Strona 1 z 1

Bez serc Bez ducha To szkielety

: pt gru 18, 2020 10:21 am
autor: sprawiedliwy
Jak to było :
Śniegowy Pan, Mikołaj,
Tak czy siak
żadnych trosk, i żadnych kłopotów
żadnego strachu, lęku czy bojaźni
no i chyba już wszystko się spieprzyło w tym roku, co mogło, że już nie ma co więcej.
Chyba już gorzej być nie może...więc ...
<3 serducha czerwone, zielone i niebieskie...
Trzymajcie się zdrowo!!!

Re: Bez serc Bez ducha To szkielety

: czw gru 24, 2020 8:01 am
autor: sprawiedliwy
I jeszcze tutaj, nie będę powtarzać co już wpisane u Pomorzaka w Mix i Reflexa w Świętach.
dodam jednak, że nikogo z Was nie chcę pominąć. Mimo że nie udzielamy się
już, nie piszemy. Skąd inąd to szkoda gdyż Wasze myśli inspirowały mnie bardzo, wiele tekstów powstało dzięki forum.
Żal wieści od Jordana i opowieści o B. Wschodzie, od Alohy z Wysp... no i Sauerlandu czy jakoś tak.....tak czy owak w każdym razie
bądzmy zdrowi i pogodni i pełni nadziei na lepsze jutro.

Re: Bez serc Bez ducha To szkielety

: pn gru 28, 2020 4:23 pm
autor: Reflex
Nie wiem sprawiedliwy, dlaczego nie zauważylem Twojego postu od razu, jak rownież postu pomorzaka. Po prostu nikt prawie nie pisze, ja zwykle sprawdzam i pisze tradycyjnie w Hayde Park. Taka moja natura, jak przylgnę do czegoś/kogoś, to wiernie i prawie na zawsze. A czas nie jet latwy, ludzie sa zmeczeni, powoli zamykaja sie w sobie. A przeciez tu mamy przestrzeń w miarę bezpieczna i pozwalajacą sie wydobyć z naszych skryjówek na zewnątrz. Wreszcie pojawily się szczepionki, nadzieja na okielznanie virusa, ale zeby tą batalie wygrać wyprodukowanie szczepionki nie wystarcza, jeszcze potrzeba wiary w nią ludzi.
Kiedy przeczytalem że w Polsce na przyjecie szczepionki jest zaleldwie 37% chetnych, zrobilo mi sie zimno. Żeby opnować zarazę, musi sie zaszczepić minimum 70% ludzkosci. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że to się szybko zmieni i świat wróci do życia.
Pozdrawiam was serdecznie, życzę przedewszystkim zdrowia, reszta sama sie naprostuje.