Zadzieram kiece

Podróże kształcą - te bliskie, i te dalekie.
Bingoo
Posty: 210
Rejestracja: sob lut 20, 2010 6:30 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: Bingoo »

Zeby juz z toba skonczyc pajacu ze sztucerem :lol: :lol: :lol: powiem ci fraszke naszego wieszcza Julka Tuwima.

Na endeka co na mnie szczeka.

Nie dam ci prztyczka ani klapsa
Nie powiem pies cie je...chal
bo to mezalians bylby dla psa.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: godzilla »

Bingoo pisze:PS. Faktem tez - niestety - jest, ze gdy w Lesie Kabackim rozwalil sie Il 62M, "zabezpieczający" teren ZOMO-wcy grabili ile sie dało (dulary, pierścionki, aparaty fotograficzne i inne rzeczy wartościowe). Przybyłe na miejsce katastrofy rodziny ofiar odganiano grożąc użyciem broni. Widziałem to wtedy jako młody reporter na własne oczy.


ktos lze. moze nie jak suka ale jak pies.
oj tam zaraz lze jak suka czy inny pies... zapomnial moze co wczesniej napisal... zdarza sie ludziom w pewnym wieku... szczegolnie gdy sie wczesniej lekkuchno mineli z prawda...

gdy sie prawde mowi od poczatku to sie potem pamieta.... a gdy sie sklamie na jakis temat to po paru latach mozna zapomniec co sie dokladnie mowilo/pisalo...

dlatego Bingoo wybacz mu bo zapomnial....
Bingoo
Posty: 210
Rejestracja: sob lut 20, 2010 6:30 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: Bingoo »

Nie wybacza sie bezwarunkowo.
"Grzesznik" powinien:
- przyznać się do popełnionego grzechu - tutaj świadomego kłamstwa/łgarstwa;
- wykazać skruchę za popełniony czyn;
- obiecać poprawę zaniechania takich czynów na przyszłośc.

Wybaczanie nie jest jednoznacze z puszczeniem czynu w niepamięć.
Bingoo
Posty: 210
Rejestracja: sob lut 20, 2010 6:30 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: Bingoo »

Zapomniałem.
To "grzesznik" ma poprosić o przebaczenie a nie osoba trzecia.
Chyba, że przedstawi poświadczone przez neurologa i psychiatrę zaświadczenie
o niepoczytalności ze względu na daleko posuniętą amnezję.
To co innego. Choremu należy zawsze ze współczuciem wybaczyć.
Przeciez nie wie co czyni.
Juz tu kilku ciągle wybaczam. Chociaż, jak twierdzą, jestem dla nich niewidocznym.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: godzilla »

Bingoo pisze:Zapomniałem.
To "grzesznik" ma poprosić o przebaczenie a nie osoba trzecia.
to stwierdzenie stawialoby na glowie wszystkie modly do roznych swietych...
bo trza by sie bylo modlic do samego Szefa a nie do tych co zmarli meczenska smiercia, i ktorzy tam w Biurze wobec Szefa niewiele znacza...
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: pomorzak »

godzilla pisze: to stwierdzenie stawialoby na glowie wszystkie modly do roznych swietych...
bo trza by sie bylo modlic do samego Szefa a nie do tych co zmarli meczenska smiercia, i ktorzy tam w Biurze wobec Szefa niewiele znacza...
Oj Godzil,
Czy ty juz zapomniales ze jak chcialo sie cos zalatwic to szukalo sie dojscia.
Szef jest dosc zajety i nie ma na wszystko czasu ale jak ktos zaufany cos tam przedlozy to zaraz inna rozmowa.
No, tam tak samo to dziala. Przynajmniej tak sie nam do wierzenia podaje. :mrgreen:
"Jako w niebie tak i na ziemi"
Bingoo
Posty: 210
Rejestracja: sob lut 20, 2010 6:30 pm

Re: Zadzieram kiece

Post autor: Bingoo »

pomorzak pisze: Oj Godzil,
Czy ty juz zapomniales ze jak chcialo sie cos zalatwic to szukalo sie dojscia.
Szef jest dosc zajety i nie ma na wszystko czasu ale jak ktos zaufany cos tam przedlozy to zaraz inna rozmowa.
No, tam tak samo to dziala. Przynajmniej tak sie nam do wierzenia podaje. :mrgreen:
"Jako w niebie tak i na ziemi"
Musialeś miec sporo doswiadczenia w PRL-u. Przeniosles je na niemiecki grunt? Tam też tak po znajomości? Ot ku...wa dalej pokutuje sitwa, dojścia, znajomości, korupcja, polucja, syf, kłla, i mogiła.
To pewnie od tych rozbiorow, pierwszej i drugiej światowych tak nas Polaków szwabskie nasienie wytresowało a teraz sobie z nasz szydzi. zeby ich jasna cholera wzięła, germańców zatraconych a te "święte barbarzyńskie niemcy" żeby rozpadly sie w miliony kawałków i rozpieprzyły jak gwiazdy w kosmosie. Pokurcze francowate.
ODPOWIEDZ