no to na tym forum nie jestes samotnyyoytek pisze:Wszystko jest dla ludzi, niemniej ten co ma problem dowiaduje się o tym ostatni... niestety.
Niekiedy udaje mu się to za życia, a ja należę do tych szczęśliwców.
Kto pije najmniej w Europie...?
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
...a myslalem, ze to ja jestem dyzurnym (suchym) alkoholikiem na tym forum...pomorzak pisze: no to na tym forum nie jestes samotny
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
Zaśmiewanie problemu jest charakterystyczne, tak jak i zaprzeczanie, czy umniejszanie. Zazwyczaj musi się coś wydarzyć, albo coś stracić na czym zależy, aby zacząć działać. Ja wiem, że w którymś momencie jest już tak do dupy, że piłem aby czuć się mniej źle.
Alkoholizm jest chorobą ( w klasyfikatorze F10,2) o pewnych cechach: postępująca, chroniczna i śmiertelna, choć akty zgonu rzadko wystawiane są na "z przepicia", bo to obciach.
Alkoholizm jest chorobą ( w klasyfikatorze F10,2) o pewnych cechach: postępująca, chroniczna i śmiertelna, choć akty zgonu rzadko wystawiane są na "z przepicia", bo to obciach.
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
Ja mysle ze masz dobre intencje i jestes pewnie nowy na tym forum.yoytek pisze:Zaśmiewanie problemu jest charakterystyczne, tak jak i zaprzeczanie, czy umniejszanie. Zazwyczaj musi się coś wydarzyć, albo coś stracić na czym zależy, aby zacząć działać. Ja wiem, że w którymś momencie jest już tak do dupy, że piłem aby czuć się mniej źle.
Alkoholizm jest chorobą ( w klasyfikatorze F10,2) o pewnych cechach: postępująca, chroniczna i śmiertelna, choć akty zgonu rzadko wystawiane są na "z przepicia", bo to obciach.
To co pisal Nikita nie jest nabijaniem sie. On faktycznie jest (suchym. juz nie pijacym) alkoholikiem.
Nie on jedyny wiec jesli chcesz wymienic doswiadczenia to czemu nie.
Te tematy byly juz tutaj dosc konkretnie przerabiane.
pozdrowienia
nie alkoholik
pomorzak
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
...to prawda: jestem alkoholikiem - niepalacym i suchym od 1999 roku ( poza tym posiadam jeszcze prawie wszystkie defekty i przywary, jakie dzisiaj czlowiek miec moze - poza HIV oraz komunistycznych i nazistowskich bakcyli)...
Nie mam nic przeciw wymianie mysli na temat uzaleznien - jednak z zachowaniem zasady stosowanej przez Krzysztofa z "Antyradia.pl": pisac o sobie, i bez proby "nawracania" i bez polemiki.
Nie mam nic przeciw wymianie mysli na temat uzaleznien - jednak z zachowaniem zasady stosowanej przez Krzysztofa z "Antyradia.pl": pisac o sobie, i bez proby "nawracania" i bez polemiki.
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
No to po jednym,panowie:
pipek,alkoholik trzeźwy od 15 lipca 2000 roku.
...nnnoo,chyba że czasami...
pipek,alkoholik trzeźwy od 15 lipca 2000 roku.
...nnnoo,chyba że czasami...
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
Cieszę się, że jednak się pomyliłem.pomorzak pisze:(...)
Ja mysle ze masz dobre intencje i jestes pewnie nowy na tym forum.
To co pisal Nikita nie jest nabijaniem sie. On faktycznie jest (suchym. juz nie pijacym) alkoholikiem.
Nie on jedyny wiec jesli chcesz wymienic doswiadczenia to czemu nie.
Te tematy byly juz tutaj dosc konkretnie przerabiane.
pozdrowienia
nie alkoholik
pomorzak
Ja piszę dla siebie, bo tak mi pomaga nie pić.
Moim zadaniem jest pokazać tyle ile z tego wszystkiego zrozumiałem, reszta nie należy do mnie, a wiele jest wyjaśnione w tych nagraniach.
Czyli są i tu słuchacze audycji. To wiele wyjaśnia.nikita pisze:...to prawda: jestem alkoholikiem - niepalacym i suchym od 1999 roku ( poza tym posiadam jeszcze prawie wszystkie defekty i przywary, jakie dzisiaj czlowiek miec moze - poza HIV oraz komunistycznych i nazistowskich bakcyli)...
Nie mam nic przeciw wymianie mysli na temat uzaleznien - jednak z zachowaniem zasady stosowanej przez Krzysztofa z "Antyradia.pl": pisac o sobie, i bez proby "nawracania" i bez polemiki.
Znam to zasadę i często stosuje, ale wiadomo w życiu różnie bywa, niekiedy warto odstąpić.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
Dlaczego wy, alkoholicy lubicie się tak ekshibicjonować?
Czy to, że piliście na umór i przestaliście ma być powodem do dumy i żródłem podziwu dla innych?
