IRMA - 280 km/h

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

IRMA - 280 km/h

Post autor: sprawiedliwy »

Korea, Koreą a Irma się spieszy....
Trzymajcie się tam....
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: wiara i s »

Ja bede w Ft.Lauderdale w piatek rano

"I przezyjmy to jeszcze raz" 8-)
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: godzilla »

Kaczyński postawił „opozycję” tam, gdzie stało Gestapo

Polityka

/Wrzesień 05, 2017 17:50 /Matka Kurka /13 Komentarzy /10527 odsłon


Na potrzeby teoretycznych rozważań i praktycznej weryfikacji, często przyjmuje się optykę przeciwnika. Łatwiej w ten sposób przewidzieć zachowania, reakcje i kontrakcje przeciwnika. Przyjmijmy zatem, że kwestia reparacji za zbrodnie niemieckie w czasie II Wojny Światowej, rzeczywiście są nakierowane na wewnętrzne potrzeby polityczne. Mówiąc językiem wroga mamy do czynienia z dzieleniem Polaków, tematem zastępczym i rozpalaniem niezdrowych, ksenofobicznych, emocji. Chociaż wiadomo, że tak nie jest, niech tak będzie na parę chwil, bo tyle wystarczy, aby zrozumieć w jakim miejscu znalazła się opozycja. Kaczyński wymyślił sobie, że wrzuci reparacje i będzie miał politycznie poustawiane sprawy ważniejsze, choćby sądownictwo i repolonizacja mediów. Co dalej?

Przeciwnik wykonał ruch na szachownicy i to taki, po którym padło ostrzeżenie – szach. Teraz ruch należy do drugiej stron i cóż widzimy? Początkującego gracza, ale w warcaby. Poza komentarzami do posunięcia Kaczyńskiego nie ma nic, równie dobrze Kasparow mógłby gadać do Karpowa, że tak to się nie powinno pionkiem atakować gońca, bo… i tutaj seria etyczno-moralnych uwag. Komedia, czysta komedia. Na politycznej szachownicy nie wygrywa się komentarzami, ale posunięciami, czego rozgrywani przez Kaczyńskiego albo nie wiedzą albo nie mają pojęcia, gdzie się ruszyć. Znów spróbuję się wczuć w położenie oponentów i dołożę kolejny element komplikujący sprawę, mianowicie w przeciwieństwie do nich zachowam się rozsądnie. Przyjmuję, że Schetyna, Petru i Michnik nie są aż tak ociężali, żeby nie wiedzieli, co trzeba zrobić, ale zwyczajnie nie wiedzą jak to zrobić.

Prawdę powiedziawszy nie dziwię się im i sam też nie wiem. Łatwo powiedzieć, że konieczne jest przeciwdziałanie, polityczny kontratak, tylko jaki w tym konkretnym przypadku? Wiadomym jest, że cały najgorszy sort siedzi w kieszeniach i segregatorach Zachodu, a półka niemiecka stoi na honorowym miejscu. Dlatego opozycja nie ma takiej możliwości, aby pójść dalej niż Kaczyński, co wydaje się być jedyną rozsądną odpowiedzią. PiS chce bilion, to my dwa, PiS ma jakieś ekspertyzy, to dajemy własne, od wybitnych fachowców. Taka postawa byłaby możliwa i naturalna w przypadku samodzielnej partii. Niemieccy i radzieccy najemnicy nawet gdyby chcieli, to palcem nie kiwną, bo natychmiast mocodawcy odrąbaliby im rękę. Pozostaje jałowy relatywizm i jakieś głupawe bon moty przesyłane z centrali sms-ami. Takimi środkami zbrodni niemieckich zatrzeć nie sposób, niemieckie okrucieństwa stoją przed oczami każdego Polaka, nawet jeśli nie każdy Polak chciałby reparacji, to faktów z pamięci nie wymaże.

