Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

O wszystkim i o niczym nocne Polaków rozmowy.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: godzilla »

soda oczyszczona...
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: alohilani »

........ :D
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: alohilani »

Interesujace dla zainteresowanych.
Cel informacyjno/edukacyjny.

"Self-healing is not at all complicated. In a few simple steps you can bring a feeling of peace into your body. You can tune into your energy body and use your thoughts and emotions to change the frequency and flow of your energy.

It is a simple as changing the channel from a negative reporting news channel to your favorite comedy show and feeling yourself relax with that change. Your day can move in a new direction that will guarantee you are inviting ease, flow and even “miracles” into your life.

So here’s five easy steps you can do in five minutes. Please read through all steps and then take the next five minutes to put the wheels in motion and practice!

1) Sit in a comfortable position and become aware of your breath. No need to change it – just pay attention to the flow – in and out, in and out. No judging it, no changing it – just noticing. This is simply to become “present” and to stop some of the never-ending thoughts from interfering for the next few minutes.

2) Take your hands (palms together) in front of you and rub them together quickly for 30 – 60 seconds. Let them become warm from the friction and feel that warmth. Invite a slight smile in as you are rubbing your hands and taking this time. Smiling itself is healing and has the ability to switch our moods in a few seconds.

3) Hold your hands six-eight inches away from each other, facing each other and feel the energy flowing through them. This energy is always here – you are feeling it now because of the intention and the awakening your awareness to it. As you feel this energy tune into it. Know this is part of you. Keep on smiling – doesn’t this feel cool?

4) Close your eyes. See if you can move the energy up your arms, through your body. There is no “wrong way” to do this. You are awakening your energy body with your intent and your intent is to feel and to heal.

See if you can move that energy to whatever part of your body you may have some stress or disease in. Keep it there knowing you are sending it love and positive “healing energy”. If you feel like you are losing touch with feeling the energy – rub your hands together again. There is no judgment and no way to do this wrong. You can picture the energy however feels right for you. Perhaps you just want to feel it; maybe you want to picture it as a white light – it is whatever way feels the easiest for you. Let yourself play with this step and smile while doing it.

5) Continue to work with this flow of energy. Call it to different parts of your body. Notice how it feels as it reaches different spaces. Know that this energy can help those areas that usually bring you pain and feel the gratitude for finally recognizing this inherent ability in you.

Notice the energy relaxing the parts of the body it flows into. Thank your body for being able to awaken to this awareness and healing. Playing with this energy flow for even five minutes can bring a state of joy and peace that you felt was impossible even minutes earlier.

http://www.finerminds.com/mind-power/se ... ive-steps/ "
Załączniki
Placebo Effect1.jpg
Placebo Effect1.jpg (44.24 KiB) Przejrzano 11799 razy
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: alohilani »

Turmeric, curcuma, obecnie dosc popularna w Polsce ...
Załączniki
Turmeric.jpg
Turmeric.jpg (34.21 KiB) Przejrzano 11799 razy
Andrzej L
Posty: 368
Rejestracja: pt cze 07, 2013 7:34 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: Andrzej L »

zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: zoskicyc »

ja wam - ludziom - nam -w miare zdrowym
nie zalacze zdjecia mojego kumpla z paryza
po operacji obustronej gruczolow limfatycznych
zwanych wezlami bedacymi podstawa systemu ochrony
i operacji rakowatego nosa - bo jest to przerazajace
ale podziwiam go za dzielosc i pogode
znoszenia cierpienia oraz swiadomosci ze tu nic juz
nie mozna zrobic................
wczoraj
w najwiekszym spokoju wybral sie w ostatnia ziemeska
podroz do normanii pod sant michelle - to juz drugi ktory
moj uczynil to samo - czy jest w tym jakas sila przyciagania?

po ostatnich wydarzeniach i przeczytaniu tego wszystkiego
madrego co tu napisano jestem tym bardziej przekonany
ze chodzi o bzdury zamienialne w mamona a nie o zycie
czlowieka - medycyna najwazej ratuje - organizm jest sam
swa profilaktyka i nie pisze tego dlatego ze przypadek o
ktorym mowa przeczy wszelkim zasadm waszych sugestii - gdyz Z
zyl najjbardziej zdrowym - wedlug waszego pojecia - zyciem
jakie mozna sobie wyobrazic

podobno istnieja couda
jak wiecie johny walker zostal uznany swietym dzieki
coudowi - a bylo to uzdrowienie pewnej zakonnicy z
lourdes z choroby raka dzieki modlitwie o laske do
johny walkera - dzis johny walker swietym (dzieki
coudowi) zostanie - z tym ze coud stal sie niecoudem
owa zakonnca dzis kona - pokonana wlasnie tym coudem
uleczonym rakiem

wiec towarzysze
rozumiecie o co
mi chodzi?
kocham wrozby
i przepowiedni
amen

CYC
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: alohilani »

Cycu, ja o niebie a Ty o chlebie, jak popularnie po polsku sie kiedys mowilo.
Chodzi o prewencje.

