i po co te uogolnienia?pomorzak pisze:Przyznam ze to jest fantastyczne jak my potrafimy sie cieszyc z tego ze komus z naszych udalo sie za granica.
To jest wyraznym dowodem ze te wszystkie opowiesci o bezinteresownej zawisci sa mocno przesadzone.
gdzie ta "zawisc"? zapominasz pomorzaku ze ta pani jest corka pewnego w Polsce przez wielu nielubianego polityka bez charyzmy, ktorym poruszal jak marionetka niejaki "marian z piz..a na brodzie", jak go niektorzy nazywali...
panienka zostala na sile wcisnieta w swiat filmu przez tatuncia, co normalnie nie jest naganne, ale jak sie tatuncia nie lubi to mozna i nie lubic jego potomstwa... ja ja ogladalem w Panu Tadeuszu w warszawie z zona, kolo mnie drzemal w fotelu moj ojciec... bylo milo... film jakich wiele, ani dobry ani niedobry...
uroda tej pani nie jestem specjalnie oczarowany....
a co do jej dalszej kariery to mi ona lata... tysiace innych ludzi tez robia kariere w tej branzy co roku na calym swiecie... nic mi do niej...
zadnej zawisci tu nie ma... tak samo w wyrazonym na poczatku tego watku wyrazeniu ze "taka sobie ta Alicja, nic szczegolnego"... gdzie tu jakas zawisc?