Na facebooku jego Matka Jeannie Shamatt napisala:
"W drodze do Vegas w samolocie na ślub moich córek w zeszłym tygodniu, Hunter (jej syn) stracił portfel. Niestety miał 60 dolarów gotówką, jego kartę kredytową, podpisaną wypłatę i kartę debetową. Kiedy zrozumieliśmy, że portfel zaginął, poprosiliśmy linie lotnicze, żeby sprawdzić, czy ktoś go nie odnalazł i oddal liniom lotniczym. Po tym, jak obawiałem się najgorszego, że wszystko przepadło, dziś wieczorem hunter otrzymał paczkę w poczcie z portfelem i listem podpisanym z tylko inicjałami. Na kopercie jest adres powrotny z Omaha od ubezpieczycieli. Chcielibyśmy osobiście podziękować osobiście, gdybyśmy meżcznę mogli znaleźć...
Portfel należał do Huntera Shamatta, 20-latka, który był w drodze na ślub swojej siostry w Las Vegas na początku tego miesiąca. Zawierał dowód tożsamości, 60 $ gotówki, kartę debetową i podpisaną wypłatę.
Jego mama, Jeannie Shamatt, napisała na Facebooku, że "bali się najgorszego" i zakładała, że wszystko zniknie. Ale ku ich zdziwieniu, jej syn otrzymał paczkę z notatką i znalezuonym portfelem.
W notatce byl list bez adresu i nazwiska, tylko inicjaly:
"Znalazłem to na locie granicznym z Omaha do Denver-przedzial 12, F siedzenia między siedzeniem a ścianą.
Pomyślałem, że możesz go odzyskać. Wszystkiego najlepszego.
PS:
Zaokrągliłem twoją gotówkę do 100 $, żebyś mógł świętować odzyskiwanie swojego portfela. Baw się dobrze! napisał tajemniczy nadawca."
Jeannie również udostępniła zdjęcie notatki, tylko podpisane inicjalami.
Nadawcą listu i odzyskanego portfela byl Amerykanin, ojciec czworga dzieci.
Takich historii, wręcz nieprawdopodnych jest tutaj pelno.Na przyklad czarny bezdomny, któremu obca kobieta dala z portmonetki grasc wyciągniętych pieniędzy. Problem w tym, ze nie zauważyla miedzy pieniędzmi swojego złotego piersconka z diamentem.
Kiedy odnalazła po kilku dniach bezdomnego, ten z usmiechem wysuplal z kieszeni i oddal właścicielce piierścionek ze slowami: czekalam na pania, wiem że wrzucila mi pani pierścionek przez nieuwagę. Myslicie , że na tym sie skonczylo?
Wdzieczna wlascicielka pirscionka (mial wartość pamiątkową), opisala sprawę na facebooku a czytający w tydzien czasu uzbierali dla bezdomnego 200 tysięcy dolarów. Kobieta z meżem pomogla mu kupic dom, zalozyla konto w banku i znalazla mu prace.
Tak wyglada ta slynna Ameryka a najwiszy skarb jaki posiada to wlaśnie jej mieszkancy.
"
