Szlachetne zdrowie...

Dyskusje na temat życia w Stanach Zjednoczonych.
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: Szlachetne zdrowie...

Post autor: pipek »

wszystkiego naj dla Ciebie i tej lepszej polowy
A dziękujem,dziękujem...
i nawzajem. :P

Lepszą połowę zawiozlem w środę na lotnisko.Poleciała pobaraszkować z wnuczętami w Polszcze..
To co robisz to sie nazywa lakomstwo i obzarstwo (proba samobojcza
Eeee tam...wiesz pan,10 pierożków to dla mnie jeno przekąska...
i to nie to 10 zaszkodziło,jeno ta ostra przyprawa... :mrgreen:

Powrotu do zdrowia
Jak nie mam nic innego do roboty,to robiem co mogiem.... :lol:
ODPOWIEDZ