Olimpiada

[Reflex]

curling na boule
sport poludniowej francji
niestety
ziemi nie mozna - jak lodu
ocieplic - wymiesc - nie sligza lepiej
hamuje /slowo nie oznacza cham-uje
uwaga dla pierwotniaka/

CXC

Namietność Cyca, silniejsza od wszystkiego to pouczanie. Niestety szalony dziadek tradycyjnie, znowu umoczyl reke w nocniku.

Curling pochodzi ze Szkocji, pierwsze zapisy pochodzą z 1511 roku. Zwany również szachami na lodzie.
Jego nazwa wywodzi sie od slowa curr obrazującego szmer jaki robily kamienie ocierające się po lodzie.
Światowa federacja Curlingu znajduje sie w szkockim Perth.
Krowy Ci doic pętaku a nie pouczać ludzi.

[wiara i s]

Rosjanie wrocili z dalekiej podrozy z Niemcami

Wygrali w dogrywce 4:3

Mieli wielce stresujaca podroz po zloto

Niemcy to potega w hokeju na IO

Marek

[zoskicyc]

niemcy

przypominam mistrzostwa swiata
klapa

moj syn byl grywal we
"frankfurter löwen" - /junioren/
za machloje wyrzucili ich z ligi

CXC

olimiada -jak powiadaja - to sa tzw
"zawodowi amatorzy"

[sprawiedliwy]

Godzil zniknął, bo mnie nie ma. hehehe, to o szwajcarskich niespodziankach olimpijskich cisza tu...

[Reflex]

Olimpiada zakończona, przeszla do historii. Mnie fascynowala sprawnoscią organizacji, i wszechobecną elekrtoniką. Jeszcze kulkanaście lat wstecz, wygladalaby jak efekkty z gwiezdnych wojen, dzisiaj normalka.
Na otwarciu i zamknięciu, "żywe" trybuny z poblicznoscia i plyta stadionu byly jednym wielkim kolorowym ekranem. Na nocnym niebie tysiąc swiecących dronów, tworzylo w mgnieniu oka obrazy: sylwetkę narciarza, maskotke Olimpiady wielkiego misia, czy symbol olimpiady.

Budzily sie refleksje i podziw dla Korei Poludniowej, ktora naszych oczach wyrosla na potęge ekonomiczna i elektroniczną a także sportową. Azjaci powoli ale wyraznie zaczynają dominowąć w świecie nauki i rozwoju. Tylko USA, Unia Europejska i Indie maja szanse dotrzymać im kroku, jeśli nie przyśpią zadufani w sobie. Następna zimowa olimpiada w Chinach.

Sprtowo mialbym kilka cierpkich uwag a wlaściwie jedną. Klasyczne narciarstwo jakby schodzilo na dalszy plan, jak na moj gust za dużó w tym konkurencji na snowboardach, ktore bardziej kojarza mi sie z cyrkiem niz ze sportem.
Ale to moje odczucie, byc może syndrom zmiany pokoleń. Od 50-ki w góre stajemy sie "klasykami" przez nasze wnuki postrzegani jako staromodni albo wapniaki (helooo Cycowaty)

[Reflex]

niemcy

przypominam mistrzostwa swiata
klapa

moj syn byl grywal we
"frankfurter löwen" - /junioren/
za machloje wyrzucili ich z ligi

CXC

olimiada -jak powiadaja - to sa tzw
"zawodowi amatorzy"

Sam jestes klapa. W ogole napisać coś takiego w momencie kiedy Niemcy udowadniają, że są światowa potęgą w sportach zimowych jest zwykla zlośliwością. I kto mówi, że na olimpaiadzie startuja amatorzy?
Nie ma już amatorów, dawno wymarli. Sport osiągnąl taki pozion, ze aby sie w nim liczyc trzeba poświęcić nań caly wolny czas. To już nie tylko wytrenowane mieśnie, to cala nauka.

