Prawdą po oczach...
Re: Prawdą po oczach...
Ciekawe ze w Niemczech nikt nie kwestionuje niemieckiego udzialu w zbrodniach 1 i 2 wojny swiatowej.
To w Polsce sie wmawia ze Niemcy chca sie wybielic.
Ciekawe czy tak glosno i bez upiekszania jak sie mowi w Niemczech o popelnionych przez nich zbrodniach,
mozna mowic w Polsce o popelnionych zbrodniach przez Polakow.
To w Polsce sie wmawia ze Niemcy chca sie wybielic.
Ciekawe czy tak glosno i bez upiekszania jak sie mowi w Niemczech o popelnionych przez nich zbrodniach,
mozna mowic w Polsce o popelnionych zbrodniach przez Polakow.
Re: Prawdą po oczach...
widze pomorzak ze jestes wielkodusznym i dobrym katolikiem
jak polscy biskupi napisali oredzie do braci biskupow niemieckich
oredzie zaczynalo sie od slow "wybacznie nam - jako i my wam wybaczamy...."
"nam - komu" im biskupom? - Nie! narodowi polskiemu powinni wybaczyc
za ich zbrodnie - capito panie swiety - usilujacy postawic ten watek historii na glowie
ale
wlasnej kwadratowo- kiepskiej jesli o pojemnosc tego kartonu chodzi
przewrotny i klamliwy text pomorzaka usiluje porownac zbrodnie dwoch
wywolanych przez niemcy wojen z jakimis "zbrodniami polskimi"
cos mi sie wydaje ze swietobliwy pomorzak
zamiast do normalnej szkoly - bral udzial
w szkolce przyparafialnej i uczyl go zapewne
jakis jezuita z piekla rodem
nie dziwie sie pewnemu
zdaniu galwasa!
CXC
jesli dokladniej mowic
to ty maly oszuscie powinienes napisac o odradzajacym
sie w niemczech faszyzmie o gloryfikacji hitlera i powolac sie
na skandaliczny przyklad jak to w niemieckiej bundeswehra
na capstrzyku /moze inaczej sie to nazywa/ rzolnierze podniesli
prawa reke - "hitlergruß/
moglby wspomniec o tym ze kaserny bundeswehry mialy imiona
bohaterow wehrmachtu - ze w kasernach - muzelnie
troszczono sie atrybutami wehrmachtu
po dziennikarskich dochodzeniach - polityka byla ZMUSZONA
tym sie zajac
wstyd panie POLACZKU pomorzaczku - wstyd! - kim ty wlasciwiie jestes?
katolcem!
jak polscy biskupi napisali oredzie do braci biskupow niemieckich
oredzie zaczynalo sie od slow "wybacznie nam - jako i my wam wybaczamy...."
"nam - komu" im biskupom? - Nie! narodowi polskiemu powinni wybaczyc
za ich zbrodnie - capito panie swiety - usilujacy postawic ten watek historii na glowie
ale
wlasnej kwadratowo- kiepskiej jesli o pojemnosc tego kartonu chodzi
przewrotny i klamliwy text pomorzaka usiluje porownac zbrodnie dwoch
wywolanych przez niemcy wojen z jakimis "zbrodniami polskimi"
cos mi sie wydaje ze swietobliwy pomorzak
zamiast do normalnej szkoly - bral udzial
w szkolce przyparafialnej i uczyl go zapewne
jakis jezuita z piekla rodem
nie dziwie sie pewnemu
zdaniu galwasa!
CXC
jesli dokladniej mowic
to ty maly oszuscie powinienes napisac o odradzajacym
sie w niemczech faszyzmie o gloryfikacji hitlera i powolac sie
na skandaliczny przyklad jak to w niemieckiej bundeswehra
na capstrzyku /moze inaczej sie to nazywa/ rzolnierze podniesli
prawa reke - "hitlergruß/
moglby wspomniec o tym ze kaserny bundeswehry mialy imiona
bohaterow wehrmachtu - ze w kasernach - muzelnie
troszczono sie atrybutami wehrmachtu
po dziennikarskich dochodzeniach - polityka byla ZMUSZONA
tym sie zajac
wstyd panie POLACZKU pomorzaczku - wstyd! - kim ty wlasciwiie jestes?
katolcem!