Drugim sposobem jest odwrócenie uwagi, ale czym przebić TAKI temat, z TAKIM kalibrem politycznym, moralnym, finansowym? Standardowe sięganie po świerki z puszczy, czy ostatnie desperackie próby pokazania „chaosu w szkołach”, jakoś nie przynosi rezultatów. Reparacje stały się poważnym narzędziem politycznym i nie ma już mowy o publicystycznym ględzeniu, bo Niemcy dwukrotnie zareagowały i to na najwyższym szczeblu: rząd i parlament. Przykrywanie zakończyło się nagłośnieniem. Ostatnią bronią, która może coś zdziałać jest zastraszanie Polaków, konsekwencjami stawiania żądań wobec Niemców.

Podobne próby zostały wstępnie poczynione, ale jak zwykle „genialna” opozycja pomyślała jak warcabista, nie szachista i zamiast zaplanować kilka ruchów do przodu, rzuciła się z jednym pionkiem na szachownicę. Niemcy odbiorą nam dopłaty i głos w Unii! Brzmi to strasznie groźnie, tak groźnie, że gdy się nałoży kontekst reparacji, to mamy prawie 1 września 1939 roku. Skracając tę brawurową strategię do jednego prostego komunikatu wysłanego przez przeciwników PiS mamy coś takiego: „Polacy nie przypominajcie Niemcom, że byliście mordowani, grabieni i prześladowani, bo Niemcy znów wam zrujnują kraj i będziecie przymierać głodem”.

Wywołując tego rodzaju emocje z oczywistych względów osiąga się efekt przeciwny, to klasyczne przyznanie racji przeciwnikowi, poprzez potwierdzenie zagrożenia i co więcej przyłączenie się do agresora. Gdzie Polacy mają szukać poczucia bezpieczeństwa? W niemieckiej Unii, wspieranej przez Schetynę i Michnika, gdzie zasady są proste albo się dajesz okradać i siedzisz cicho albo będziesz jeszcze bardziej okradany i do tego prześladowany? Czy w Polsce, która nie pozwala się zastraszać i robi wszystko, aby nie dopuścić do tragedii, jaką pamiętają wszyscy Polacy? Sporo mnie to kosztowało, ale po przyjęciu optyki przeciwnika mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że nie tylko wpadli w pułapkę, ale jeszcze wykopali sobie pod nią dołek. Kiedyś Kaczyński proroczo powiedział, że oni stoją tam gdzie stało ZOMO, teraz ich postawił tam, gdzie stało Gestapo.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: Reflex »

Dokladnie 300 km/h. Najpoteżniejszy huragan zarejestrowany w historii USA. Zarejestrowaly go sesjmografy trzęsienia ziemi. Jeszcze nie ma pewności w które dokładnie miejsce uderzy ale... niech dobre moce maja w opiece miejsca i ludzi gdziekolwiek to monstrum uderzy.
Marek uciekaj stamtąd!!!

PS.
Godzilla naucz się poruszać po forum, troszkę szacunku dla inicjatora wątka, to nie piaskownica w której można sikać w majtki i do piachu.
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: wiara i s »

zartowalem

bede tylko 1godz mam przesiadke do Cancun

P.R

Powodzenia I szczescia lut

tego samego zycze mojemu synowi w Ft.L

GOOD LUCK
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: Reflex »

Dzieki.
Straszą. Na wyspach karaibskich napisali, "Niech Bog ma nas w swojej opiece". Irma uderzyla w wyspe Barbuda i kieruje się na Puerto Rico i Cube. Będzie gorącoooo.
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: jordan274 »

Trzymajcie sie wszyscy tam za oceanem.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: sprawiedliwy »

Sprawa jest poważna.
albo więcej...
wobec takiej gwałtownej atmosferycznej "bomby" możemy tylko
życzyć szczęścia w tym nieszczęściu, więcej zrobić nie mogę.

sprawdzają się przepowiednie klimatologów.
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: jordan274 »

No niestety,chyba jednak sami jestesmy temu winni.....
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: wiara i s »

jordan274 pisze:No niestety,chyba jednak sami jestesmy temu winni.....
To nie tak huragany byly I beda ich sila zalezy od temp. cisnienia bar I kilku innych rzeczy ktore byly I sa w nature Chyba w 1932 r huragan zmiotl Zachodni Klucz kompletnie
sam przezylem na FL kilka huraganow Jak pisal P.R nie nalezy nic lekcewazyc I byc przygotowanym ot I co no I troszke sie pomodlic tak na wszelki wypadek.
ODPOWIEDZ