Kiedyś podobno byli amatorzy, ale tylko na zachodzie. W socjalistycznych demoludach; NRD, ZSRR i Polsza, to byli 100% zawodowcy caly rok skoszarowani w państwowych obiektach, pobierajacy pensje na fikcyjnych etatach, nierzadko wspierani środkami dopingującymi Czas dumy Cyca ze swoich "amatorów", do którego dzisiaj tęskni.
Tam kolo Cyca m.in. w Zabrzu na kopalni Makoszowy, polscy "amatorzy", którzy w życiu nie widzieli kopalni, wisieli na listach plac, jako inzynierowie, sztygarzy urzednicy.

Jak oni (te sekretarze, media) sie cieszyli i nadymali jak pawie, kiedy Rosja dokopala imperialistycznym amerykanskim amatorom w hokeja, haha. Skonczylo się. Czasy się zmienily szanse wyrównaly, a Cyce moga sobie ocierać lezki na wspomnienie gestu "amatora"Kozakiewicza, nota bene dzisaj Niemca...

[sprawiedliwy]

eee. jeszcze nie koniec. Olimpijczycy wracają do domów a tam niespodzianki, radość, sztuczne ognie, szampan, szaleństwo.... i dobrze. niech radość trwa jak najdłużej....
szczerze mówiąc to właśnie mnie najbardziej zachwycają te obrazki po zawodach. Ludzie możliwości mają chyba granice. druga rzecz to reklamowy cyrk. A te fikołki z nartami czy deską nad głową, to tylko produkcja kontuzji i poważnych urazów. no i operacji akcji ratowniczych itd... To są sporty ze zwiększonym ryzykiem wypadku ciężkiego z konsekwencjami trwałymi. Pewnie, zdarzyć się może wszystko, może helikopter zahaczyć o kamerę na linie....lub nie daj boże jakieś inne cegły z nieba...
Tak czy owak, najważniejsza rola sportu się spełniła. Ta pokojowa!

[Reflex]

Jeszcze coć dodam, tego prawdopodobnie ludzie nie mieszkający w USA nie widzą. To atmosfera.
Co jest bardzo odczuwalne w transmisjach amerykanów z rozmów w studio, w prezentacji swoich i nie tylko zawodników, to fantastyczna rodzinna atmosfera.

Kiedy zaczyna sie transmisja w studio olimpijskim, usmiechniety prezenter jest odbierany jak wujek z rodziny. Cieply i kontaktujący z widzem, ktory ma odczucie, że on przyszedł dla niego, do jego domu.
Trzeba bylo widzieć wywiady z Czeską zlotą medalistką, z bylą mistrzynią olimpijska Niemką z NRD Katriną Witt. Cieple serdeczne pogawędki, jedna wielka rodzina olimpijska.

Prawie każdemu zawodnikowi z USA towarzyszy wlasna rodzina, ktora caly czas jest bllisko i dopinguje sportowca On caly czas czuje sie niemal jak w domu. Porrafią docenic klase, przeciwnika, entuzjastycznie cieszyć ze złotego medalu Koreanki, Norwega, Niemca.

Mlodemu 17-letniemu zlotemu medaliscie skoków na desce towarzyszylo 17 czlonkow rodziny, wlacznie z jego dziewczyną. Widz uczestniczy w tym ogladając wideoklipy z dziecinstwa zawodników, dwuletniej dziewczynki w towarzystwie Taty na nartach, obecnej zlotej medalistki. Jesteś zaproszony do domu, do rodzinnych zdjęć, wspomnień rodziców.

Umią się cieszyc każdym medalem, dodać otuchy po niepowodzeniu. Panuje ogólna atmosfera swięta sportu.
Kiedy Amerykanka na mecie owija sie flagą amerykanską, jest to zupelnie inny patriotyzm niż znany w Polsce.
Dla niej, jej kibice na trasie i przy telewizorach to jej rodzina. Czuje ich wsparcie i serca, flaga symbolizuje jej dom, jej więz z kibicami.