reflex pisze o wykluczeniu "tego awanturnika"....whiskeyprint1 pisze:duren to jest taki czlowiek ktory wszystko wie lepiej (co nie odnosi sie do poprzedzajacego moj zapis bo tez o inna sprawe chodzi)
duren to jest taki czlowiek ktory wszystko wie "od siebie" i wie ze wszystko wie co musi wielokroc oznajmiac - wiec duren wie ze nie "ch" ale samo "h" sie pisze lub odwrotnie - duren to jest taki czlowiek ktory czeka az ktos zamiast "rz" napisze "ż" (z kropka) by mogl poprawic - duren to jest taki czlowiek ktory swa wiedze musi ujawnic bo inaczej nie bylby durniem - wiec taki duren na wszystko powie ze "niedobre - a wlasciwie powie ze "do dupy" czego inni nie wiedza - duren takze zna sie na "atomach" - na panu bogu - na cielecinie - na zdjeciach i powie tu ze sa rekwizytem przeszlosci - ze nie warto tego pokazywac bo ktos moglby przed nimi ukleknac- poniewaz duren nie wie ze dobre zdjecia nalezy pokazywac - zatem je gani ujawniajac swa wiedze o fotografii - nie mozna sie doszukac tego czego duren nie wie - a jest to dowodem ze nie chodzi o jakiegos byle jakiego durnia - lecz durnia wyjatkowego ktory byl - jest i bedzie zawsze tym kim jest
car w potrzasku
amen
a pan dochtur pewnie kazdego krytyka, ktory osmieli sie skrytykowac jego prace czy ich temat pewnie tez kaze poprzez swoje znajomosci w ministerstwie wykluczyc i odebrac prawo wykonywania zawodu - bo mu "krytykanctwo" nie pasuje?
napisalem krytyczny post na temat nie fotografii tylko obiektu fotografii, jego stanu i sztucznej egzaltacji...
za to zostalem nazwany DURNIEM przez utytulowanego doktora.... to tak jakbym z jakims Bartoszewskim dyskutowal... z profesorem Bartoszewskim...