potwierdzil
o czym do jordana pisalem
ale zapomnial dodac
o informacjach streaptease
handlowym i finansowym
woedza wszystko!
w niemczech istnieje "schufa"
instytut w u ktorego mam prawo zapytac
ile jordan ma na koncie
albo
ile ma dlugu
wystarczy wypelnic kwestoinariusz - nawet digit.
nawet co na obiad zresz - cos zakupil
to i owo
potem na displeju dziesiatki reklam
podobnych towarow
A to ile mam na koncie ,to normalka ,przeciez mam konto w banku ,a nie w skarpecie ,dlugow Bogu dzieki nie mam wiec to moga sobie wiedziec ,jak rowniez to co kupuje tu nie potrzebna zadna ''schufa'',to nie jest dla mnie akurat nic az tak tajnego,nie jestem przestepca,tylko zwyklym czlowiekiem
ale moje rozmowy telefoniczne ,czy listy,skoro nie bawie sie nawet w zadne teorie spiskowe,przeciez to nikomu nie
jest potrzebne,o to sie akurat nie martwie.Panie W iS,dziekuje za pozdrowienia i wzajemnie.Poza tym
nie wiem dlaczego i po co postronnej osobie maja podawac do wiadomosci co akurat np Jordan je na
obiad ,czy ile ma na koncie....,a poza tym nie zyjemy niestety na tym swiecie tak zupelnie incognito.
A co do towarow ,ktore kupuje i ''zre''i reklam ,niech sobie beda,nie kupuje i nie ''zre''szmelcu wiec
co mi to przeszkadza,wszedzie sa to chwyty marketingowe,a jesli reklamuje sie akurat to ,co
kupuje ,to nie jest tak zle,niech ''zra ''to samo co ja ,jeszeli to tylko komus odpowiada,ja akurat
w tym wypadku nie mam nic przeciwko....Poza tym nawet jesli ktos chcialby mnie zlustrowac,czy
inwigilowac to niech sobie to robi,czy ja moge zagrazac komukolwiek ,absolutnie nie wiec jak ktos chce
sie w to bawic ,jego sprawa.
Tylko sluchaj tego idioty. On wie wiecej jak FBI, CIA,Mosad i GRU. On wie wszystko! Cokolwiek ktoś napisze jego pierwsze slowo bedzie w najlepszym przypadku: "mylisz się, albo "zapomnial dodać" - pomijam jego bogaty repertuar epitetów.
NIKT nie dostanie informacji o Twoim koncie, każdy bank strzeże danych swojego klienta.
Ty nie jesteś na telefonie podsłuchiwany, Twoje rozmowy przechodzily jednak przez elektoniczne urządzenia, które jak wyjasnil WiS, nie "słuchają" rozmów, tylko wylapuja słowa sugerujace przynależność do organizacji terrorystycznych. Przez ekspertow i psychologow zostal opracowany specjalny alamanach slów.
Jeśli program "usłyszy" jedno z wytypowanych slów, wtenczas wlacza sie podsłuch i rejestracja rozmowy.
Sluży to wczesnemu wykrywaniu planowanych zamachów, naprowadzeniu służb specjalnych na siatki terrorystow.
Natomiast zbiera o Tobie informacje google, Twoja wyszukiwarka. Ale dotyczy to tylko Twoich wizyt stron w internetowych sklepach, interesowania sie produktami, Twoimi upodbaniami. Wykorzystuja to do podsuwania Ci reklam rzeczy ktore Cie interesują.
Nie maja Twojego nazwiska, tylko IP (nternet Protocol), ktory jest internetowym adresem Twojego komputera. Ty jako osoba ich nie obchodzisz jestes numerem. Wszytko od początku do końca jest generowane przez specjalne programy komputerowe, które automatycznie analizują zainteresowania osoby obslugujacej komputer. Oni na tym robią duże pieniadze od firm ktorych reklamy Ci podrzucąja.
Oczywiscie niektóre nieuczciwe firmy w których przykładowo kupujesz cos przez internet,sprzedają agncjom reklamowym adresy swoich klientow. Twoje nazwisko naprawdopobniej jest dostepne na necie, niestety w dobie komunikacji i kontaktow w necie, nasze niektóre dane wyciekają.
Wpisz swoje nazwisko do wyszukiwarki i zobaczysz, co o Tobie mozna sie dowiedzieć.
Ale nie jest to tak jak chcialby zasugerować Cyc. Dla niego swiat i 21 wiek to przedsionek piekla. On chce w tym przedsionku byc wodzirejem, alfą i omegą. Niestety, jest tylko parodią kiepskiego szarlatana..