- Załączniki
-
- im-glockenturm-der-kirche-st-jakob-in-herxheim-haengt-die-sogenannte-hitler-glocke-.jpg (30.88 KiB) Przejrzano 5034 razy
Re: Prawdą po oczach...
Łżesz bydlaku. Po pierwsze orędzie zakonczylo się słowami o wybaczeniu, było konkluzją orędzia.oredzie zaczynalo sie od slow "wybacznie nam - jako i my wam wybaczamy...."
"nam - komu" im biskupom?
Biskupi przeprosili w imieniu Polaków i Polacy to zaakceptowali.
Nie akceptowala tego tylko komunistyczna partia i ty ich pomiocie.
Śmierdzący podżegaczu.
Re: Prawdą po oczach...
Widzisz Cycek
to jest dokladnie ta reakcja o ktorej pisalem.
Jesli odcedzic caly ten slinotok to pozostanie jedno zdanie w ktorym piszesz o odradzaniu sie faszyzmu w Niemczech.
Na ile te przypadki o ktorych pisales sa powszechne i wylacznie niemieckie mozna dyskutowac.
Niestety neofaszyzm mamy nie tylko w Niemczech ale i miedzy innymi w Polsce, Rosji, Francji czy nawet USA.
Nie o tym jednak pisalem w poprzednim poscie.
Jesli odniesiesz sie do tego co napisalem to mozesz liczyc ewentualnie na odpowiedz.
Jesli masz ochote sobie popluc to na mnie nie licz.
Nie widze powodu by zabawiac sie w taki sposob.
to jest dokladnie ta reakcja o ktorej pisalem.
Jesli odcedzic caly ten slinotok to pozostanie jedno zdanie w ktorym piszesz o odradzaniu sie faszyzmu w Niemczech.
Na ile te przypadki o ktorych pisales sa powszechne i wylacznie niemieckie mozna dyskutowac.
Niestety neofaszyzm mamy nie tylko w Niemczech ale i miedzy innymi w Polsce, Rosji, Francji czy nawet USA.
Nie o tym jednak pisalem w poprzednim poscie.
Jesli odniesiesz sie do tego co napisalem to mozesz liczyc ewentualnie na odpowiedz.
Jesli masz ochote sobie popluc to na mnie nie licz.
Nie widze powodu by zabawiac sie w taki sposob.
Re: Prawdą po oczach...
To Ty Cycu pytales mnie ile pale,nie mam jakiejs ustalonej ilosci,czasem piec,czasem szesc,nie palilem juz
ale po wypadku nie bardzo moglem dojsc do siebie i nie wiem po jaka cholere wrocilem do tego,dlatego
lubie jezdzic na ten ogrod,bo tam zupelnie moge sie bez tego obejsc,natomiast najgorzej jest w pracy,bo tam
wszyscy niemal kopca,moze Ty przestan,to i mnie jakos tez zmobilizujesz...
ale po wypadku nie bardzo moglem dojsc do siebie i nie wiem po jaka cholere wrocilem do tego,dlatego
lubie jezdzic na ten ogrod,bo tam zupelnie moge sie bez tego obejsc,natomiast najgorzej jest w pracy,bo tam
wszyscy niemal kopca,moze Ty przestan,to i mnie jakos tez zmobilizujesz...
Re: Prawdą po oczach...
http://orwellsky.blog.onet.pl/2013/10/0 ... ntracyjne/pomorzak pisze:Ciekawe ze w Niemczech nikt nie kwestionuje niemieckiego udzialu w zbrodniach 1 i 2 wojny swiatowej.
To w Polsce sie wmawia ze Niemcy chca sie wybielic.
Ciekawe czy tak glosno i bez upiekszania jak sie mowi w Niemczech o popelnionych przez nich zbrodniach,
mozna mowic w Polsce o popelnionych zbrodniach przez Polakow.
