Niesprawiedliwosc

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Niesprawiedliwosc

Post autor: jordan274 »

Moze troche przewrotny tytul tego watku ale nie moglem wymyslec niczego innego,dlaczego tak jest,ze
cieszac sie z jakiejs sytuacji ,natychmiast dostaje sie obuchem w leb....?,wiadomosc od Cyca przeslonila
mi cala radosc,to stalo sie jakby malo wazne,jest smutek,wszystkie radosne chwile gdzies uciekly,nie ma ich.
Panie Sprawiedliwy,dziekuje rowniez za mile slowa,zgadzam sie z tym ,co Pan napisal,tylko czasem
zastanawiam sie jak moj ziec potrafi sobie ze wszystkim radzic,bo mimo nawalu pracy ma czas dla rodziny,duza uwage poswieca dzieciom,wydal juz chyba trzy ksiazki,wyklada ,a bedac rektorem ma tez kupe dodatkowych zajec,ja w kazdym razie go podziwiam i nie wiem jak on to robi,nigdy tez nie slysze ,zeby narzekal,no ale,coz,
tacy tez sie rodza...
sprawiedliwy
Posty: 2628
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Niesprawiedliwosc

Post autor: sprawiedliwy »

Tytuł jest doskonały. właśnie niesprawiedliwość w tym cała. Twój zięć zawdzięcza sukces infrastrukturze w wykonaniu Twojej córki. Sukces zięcia jest możliwy dzięki Twojej córce. A o niej ani słowa.
Gdyby nie ona .... gdyby był samotnym ojcem wychowującym dzieci... Albo gdyby to córka była naukowcem ?
Niestety , nie byłoby to możliwe....pogodzić wszystko i połapać wszystkie sznurki.
Kobiety poświęcają coś za coś. Mężczyźni nie. Nie muszą. Mało który mężczyzna to dostrzega. Wiem o tym gdyż moja córka do nich należy.
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: Niesprawiedliwosc

Post autor: jordan274 »

Moja corka,no,coz napewno jest osoba o dosc silnym charakterze,a tak mi sie wydaje,maja duzo wspolnego
z tym jej mezem[nie tylko dzieci] przede wszystkim maja jedna cudowna zalete,potrafia tak zorganizowac czas ,zeby rodzina nie doznawala zadnego uszczerbku,tam jest jakos na wszystko czas i na zabawe i na nauke
i na podroze,oni to jakos potrafia wszystko zorganizowac ,to prawda ,ze czesto my rowniez jestesmy
zaangazowani,no ale tak to juz jest ,ze od czasu do czasu trzeba pomoc.nie wiem tylko jak to jest ,ze moja
corka potrafi sobie zalatwic wolne i czesto jedzie z mezem wtedy gdy on ma jakas konferencje ,czy spotkania
przeciez ona tez pracuje,jest prawnikiem i jakies obowiazki w tej pracy swojej ma,nie wiem jak ona to robi
bardzo mnie cieszy ,ze dzieci wychowuja chyba madrze i to wszystko.
sprawiedliwy
Posty: 2628
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: Niesprawiedliwosc

Post autor: sprawiedliwy »

właśnie. jednym się udaje. a inni kombinują jak koń pod górkę i nie udaje się.
Jedno w Cambridge drugie Frankfurcie i każde pilnuje swojego krzesła i robi karierę.
A tempus fugit. i szczególnie na lotniskach.
ale cór każdy jest kowalem swego losu. a że trochę szczęścia trzeba do tego aby losowi nieco ułatwić...
jordan274
Posty: 2541
Rejestracja: czw sie 29, 2013 5:17 pm

Re: Niesprawiedliwosc

Post autor: jordan274 »

No i niech sobie robia ta kariere jak maja predyspozycje i mozliwosci,a jeszcze na dodatek troche szczescia,moja corka ma szczescie ,bo ma nas i zawsze moze liczyc na jakas pomoc,chociazby w zajeciu sie dziecmi,jezeli to konieczne,mnie niestety to szczescie ostatnio omija szerokim lukiem,ciagle ,gdzies sie cos czepia,tr5zy dni temu bedac na ogrodzie zlamalem duzy palec u nogi,niby nic takiego ale jednak uziemilo mnie to w domu na kilka dni
no ale i tak dobrze ,ze to nic innego.
ODPOWIEDZ