Ja nie mam zadnych powodow do jakichkolwiek obaw i narazie nikt nie jest az tak zainteresowany moja osoba
z wszystkiego zdaje sobie mniej wiecej sprawe,owszem jest kilka rzeczy,ktore mnie denerwuja ale jest
to raczej napewno zwiazane z moja praca i niestety z tym trudno sobie poradzic,no ale cos ,za cos.....
a koncie....,a poza tym nie zyjemy niestety na tym swiecie tak zupelnie incognito.
---------------------------------------
jak widze przeczysz sam sobie - to typowe dla "lagodowcow"
ktorzy powiedza - a ja nie mam nic do ukrycia - widocznie
nie rozumiesz problemu....................................
jesli ja praktycznie mam dojscie do informacji na temat
twojego konta wowczas pytam czy ty wogole cos rozumiesz?
by skrocic twoje wywody zapytam
wytlumacz komu i dlaczego sa potrzebne wszystkie informacje
na temat kazdego obywatela /mowie o europie/ - wytlumacz sobie a nie
mnie dlaczego wszystkie listy pasazerow lufthansy maszeruja - zgodnie
z wyszantazowana przez usa ustawa niemiecka do ameryki? - nawet pasazerow
lotu z frankfurtu do berlina - czy ty cokolwiek wogole rozumiesz? - wiec
jeszcze raz pytam - po co i dlaczego - powiesz z powodu izolantow - nozownikow i bombowcow
co jest 1/20 prawdy - chodzi o cos innego nazwanego inwigilacja - przeswietleniem kazdego
bo digitalny bilet zawiera tesci ktorych /ty/ nie podejrzewasz
z orwella mozna sie smiac ale gdyby dzis zyl napisalby ta xiazke o innych wartosciach
on wowczas digitanej inwigilacji nie mogl przewidziec - nie polecam - bo nie zrozumiesz
angielskiego filmu na podstawie tej xiazki - filmu algorycznego w ktorym zawarty jest sens
inwigilacji i przeswietlania kazdego czlowieka - watpie czy pojmiesz................
odpowiem ci do czego to sluzy
sluzy do regularnego - wyrachowanego kapania na mozg - bysmy wszyscy byli podporzadkowani systemowi
ktory sluzy tylko tym ktorzy nim kieruja a nazwali to amerykanie globalizmem - my sadzimy ze chodzi o
globalizm finansowo przemyslowy - nie - tu idzie o globalizm umyslowy!!!!!!
ty nie rozumiesz nic a nic i widzisz wlasna rzic zapominajac ze w nia usiluja ci zajrzec - nie mamy nic - mamy tylko jedno co jest nasza /jedyna/ wlasnoscia - myslenie z tym ze jedni je pielegnuja
a inni zatruwaja sie sami sloganami - skutkiem kapania na mozg
zakladam ze jak zwykle sie obrazisz z powodu (moze nazwiesz(`) impertynencji - ale ty nie zauwazasz ze plywas na powierzchni gnojowiska i nie potrafisz zajrzec co jest pod toba dlatego sujesz banalami
czego dowodzi zdanie /cos w rodzaju /ja swoje konto bakowe znam/ - ale to ze ja gdybym zechcial poznac tego konta zawartosc tobie nie przeszkadza -nie rozumiesz tego ze truja nas sloganem "ochrony warosci osobistej" ktora jest notorycznie lamana - nie badz "palmowcem" - to moja rada
moja matka - poznawszy ciebie stwierdzila ze jestes osoba wysoce inteligentna - wypadalo mi przytaknac
ze ona - nie wiem czy byla wystarczajaco intelogentna by to wypowiedziec - nie wiem - mam pdejrzenie
ze tylko pieuurdolila o swej podupadlej inteligencji ktora szczesciem genetycznie nie zostalem zarazony
mozesz ten post podac do zdjecia ze jakoby niezgodny z regulaminem - ale za to co napisalem
nie mam powodu sie wstydzic- nie cierpie bredni ktorymi to forum jest "przezarte"
nie mowie od ducha swietego lecz "od siebie"
wiem ze "dobroc" jest gouvnowarta jesli
plywa tylko po powierzchni gnojowiska
acz dol smierdzi
CXC
nie wstydze sie za to co pisze
niech inni sie wstydza
Wyobraz sobie ,ze sie nie obrazam i naprawde Cie rozumiem,przeciez ja tez nie jestem za totalna inwigilacja
i tez absolutnie nie chce ,zeby mi ktos ''kapal na mozg'',nie ma to nic wspolnego z lagodnoscia i nielagodnoscia
jesli ten swiat jest taki ,to tez sie z tym nie zgadzam ale zrozum ,nawet rozumiejac Cie ,moge wypowiadac
tylko wlasne zdanie ,czesto mi zarzucasz,ze widze tylko koniec swego nosa,
nie jest tak ale to jest moj punkt widzenia chociaz jestem tez jakas czescia tego swiata i na cale zlo ,ktore
sie na nim dzieje ,tez nie wyrazam zgody.Ciesze sie ,ze Twoja Sp Mama miala o mnie takie zdanie kazdy jednak ma prawo sie mylic,przykro,ze Jej juz nie ma,poza tym czy mam sie wstydzic za to ,ze nie ogarniam tego wszystkiego,ze az tak sie nad tym nie zastanawiam,ze czasem nie chce nawet myslec o wielkich sprawach,czy nawet swinstwach tego swiata,ze mam kupe wlasnych problemow,z ktorymi bywa,ze sobie nie radze,nie ,nie wstydze sie....,a pewnie tez nie nadazam za sposobem Twojego myslenia ale pociesza mnie jedno...nikt nie jest doskonaly.