Curcume np. mozna kupic jako przyprawe w malym sloiczku i dodawac do jedzenia, nie musza to byc tabletki, choc na pewno sa bardziej skoncentrowane.
Jezeli myslisz ze ja tu propaguje jakies kupowanie albo cos polecam dla pieniedzy, to sie grubo mylisz.
Moglabym, ale nie chce, choc sama przez to przeszlami i pracuje w 100%. Sa na to takze naukowe dowody,a le po co to bede zamieszczac, zawsze bedzie duze NIE z twojej strony. To nie podstawa, to dodatek, podstawa jest co innego. Nie bede do tego wracac, jest to zbyt prosta idea a jednoczesnie tak trudna, poniewaz dotyczy calkowitych zmian. Jeden z moich czlonkow rodziny byl prawie naocznym swiadkiem w moim przypadku (nie widzial, ale wiedzial ode mnie) i dalej powatpiewa, bo doctor to mormon, a on ateista, choc widze ze sie przymierza do zmian choc nie jest smiertetlnie chory, ale ma cyste w mozgu ktora zakloca powazne jego sen, ale boi sie operacji poniewaz to gleboko w mozgu nad waznym gruczolem wydzielania wewnetrznego. Moze ona wyschnac, jesli nie da sie jej materialu do egzystencji. Oczywiscie Ty w takie cos nie wierzysz i to nie temat do dyskusji, chodzi o fakt, ze taka cysta istnieje.

Bardzo mi przykro z powodu ciezkiej choroby twojego kolegi/przyjaciela. Jedno mnie zastanawia, czy przypadkiem to na co cierpi nie jest zwiazane z charakterem jego pracy i chemikaliami jesli to artysta lub bedac w otoczniu urzadzen, ktore swoim wplywem nie szkodza wszystkim, ale niektorym nawet zyjacym zdrowo tak. Zdrowe jedzenie tez niekoniecznie musi byc naprawde zdrowe, sa zdrowe i zdrowsze. Mozna nie palic i zachorowac na raka pluc. Mozna nie palic i zyc wsrod palaczy i wtedy zagrozonym sie jest podwojnie, poniewaz samemu sie nie pali, tzw. second hand smoking. To sa sprawy bardzo kompleksowe. Uwarunkowania genetyczne tez maja znaczenie, choc moze to isc w glab generacji. NIektorym ludziom w ogole palenie nie szkodzi, poniewaz maja na to odpornosc w swoich genach i moga byc bardzo starzy i dalej palic. I choc mogloby sie wydawac, ze ktos zyje zdrowo, moze to byc w porownaniu wobec innych zyjacych bardzo niezdrowo. Pojecie zdrowo i niezdrowo jest ralatywne, zalezy od punktu odniesienia.
Wiecej nie napisze, nie chce macic, choc wiele zrodel na ten temat czytalam. Nasi koledzy forumowi chorzy na raka tez czytaja i z szacunku dla nich nie napisze. Zatrzymam sie w tym punkcie.

Pozdrowienia!
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: alohilani »

Tez dotyczy zdrowia...
Cel jak zwykle informacyjno edukacyjny.
Załączniki
Bees....png
Bees....png (39.97 KiB) Przejrzano 11662 razy
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: godzilla »

tu tez w celach... qwa i zlodziej probujacy przejac calkowita wladze nad swiatem tak dzialaja:

http://www.redicecreations.com/article.php?id=25381

majac na uslugach takie mendoweszki jak taka jedna z tego forum, ktora zawsze zwalcza wolnosc wypowiedzi tlumaczac ze wszystko jest cacy i bedzie jeszcze bardziej cacy...
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: Szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie...

Post autor: zoskicyc »

do tego potrzebna nam jeszcze unia ktora
pod wplywem amisow zaniza kryteria
dopuszczalnosci substancji (zapewne - bo
wiele krzyku o to nauki i wyzywieniowcow
nie tylko niemieckich) szkodliwych - by
nie powiedziec toksycznych celem
"podniesienia ogolnej sytuacji wyzywieniowej w europie

niechze mister reflex zre sobie kwadratowe jajca
a nam
gina cale roje przczol - zapylac bedzie
musial swym sznureczkiem w spodniach
reflex sam

capito

CYC

proponuje by nie uzywac slow
bio - eko - naturalne i temu
podobne

powoluje sie na fakt ze w bananie
sprzedaje sie ekologiczne buty (fakt)
obrzydliwe kapcie ze skory ale za
300 - 400 euro para
ODPOWIEDZ