Korupcję bym nie nazwał Polonizację Banków.
Nikt tu oficjalnie z urzędu Kaczyńskiego nie czerpał i nie miał zamiaru czerpać korzyści osobistych.
To nie jest korupcja.
I tak nazywana jest przez stronę Państwową.
Jako przekroczenie uprawnień.
Która to czyni dla bezpieczeństwa Państwa.
Po rozgrabieniu go.
Możliwe jest że mogło być że Chrzanowski chciał być grzeczny dla Czarneckiego.
Nie warto wilkowi dawać tratwy inaczej można zostać pogryziony.
Dokładnie sprawy nie znamy.
Ja też.
Ale tu nie usłyszałem słowa korupcji po stronie przeciwnej.
Kaczyński raczej się nie broni w mediach a czyni swoje.
Tak i dla Narodu Polskiego postępował podobnie.
Tak nie wiemy jak jest.
Czy jesteście w stanie określić jakie korzyści osobiste byłyby
Chrzanowskiego.
Jego ostrzeżenie tylko popsuło relacje z Rządzącymi.
Bez tej rozmowy i tak by zrobili co zrobią.
A jak jest nie wiemy.Tak odczytałem.
To Czarnecki miał prywatny interes.
A z Państwowym interesem się nie wygrywa.
A inacze z głosem Narodowym.
I rozgrabionym Majątkiem.
Tak za wcześnie mówić o końcu sprawie.
Tak tu chodzi O Polskę nie Czarneckiego Czy Chrzanowskiego.
rekin.
Czas pokaże
rekin
A ten nie chciał się zgodzić z ujęcia uratowania cząstki z tego co ma.