nie stawiam ci zarzutu ze /zaiste slusznie/
ograniczasz swoj punkt widzenia - ja
pisze tu o problemie ogolnym z ktorym
nie potrafie sie zgodzic - aczkolwiek
nikt nie ma na to wplywu - choc /to drobiazg/
gdybysmy wszyscy jak wielu moich znajomych
zrezygnowli z kart plytniczych - wowczas owa
wymyslona nowa waluta nabralaby /kto wie/ sensu
niestety nie mozemy juz dzis zrezygnowac z komputerow
/zwroc uwage ze od wczoraj informuja nas o bledach
w systemie co daje pole do popisu oszustom - maja /windows/
niejako "naprawic" programikiem /do doupy/ by nas uspokoic
pisze o tym z cala swiadowmoscia bo przezyl toto moj komputer
w ktorym trzeba bylo /to juz pare lat/ zniszczczyc cala cpu
to ze stalismy sie ludzmi ze szkla jest nasza wina - dalismy do reki narzedzie
tym ktorzy chca nas myslowo umundurowac - a jak pisalem - nasza jedyna -
jedyny wlasnoscia jest wlasny umysl i mysl z ktora nie pozwalaja sie dzielic -
/patrz link godzily o cenzurze w "demokratycznym" kraju merklizmu/
jesli napisalem o mozliwosci wgladu na "zasobnosc lub nie" dzieki instytucji
schufa - wiem o czym mowie - bo musielismy korzystac z jej uslug - majac
przykre doswiadczenie niewyplacalnosci kilku zleceniodawcow - to byla nauczka
utopijnym zyczeniem byloby gdyby ludzkosc odwrocila glowe w inna strone
/nie rewolucja!/ - ale to jest niemozliwe - ktos musi zarzadzac - snie o
utopijnym marzeniu camusa o "idealnym zarzadzaniu" ale mam przed oczami
teze y gasseta o niesprawnosci ludzkich mas - o buncie mas ktory jest samozniszczalny
rzecz w tym ze kieruja nami nie ci ktorzy powinni - czkolwiek - innych na swiecie nie ma
dlatego ze czlowiek jest tylko mutacja zwierzeca i atawizmy sa nie do pokonania
a dowodzi tego kosciol -naszpikowany tezami dobroci i doskonalosci - sam swieci
przykladem odwrotnym
moj kumpel jaromir a - byly rektor /zapewne znasz postac we wroclawiu/ -
napisal do mnie ze zyjemy na drugiej stronie xiezyca - a to mozna tylko namalowac
przy pomocy symboli i alegorii - w gruncie rzeczy jest to satyra a nie odbicie
rzeczywistosci
ktos powie /slusznie/ nalezy wszystko zapomniec - bo to jest niezniszczalne - wlasciwie
normalne - ale czy ow zdaje sobie z tego sprawe ze jest niewolnikiem? - ze nie jest
/praktycznie/ w stanie decydowac o sobie sam - dlatego nie dziwi mnie /wczoraj audycja
o tych ktorzy uciekli od cywilizacji "konsumu"/ a w rezultacie sa to kurioza nie bedace
zadnym przykladem - wlasciwie rodzaj niepelnej satyry
wlasciwie powinnismy sie z siebie smiac - wysmiewac - tak jak cytowalem fragmenty
slaskiej piosenki - mysle ze to mogloby byc "motto" naszego zycia