Re: Prawdą po oczach...
]To Ty Cycu pytales mnie ile pale,nie mam jakiejs ustalonej ilosci,czasem piec,czasem szesc,nie palilem juz
ale po wypadku nie bardzo moglem dojsc do siebie i nie wiem po jaka cholere wrocilem do tego,dlatego
lubie jezdzic na ten ogrod,bo tam zupelnie moge sie bez tego obejsc,natomiast najgorzej jest w pracy,bo tam
wszyscy niemal kopca,moze Ty przestan,to i mnie jakos tez zmobilizujesz...
-----------------------------------
jordan
wyspowiadam sie tobie - acz publicznie
pale i bede palil - a kiedy poloza mnie na "marach" /tak mowili na slasku/ to poprosze o skreta i kieliszek
gorbatschova - pale skrety - mam taka maszyne z korbka i robie sam - bo uzywam takiego tytoniu ktory
nie jest jak w kipach falszowany i nie musze ogladac na opakowaniach kretynskich obrazkow i czytac
bzdurnych napisow
niemcy to jest kraj szalencow propaguja zakaz palenia papierosow bo szkodliwe - ale gorzale kupisz juz
3/4 litra za niecale piec euro - ktora zapewne wedlug ich pojecia nie jest szkodliwa
palilbym najchetniej kanabis - ale jak cie w bananie zlapia to gotowi rozstrzelac - w holandii nie ma problemu
w szwajcarii podobno (nie sprawdzilem) sa w sprzedazy papierosy z kanabisem - maja nazywac sie "heimat"
w niemczech nawet srodek nasenny podlega scislym restykcjom niemieckiego szalenczego prawa podobnie jak
tzw "waffengesetz" gdzie prawie wszystko okazuje sie byc bronia - to chyba komplex po SS-manach
przypije sobie czasami - uzywalem szkockiej "glen grant" i uznalem ze jest to takie samo swinstwo jak
amerykanski burbon - jesli uzywac to czysta gorzale - uzyje nieraz gorbatschova ktory jest wielokroc
lepszy od polskiej wyborowej /z ta srebrna nalepka/ bo gorbatschov jest szesciokrotnie filtrowany
i jedynym po nim sladem jest pusta butelka /zdaje sie ze produkuja go szwedzi/
wogole
to dziwny kraj
do niedawna mozna bylo kupic male odbiorniki radiowe - bylo tego pelno w sklepach - mialy one rozszerzone
pasmo fal krotkich - ja kiedys przywiozlem sobie taki z polski i moglem sluchac centrali pogotowia ratunkowego
potem kupilem taki w niemczech - na tym sluchalem policji - zreszta mnie to nie bawilo -o co chodzi -
chodzi o to ze mozesz legalnie kupic ale NIE WOLNO UZYWAC - to znaczy nie wolno ci sluchac
wiec nalezy zadac pytanie o co tu chodzi - czy nie jest tak ze zyje w kraju wariatow?
kiedy o tym wszystkim pomysle natychmiast siegam po kolejnego papierosa - w domu pale tylko fajke bo tyton jest aromatyzowany - zreszta - nie wolno uzywac na opakowaniu nazwy "wanilia" zakazem unii europejskiej
/to nie jest wyssane z palca/ jakoby wanilia byla narkotykiem - smieszne jest jednak to ze tyton fajkowy
z wanila jest dalej w sprzedazy /uzywam rowniez wisni/ale pod inna - nakazana przez unie nazwa
slyszalem
ze po ponownym wyborze tej towarzyszki z dedeeru maja wprowadzic pewne ulatwienie dla okreslonej
grupy ludnosci Wielkiego Narodu Niemiecjiego - otoz
tylko obywatelom niemieckim po szescdziesiatce (ale nie izolantom - to jest wartosciowa masa) wolno bedzie
przechodzic ulice na czerwonych swiatlach - a kiedy to okaze sie skuteczne - podniosa isolantom miesieczny ryczalt za laskawy pobyt w niemczech
capito?
