almagus pisze: ↑czw maja 09, 2024 4:13 am
Tak się martwiłem zdrowiem żony p. Pomorzaka, ale spełniło się, ja się dołączałem, więc może napisze, bo życzę im zdrowia, a wygrana budzi i we mnie nadzieję.
Z szacunkiem almagus
Witaj almagusie,
jeśli chodzi o moją lepszą połowę to jest ona na dobrej drodze.
Tutaj dopiero po 5 latach od zakończenia leczenia mówią o wyleczeniu, jeśli chodzi o choroby onkologiczne. Połowę już ma za sobą. Wyniki kontroli są bardzo dobre więc mamy nadzieję, że tak pozostanie. Żyjemy sobie spokojnie i spędzamy dużo czasu na powietrzu.
Ostatnie lata były dość intensywne i jak to się mówi, brzemienne w skutki i doświadczenia.
Moja decyzja o wycofaniu się z aktywności na forum podyktowana została potrzebą zachowania higieny psychicznej. Zauważyłem iż powoli tracę dystans do samego siebie i daję się wciągać na obszary emocjonalne które nie są dla mnie budujące.
Jestem pewien, że możesz to zrozumieć.
Jestem daleki od wskazywania palcem na innych, bo ostatecznie to każdy z nas dokonuje wyboru tego co go dotyka.
Kiedyś nie potrafiłem zrozumieć stwierdzenia iż każdy z nas tworzy świat w którym żyje.
Teraz wiem, że to prawda. Emocje każdego z nas kształtują Świat nie tylko ten wewnętrzny ale i zewnętrzny. To jednak temat na inne rozmowy.
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego iż wszystko co piszemy mówi o nas samych, bo praktycznie każdy z nas pisze o sobie, nawet gdy atakuje innych, ocenia czy obrzuca obelgami.
Poznawanie samego siebie jest jednym z trudniejszych zadań i wymaga dużej determinacji.
Co to daje ?
Zaczynamy rozumieć źródło konkretnych emocji i działań które wywołują.
Tym sposobem zdobywamy kontrolę nad emocjami a nie dajemy się im bezwiednie ulegać.
To jeden z tematów które mnie interesują.
Jak trudno wyjść ze schematów myślenia i postępowania które są tak głęboko wpojone iż stają się świętością widać na każdym kroku. Oczywiście dopiero gdy postawi się je pod znakiem zapytania.
W jednym z programów niemieckiej telewizji jakiś ważny gościu od mediów otwarcie przyznał iż ich rolą jest kształtowanie widzenia świata przez odbiorców. Tak też się dzieje i to na tak wielu płaszczyznach i tak powszechnie że staje się niezauważalne przez otępienie odbiorcy.
Polskie media działają tak samo.
Trochę się rozgadałem ale sam jesteś temu „winien”.
Może jeszcze kiedyś coś skrobnę gdy ponownie uodpornię się na stosowany tu przez niektótych parazytyzm.
Serdecznie pozdrawiam
pomorzak