IRMA - 280 km/h

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: Reflex »

Spokojnie Jordanie. Nie byłem i nie jestem Twoim wrogiem, wiesz dobrze, że potrafimy z sobą rozmawiać, oberwaleś za to kilka razy od Cyca. A jeżeli czasem powiemy sobie coś po ludzku i nie zawsze jest to komplement, świat się nie zawali, zdarza się to w najlepszych malżeństwach, co dopiero na forum.
Lepiej zrobić to szczerze w oczy a nie za plecami. Nie rozumiałem Twojego żalu za godzillą i to mi musisz wybaczyć. Mam alergię na bandziorów i rożnej maści internetowych szakali.
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: alohilani »

Te tyrady, ktore wypisuje tu Cyc to nastepna nieprawda.
Szczegolnie o dziale Enklawa, ktory dotyczyl nie zadnego
czucia sie ponadwartosciowym, ale miejsca spokoju,
w ktorym niepozadani uczestnicy ze wzgledu na AWANTURNICTWO
na forum nie powinni brac udzialu.
Chodzilo o oaze spokoju, wzajemnego zrozumienia pomimo tak roznych nieraz pogladow oraz szacunku.
A odbylo sie to po dlugotrwalych nagonkach, nagonkach za zdjecie
i cieszenie sie swietami. Wszystkie nagonki byly z intencji Cyca,
ktory sie wymadrzal i pomiatal innymi jak kupa smieci zabierajac im nawet prawo
do spokoju.
Potem byly nastepne nagonki, tym razem na innych, na tych ktorzy staneli w obronie watku Enklawa.
I tak wkolo Macieju, az do itd.,
Wszystko co pisze Cyc o tym forum, to odwrocenie tego co mialo faktycznie miejsce.
I od tego "tworzy".
Jak takie odwrocenie nalezy nazwac? Po imieniu.
Ot i cala "filozofia".
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: IRMA - 280 km/h

Post autor: Reflex »

Najsmiejsze jest jak sie Cyc sam ze swoimi klamstwami obnaża. Napisal, że spowodu mnie odeszli Almagus i CK.
Po pierwsze Almagus nie odszedł, wciąż jest na forum aktywny w dziale twórczość i był jednym z pierwszych, którzy się zarejestrowali na Enklawie.
Z CK nigdy nie pisałem, nigdy nie miałem najmniejszej różnicy zdan a CK był w totalniej opozycji do Cyca,
z którego bez przerwy kpil. Oczywiście probowal przekonać sprawiedliwego i Jordana którzy tych osób nie znali.
Przyslowie ludowe mówi, ze tonący brzytwy się chwyta. Cyc który dawno utonąl, probuje wyplynąć lapiac się się byle g***.
ODPOWIEDZ