CXC
ale po wypadku nie bardzo moglem dojsc do siebie i nie wiem po jaka cholere wrocilem do tego,dlatego
lubie jezdzic na ten ogrod,bo tam zupelnie moge sie bez tego obejsc,natomiast najgorzej jest w pracy,bo tam
wszyscy niemal kopca,moze Ty przestan,to i mnie jakos tez zmobilizujesz...
-----------------------------------
jordan
wyspowiadam sie tobie - acz publicznie
pale i bede palil - a kiedy poloza mnie na "marach" /tak mowili na slasku/ to poprosze o skreta i kieliszek
gorbatschova - pale skrety - mam taka maszyne z korbka i robie sam - bo uzywam takiego tytoniu ktory
nie jest jak w kipach falszowany i nie musze ogladac na opakowaniach kretynskich obrazkow i czytac
bzdurnych napisow
niemcy to jest kraj szalencow propaguja zakaz palenia papierosow bo szkodliwe - ale gorzale kupisz juz
3/4 litra za niecale piec euro - ktora zapewne wedlug ich pojecia nie jest szkodliwa
palilbym najchetniej kanabis - ale jak cie w bananie zlapia to gotowi rozstrzelac - w holandii nie ma problemu
w szwajcarii podobno (nie sprawdzilem) sa w sprzedazy papierosy z kanabisem - maja nazywac sie "heimat"
w niemczech nawet srodek nasenny podlega scislym restykcjom niemieckiego szalenczego prawa podobnie jak
tzw "waffengesetz" gdzie prawie wszystko okazuje sie byc bronia - to chyba komplex po SS-manach
przypije sobie czasami - uzywalem szkockiej "glen grant" i uznalem ze jest to takie samo swinstwo jak
amerykanski burbon - jesli uzywac to czysta gorzale - uzyje nieraz gorbatschova ktory jest wielokroc
lepszy od polskiej wyborowej /z ta srebrna nalepka/ bo gorbatschov jest szesciokrotnie filtrowany
i jedynym po nim sladem jest pusta butelka /zdaje sie ze produkuja go szwedzi/
wogole
to dziwny kraj
do niedawna mozna bylo kupic male odbiorniki radiowe - bylo tego pelno w sklepach - mialy one rozszerzone
pasmo fal krotkich - ja kiedys przywiozlem sobie taki z polski i moglem sluchac centrali pogotowia ratunkowego
potem kupilem taki w niemczech - na tym sluchalem policji - zreszta mnie to nie bawilo -o co chodzi -
chodzi o to ze mozesz legalnie kupic ale NIE WOLNO UZYWAC - to znaczy nie wolno ci sluchac
wiec nalezy zadac pytanie o co tu chodzi - czy nie jest tak ze zyje w kraju wariatow?
kiedy o tym wszystkim pomysle natychmiast siegam po kolejnego papierosa - w domu pale tylko fajke bo tyton jest aromatyzowany - zreszta - nie wolno uzywac na opakowaniu nazwy "wanilia" zakazem unii europejskiej
/to nie jest wyssane z palca/ jakoby wanilia byla narkotykiem - smieszne jest jednak to ze tyton fajkowy
z wanila jest dalej w sprzedazy /uzywam rowniez wisni/ale pod inna - nakazana przez unie nazwa
slyszalem
ze po ponownym wyborze tej towarzyszki z dedeeru maja wprowadzic pewne ulatwienie dla okreslonej
grupy ludnosci Wielkiego Narodu Niemiecjiego - otoz
tylko obywatelom niemieckim po szescdziesiatce (ale nie izolantom - to jest wartosciowa masa) wolno bedzie
przechodzic ulice na czerwonych swiatlach - a kiedy to okaze sie skuteczne - podniosa isolantom miesieczny ryczalt za laskawy pobyt w niemczech
capito?
