyjaśnił Ziobro - skłonienie ich do współpracy z wymiarem sprawiedliwości. Tak, by w obawie przed wysoką karą i licząc na jej złagodzenie, byli skłonni "sypać" wspólników przestępstwa i wskazywać miejsce przetrzymywania pieniędzy, które zdobyli kosztem pokrzywdzonych. "Chodzi o to, by te pieniądze móc zabezpieczyć i oddać właścicielom" - dodał minister Ziobro

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/wiadomosci/pol ... z4leRcAPLv
pomorzak
Posty: 9445
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: babulenie

Post autor: pomorzak »

tyle do tematu
Historyk: AK wydała wyrok na Warszawę

NEWSWEEK HISTORIA: Panie profesorze, może to historia wydała „wyrok na miasto”, a Powstanie Warszawskie było wynikiem splotu okoliczności, uwarunkowań historyczno-społecznych i historyczno-politycznych: polska tradycja plus sytuacja w końcówce wojny. Może pytanie „kto?” jest źle sformułowane?

PROF. ANDRZEJ LEON SOWA: Nie zgadzam się. Odpowiedzialni są ludzie. To była inna sytuacja niż wrzesień 1939 roku, gdy w wojnę zostaliśmy wmanewrowani z przyczyn niezależnych, bo taka była wówczas sytuacja międzynarodowa. Powstanie Warszawskie to w pełni świadoma decyzja Komendy Głównej Armii Krajowej. Ci oficerowie za to odpowiadają. To nie było wymuszone, to była decyzja.
– Tradycje powstańcze i piłsudczykowskie zapewne w jakiejś mierze determinowały wybuch powstania. Oczywiście. Piszę o tym w książce. Niemal wszyscy ludzie, którzy podejmowali decyzję o powstaniu, to tak naprawdę byli ludzie Pierwszej Brygady i Piłsudskiego: Pełczyński, Okulicki, Szostak – to są legioniści. Piłsudski coś im zaszczepił, gdy twierdził, że trzeba podejmować różne próby, które mogą się udać bądź nie udać, ale nie można nie robić niczego – upraszczam, ale tak mówił podczas któregoś ze zjazdów legionistów. Racjonalne podejście powinno być jednak nieco inne: z powstań również należało wyciągać wnioski, tradycja tradycją, a zawodowi wojskowi powinni wiedzieć, co robią i na co mogą liczyć. Nie mogą, będąc zawodowcami, podejmować decyzji obarczonych wysokim stopniem ryzyka. Unikanie go to jeden z elementów pracy sztabowej.

Zgadzam się zatem, że polskie tradycje miały wpływ na podejmowane przez Komendę Główną decyzje, piszę o tych rozterkach i wątpliwościach, ale działania dowódców odpowiedzialnych za żołnierzy powinien determinować profesjonalizm.
Jan Karski wspominał, że gdy we wrześniu 1939 wycofywał się na wschód, próbował w jakimś szynku czy sklepiku zastawić za coś do jedzenia swoją piękną oficerską szablę. Sprzedawca kazał mu iść z tą szablą do diabła. Karski cisnął ją w końcu do przydrożnego rowu.

– Tak. Czytałem. Znam tę scenę.

To jest tylko fragment wywiadu, którego całość znajduje się w najnowszym wydaniu „Newsweeka Historii" - już w kioskach. Pełne wydanie cyfrowe dostępne na platformie „Newsweek PLUS”

To brutalny obrazek. I pańska teza, że konspiracja miała w dużej mierze służyć odbudowie upadłego we wrześniu, a tak silnego w II Rzeczypospolitej etosu oficerskiego, też jest ostra i brutalna.
– Tak było. Tak to widział sam Grot-Rowecki. Znam sytuacje, gdy zawodowi oficerowie wstydzili się przyznać, że są oficerami, bo kontrast między wyobrażeniem o armii, o jej sile a wrześniową rzeczywistością to był szok. W latach 70. miałem okazję rozmawiać z oficerami wywodzącymi się z Legionów. Z dużą radością i wręcz przyjemnością opowiadali o 1920 roku, a gdy dochodziliśmy do kampanii wrześniowej… Widać było, że jeszcze po trzydziestu kilku latach nie uporali się z doświadczeniem, które było ich udziałem. W czasie okupacji widzieli analogie pomiędzy POW i 1918 rokiem a ZWZ i Armią Krajową, tzn. myśleli „wykonujemy podobną akcję”. Tyle tylko że ta akcja w 1918 roku była niemal bezkrwawa. A w czasie II wojny generał Rowecki dopuszczał, że walką, również krwawą, można odbudować ten upadły w 1939 roku prestiż. To nie była jedyna, ale jedna z istotnych motywacji tworzenia podziemnej armii i przygotowywania jej do boju. Znajduję w dokumentach ślady takiego myślenia............................

http://www.newsweek.pl/wiedza/historia/ ... aign=fb_nw
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

panie pomorzaku swietobliwy
nie wstyd panu zes tu sie objawil?
wiem
bog wszystko wybaczy
ale nie przed bogiem pana wstyd
ale przed tymi ktorych ponizales
enclavami - twoj bog nie obdarzyl
ciebie ludzkim charakterem -
bos aniolkiem - a aniolki charakteru nie maja -
maja tylko skrzydelka

capito?
CYC
Zablokowany