Jutro jest bardzo ważny dzień.Dzień ktory może być przełomem w polityce wewnętrznej USA
i który może doprowadzić do zupełnej zmiany w układzie sił pomiędzy demokratami i republikanami.
Stan Massachusetts wybiera tylko jednego senatora,ale może to być wybór,który będzie miał
wpływ na całe społeczeństwo amerykańskie przez następne dziesięciolecia.
Ten reasons why the Massachusetts Senate race is very, very important
It's almost impossible to overstate the political significance of tomorrow's Massachusetts Senate election. Here are ten reasons why the election is so important nationally:
pipek pisze:Jutro jest bardzo ważny dzień.Dzień ktory może być przełomem w polityce wewnętrznej USA
i który może doprowadzić do zupełnej zmiany w układzie sił pomiędzy demokratami i republikanami.
Stan Massachusetts wybiera tylko jednego senatora,ale może to być wybór,który będzie miał
wpływ na całe społeczeństwo amerykańskie przez następne dziesięciolecia.
a co to za roznica kogo pokazuja w telewizji?
i tak rzadza zawsze ci sami..... zamiast dac Wam szanse na normalne zycie to sobie spekuluja na wojnach, ropie, czy innych pier.dolach a pieniadze zarabia tylko garstka... a wam daja czasem igrzyska w postaci "wyborow"....
Kolosalna.
Ten jeden,jedyny glos w Senacie może zapoczątkować kontrofensywę republikanów i dzięki
temu może nas tak szybko nie zagryzą...bo i wielu demokratom taka sytuacja da wiele
do myslenia.
Ostatecznie,kto ma ochotę złazić z wysokiego i intratnego stołka?
In a victory few thought possible just a month ago, Republican Scott Brown defeated Democrat Martha Coakley Tuesday in the race for the U.S. Senate seat formerly held by Ted Kennedy -- a win that could grind President Obama's agenda to a halt and portend huge losses for Democrats in the November midterms.
Coakley has called Brown to concede. With 84 percent of precincts reporting, returns show Brown leading Coakley 52-47 percent.
najwiekszym blogoslawienstwem tej planety sa OBOWIAZKOWE UBEZPIECZENIA MEDYCZNE... firmom ubezpieczeniowym, a raczej ich wlascicielom i oplacanym przez nich politykom rosna dupy a cholota liczona w setkach milionow sztuk co roku musi placic coraz wiecej....
pieprzone komuchy sie za tym systemem ukrywaja... glosno wrzeszcza ze tak trzeba bo to dla NASZEGO WSPOLNEGO DOBRA!!!
tylko zapominaja glosno powiedziec kto to jest "MY" i czyje to "NASZE"...