CXC
Re: Prawdą po oczach...
nie martw sie cycu... niedlugo bedziesz mogl radia sluchac tylko zdygitalizowanego i bedziesz mogl swoje malutkie na krotkie w zyc wetknac...
a co do szwajcarskich papierosow z konopii to one podobno nieszkodliwe sa... bo nie maja tego tylko inna trucizne w sobie... jeden chooy i smierdzi podobnie... podobno bo sam ani tego nie wachalem ani nie palilem...
prawdziwego dzointa sprobowalem trzykrotnie w zyciu i jakos mi nie podeszlo... wtedy uwazalem ze lepiej pol litra wypic niz to wypalic... bo w mordzie mi bylo sucho jak w stodole...
moj syn przestal wlasnie palic bo sprowadzil sobie z chin maszynke, w ktorej naciska guzik i mocno inhaluje jakby astme w koncowym stadium mial i za chwile puszcza pare... nawet tak nie cuchnie jak papierosy i podobno nie ma nikotyny...
syn twierdzi ze to mu pomaga przestac palic...
no nic, zobaczymy...przestawal juz chyba z dziesiec razy...
a co do szwajcarskich papierosow z konopii to one podobno nieszkodliwe sa... bo nie maja tego tylko inna trucizne w sobie... jeden chooy i smierdzi podobnie... podobno bo sam ani tego nie wachalem ani nie palilem...
prawdziwego dzointa sprobowalem trzykrotnie w zyciu i jakos mi nie podeszlo... wtedy uwazalem ze lepiej pol litra wypic niz to wypalic... bo w mordzie mi bylo sucho jak w stodole...
moj syn przestal wlasnie palic bo sprowadzil sobie z chin maszynke, w ktorej naciska guzik i mocno inhaluje jakby astme w koncowym stadium mial i za chwile puszcza pare... nawet tak nie cuchnie jak papierosy i podobno nie ma nikotyny...
syn twierdzi ze to mu pomaga przestac palic...
no nic, zobaczymy...przestawal juz chyba z dziesiec razy...
Re: Prawdą po oczach...
To rzeczywiscie spowiedz,nie rozumiem tylko po co Ci ten kanabis,czy Ty chcesz sie narkotyzowac ?,juz lepiej
zostan przy swoich uzywkach,wyobraz sobie ,ze bedac w Niemczech dwa lata temu,tez kupilem w Mannheim
takie male radio,wlasciwie nie zalezalo mi az tak na radiu ale na jego pieknej obudowie retro,a jako ,ze moje
mieszkanie poza kuchnia jest niemal cale retro wiec nie moglem sobie darowac ,cieszylem sie wprawdzie nim niedlugo,bo moja corka wydebila je ,chociaz obiecala,ze jak dostanie gdzies podobne to mi odda,malo w to
wprawdzie wierze...,co do roznej masci dziwactw w Niemczech wyobraz sobie ,ze mieszkamy na tym samym swiecie
my rowniez nie jestesmy wolni od roznych idiotyzmow,a to Wasze zezwolenie na przechodzenie po 60-tce na
czerwonym swietle mozna roznie interpretowac....
zostan przy swoich uzywkach,wyobraz sobie ,ze bedac w Niemczech dwa lata temu,tez kupilem w Mannheim
takie male radio,wlasciwie nie zalezalo mi az tak na radiu ale na jego pieknej obudowie retro,a jako ,ze moje
mieszkanie poza kuchnia jest niemal cale retro wiec nie moglem sobie darowac ,cieszylem sie wprawdzie nim niedlugo,bo moja corka wydebila je ,chociaz obiecala,ze jak dostanie gdzies podobne to mi odda,malo w to
wprawdzie wierze...,co do roznej masci dziwactw w Niemczech wyobraz sobie ,ze mieszkamy na tym samym swiecie
my rowniez nie jestesmy wolni od roznych idiotyzmow,a to Wasze zezwolenie na przechodzenie po 60-tce na
czerwonym swietle mozna roznie interpretowac....
Re: Prawdą po oczach...
to jest glebsza metafora...jordan274 pisze:my rowniez nie jestesmy wolni od roznych idiotyzmow,a to Wasze zezwolenie na przechodzenie po 60-tce na czerwonym swietle mozna roznie interpretowac....
z tych glebszych...