Czy nie jest wam wstyd że przez wasz pociąg do wódy niejednokrotnie cierpieli wasi najbliżsi?
Niejeden z tych zakrapianych balangowiczów dostał kopsa w dupsa od tej której przysięgał przed ołtarzem lub w USC - i, bardzo dobrze. Niejeden uważając, że po "połówce" jest całkiem trzeźwy siadał sku...rwi..el za kierownicę swojej bryki.
Choroba alkoholowa? Cóż to takiego? To choroba zadana samemu sobie na wlasne życzenie! Dlaczego spoleczeństwo ma ponosić monstrualne koszty leczenia?
Tak, niektórym z tych alkoholików(tak uważają) rząd pewnie powinien nadać specjalne nagrody, medale, ordery - za czynne i ustawiczne wspieranie przemysłu spirytusowego. Kiedyś Państwowego Monopolu Spirytusowego.
Koszty poniesione na leczenie następstw wielokrotnie przekraczają zyski z alkoholu.
Koszty, to nie tylko MAMONA!!!!!!!
Czy to, że piliście na umór i przestaliście ma być powodem do dumy i żródłem podziwu dla innych?
Czy nie jest wam wstyd że przez wasz pociąg do wódy niejednokrotnie cierpieli wasi najbliżsi?
Niejeden z tych zakrapianych balangowiczów dostał kopsa w dupsa od tej której przysięgał przed ołtarzem lub w USC - i, bardzo dobrze. Niejeden uważając, że po "połówce" jest całkiem trzeźwy siadał sku...rwi..el za kierownicę swojej bryki.
Choroba alkoholowa? Cóż to takiego? To choroba zadana samemu sobie na wlasne życzenie! Dlaczego spoleczeństwo ma ponosić monstrualne koszty leczenia?
Tak, niektórym z tych alkoholików(tak uważają) rząd pewnie powinien nadać specjalne nagrody, medale, ordery - za czynne i ustawiczne wspieranie przemysłu spirytusowego. Kiedyś Państwowego Monopolu Spirytusowego.
Koszty poniesione na leczenie następstw wielokrotnie przekraczają zyski z alkoholu.
Koszty, to nie tylko MAMONA!!!!!!!
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
...poniewaz wiem, ze piszacy powyzszy tekst jest wiele wycierpialym synem alkoholika, czyli jednym z typow koalkoholika - dobrze rozumiem jego argumentacje. Zal mi go...tekajot pisze:Dlaczego wy, alkoholicy lubicie się tak ekshibicjonować?
Czy to, że piliście na umór i przestaliście ma być powodem do dumy i żródłem podziwu dla innych?
Czy nie jest wam wstyd że przez wasz pociąg do wódy niejednokrotnie cierpieli wasi najbliżsi?
Niejeden z tych zakrapianych balangowiczów dostał kopsa w dupsa od tej której przysięgał przed ołtarzem lub w USC - i, bardzo dobrze. Niejeden uważając, że po "połówce" jest całkiem trzeźwy siadał sku...rwi..el za kierownicę swojej bryki.
Choroba alkoholowa? Cóż to takiego? To choroba zadana samemu sobie na wlasne życzenie! Dlaczego spoleczeństwo ma ponosić monstrualne koszty leczenia?
Tak, niektórym z tych alkoholików(tak uważają) rząd pewnie powinien nadać specjalne nagrody, medale, ordery - za czynne i ustawiczne wspieranie przemysłu spirytusowego. Kiedyś Państwowego Monopolu Spirytusowego.
Koszty poniesione na leczenie następstw wielokrotnie przekraczają zyski z alkoholu.
Koszty, to nie tylko MAMONA!!!!!!!
Re: Kto pije najmniej w Europie...?
Ja nie obnoszę się ze swoim alkoholizmem w sensie nie kojarzę jego z własnym wizerunkiem (za wyjątkiem imienia i tego, co robię dla alkoholików) - inaczej rzecz ujmując, nic z tego nie mam, poza wsparciem dla własnej trzeźwości. Z tego co wiem, wielu trzeźwych alkoholików pozostaje anonimowymi.tekajot pisze:Dlaczego wy, alkoholicy lubicie się tak ekshibicjonować?
(...)
Choroba alkoholowa? Cóż to takiego? To choroba zadana samemu sobie na wlasne życzenie! (...)!
Choroba alkoholowa jest niezawiniona, choć osobom, które doznały krzywd trudno w to uwierzyć. Jeśli chcesz to wyjaśnię to bliżej. Oczywiście ponoszę wszystkie konsekwencje krzywd, które wyrządzałem po pijanemu, co najmniej zadośćuczyniając za nie.
Zauważ, że na serwerze znajdują się także audycje dla DDA, a poza tym administruję (wspólnie z Weroniką) drugą stroną http://ddabook.orangespace.pl/ dla Dorosłych Dzieci Alkoholików.
Pozdrawiam Wojtek