milicja - Już my wiemy, który rząd jest do dupy...

[godzilla]

600 zł na grzywny zostali skazani kibice, którzy krzyczeli "Donald matole, Twój rząd obalą kibole". W całej sprawie mnie interesuje najbardziej na jakiej podstawie sąd uznał, że to hasło stanowi obrazę konstytucyjnych organów RP.

Cała sprawa jest farsą. Przypomina mi peerelowski żart o milicjantach, którzy zatrzymują faceta za pisanie na murze, że "rząd jest do dupy". Milicjanci wypisują mandat, a facet się broni. Ale panowie władza! Ja miałem na myśli, że amerykański rząd jest do dupy. Dobra, dobra - odpowiadają milicjanci. Już my wiemy, który rząd jest do dupy.

Ostatnie wyroki sądów (także ws. Antykomora) przypominają mi schyłek PRL. Zaczął się walić nie wtedy, gdy Wałęsa "skoczył przez płot", ale wtedy gdy ludzie przebrani za krasnoludków (Pomarańczowa Alternatywa) na spotkanie zomowców nieśli kwiaty. W myśl zasady: każdy demonstrujący ma kwiatek dla zomowca. Komunistyczna propaganda była bezradna wobec takich zachowań. Brak dystansu do siebie i poczucia humoru to cecha wszystkich reżimów nadużywających władzy.

http://janpinski.nowyekran.pl/post/7495 ... st-matolem

[bialy]

ludzie przebrani za krasnoludków (Pomarańczowa Alternatywa) na spotkanie zomowców nieśli kwiaty. W myśl zasady: każdy demonstrujący ma kwiatek dla zomowca. Komunistyczna propaganda była bezradna wobec takich zachowań.

tak a potem
byl

Brak dystansu

do mostu Grunwaldzkiego
i zbieranie
cizemek i czapeczek

[bialy]

Brak dystansu do siebie i poczucia humoru to cecha

niektorych
forumowiczow
tutaj

[nikita]

"do ciupy z demonstrantami - my juz wiemy, ktory rzad jest do doopy"
milicjanci

...dwoch nrdowskich pogranicznikow patroluje o krok od granicy do zachodnich Niemiec - "czy ty teraz myslisz o tym samym co ja?" - pyta jeden drugiego -
"no mysle..."
"to niestety, ale musze was aresztowac, towarzyszu...", odbezpieczajac AK47

[paraprawo]

może te dowcipy są wesołe ale co do sądów to i ja mam swoje nie do końca pochlebne zdanie.http://paraprawo.pl/zgloszenie-podejrze ... estepstwa/
Oto jedna z takich mało śmiesznych ale za to kosztownych historii sądowych.