babulenie

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: babulenie

Post autor: rekin oceanu »

Wypiłeś czy się naćpałeś
I marudzisz.
Wy-......lić a może osolić
Będzie smaczne.
A gdzie zakąska.
Brakło im repertuaru.
No cóż szprot okazał się kameleonem
Pogubiły rytmy muzyki.
Jesteśmy ludźmi a tak po doliniarsku?
To nie etycznie,nie smacznie
A czy polakami
to kim jesteście tak ze zwątpienia zapytam.
Ja z krwi i kości Polak.
Tak te wątki mi zalatują jadem.
Możesz mi powiedzieć jakim
Na tyle was stać na odwagę
A może nie?



rekin
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: babulenie

Post autor: Reflex »

Ty rekin nie madruj. Stara madrosc narodu mowi, ze "z wielka d..ą zmiescisz sie wszedzie - z wielka geba malo gdzie". Pokora wskazana, jako ze inna madrosc narodu mowi ze:"pokorne ciele dwie matki ssie".

Twoj towar jest czesto przepieprzony i przesolony, znaczy niestrawny a Ty za bardzo upierdliwy.
Jest jednak szansa ze Cie Galwas i nie tylko on polubi, bo moim zdaniem nie jestes zlym czlowiekiem, tylko prwdopodobnie pijesz:
a) zly gatunek alkoholu.
b)albo sie zle odzywiasz.
No i na Boga nie pisz o polityce, patriootyzmie i nie cytuj tych strasznych wierszydel.

Wiem, ze jeszcze jedna madrosc narodu mowi, ze "dobrymi radami jest pieklo wydrukowane"... najwyzej doloza kilka kostek bruku odemnie. Nikt nie chce pisac, ktos musi poczuc sie odpowiedzialny a prosze zauwazyc ze moj post sklada sie przewaznie z ludowych madrosci.

Galwasie, ja tez lubie wypic, dlatego obaj jestemy tacy uroczy, choc kazdy inaczej. Tez pozdrawiam Nikite, ale o godzilli to walnales za przeproszeniem jak lysy tylkiem o beton.Tylko jego w tym wariatkowie do szczescia brakuje. Masz szczescie ze mam do Ciebie slabosc. ;)
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

bzdury galwasie - to pisalens ty i reflex ktory ciebie kocha ale nie pytam oi stan w ktoym to pisales

CYC
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

Panie rekin,

dyslusji z panem nie podejme jak i inni
ktorzy chlapia slowem jak slina – nie
podejme bo na ziololecznictwie sie nie
znam – co mam – mam tylko dlugoletnie
doswiadczenie rakowe bez uzywania
srodkow nie dajacych mi gwarancji
uleczenia

uzywa pan ogolnikowych zwrotow nie
umozliwiajacych wnikniecia w technike
leczenia alternatywnego – wiec pytam
ale niczego nie sugeruje

- czy mozliwe jest uodpornienie organizmu
przy pomocy ziol na tyle ze atakujace
nas bakterie rakowe nie zadomowia sie w
naszym organizmie – z tym moglbym sie
zgodzic

-zaiste jest -ze zdrowe odzywianie nie
oslabia -byc moze wzmacnia odpornosc

- zdrowe odzywianie – co to jest – czy chodzi
tu o produkty biologicznie naturalne i nie
wzmocnione /np genetyka?)

- kupujemy produkty (mieszkam na wsi)
miejscowe – ale kto da mi gwarancje ze
sa one naprawde naturalne i nie wzmocnione
chemia? - szczegolnie kiedy widze ze rolnicy
sypia na pola bialy proszek

-co szkodzi – wszystko szkodzi – kazdy
pokarm jest szkodliwy w rownym stopniu
z jego uzytecznoscia (vot sep - moi)
chodzi tylko o tych pokarmow dobor
/np. trennkost/

konkretnie
-jakie jarzyny /to jest baza mojej kuchni/
zaszkodza mojej watrobie – a ktore ja
wyczyszcza – jakie mieso (ktorego bardzo
malo stosuje) zabagni mi watrobe a ktore
nie – wiec konkretnie – co jesc by nie
zapasc...... (mieso z certyfikatem
bio-producenta z odenwald nie daje
mi zadnej gwarancji - bo nie wiem czym
karmi)

mamy dwa instytuty
- instytut zdrowia
- instytut ochrony konsumenta

co miesiac wchodza komunikaty
co jest niespozywalne ze wzgledu
na zatrucia pestycydami - na ogol
sa to produkty holenderskie i hiszpanskie
produkowane w afryce

- jakich ziol uzywali nasi przodkowie
nie wiedzac dokladnie o ich dzialaniu
czyzby bylo to mistyczne placebo – kiedy
ten ow wydal na ten temat opinie – bedaca
byc moze wlasna sugestia – byc moze
nazywa sie to dzis doswiadczenie przodkow
ktorzy zyli o polowe krocej od dzisiejszej
sredniej wieku

- dwie zaprzyjaznione ze mna lekarki
obsypuja mnie xiazkami podobnie jak
pewna /tu/ pani obwieszcza linki do dziel
majacych duzo kartek i dobre porady
ja tych xiazek („zyc bez chleba“ badz
„kwas zycia! - tu mowa o kwasie
zoladkowym i inne) wogole nie czytam
bo wierze w naturalny sposob zycia
bedac na tyle przytomny i wiedzac czego
moj organizm pozada a co odrzuca
zatem – twierdze /vot sep/ ze jest potrzeba
pewnej inteligencji po toby /poniekad/
rozszafrowac swoj organizm i niekoniecznie
kierowac sie zasadami ujetymi w xiazkach
wyprodukowanych ku chwale autora ktory
z czegos musi zyc dzieki tym ktorych stopien
inteligenji polega na tym iz wiedza ze w cos
nalezy wierzyc

pan walczyl trzy lata – ja szesc i bez stosowania
medycyny alternatywnej – z ziol pijalem i pije
jedynie herbate jasminowa – dlatego ze mi
smakuje i nie wierze w jakiekolwiek jej dzialanie

pije nie st pelegrino albo perier – lecz wode z kranu
wiedzac ze jest czysta i stosunkowo neutralna

zdrowo zyc oznacza – nie kierowac sie zasadmi
narzuconymi przez „znawcow dobrych porad“
bo to sa tylko – jesli wogole – systemy ogolne
ale my zapominamy ze kazdy organizm jest
inny i jesli kogos stopien inteligencji (co tu jest
widoczne - jest nikly) wowczas nie pozostaje
takiemu nic innego jak wiara w owe schematy
ktore nie musza wcale byc „zbawienne“ dla
zdrowia /szczegolnie w usa/

dwa pytania
- czy mozna ziolami wleczyc zaistnialego raka
/przyjmujemy ze statystycznie – co udowodnione
okolo 10 % diagnoz rakowych sat falszywe/
co mogloby byc powodem tzw „uzdrowien“

- czy ziola zapobiegna rozszerzajacej sie mystazie
/faza rakowa nr 4/


jesli na te pytania jest odpowiedz – wowczas nalezy
zaprzestac wierzyc w boga

CYC

ponieaz tu
mamy kilku osobnikow reprezentujacych
„uniwersialny“ sposob myslenia przy slabej
kwocie iq - zyjacych wedlug wskazowek innych
a nie podlug wlasnego doswiadczenia - zatem kazde
panskie slowo zostanie ich „uniweraslistyczna
wiedza linkowa“ podwazone – bo tylko to co
napisali xiazkowcy jest jedna i jedyna prawda
rozumiem
xiazkowcy tez z czegos musza sie utrzymywac

oni nigdy nie zapytaja...
oni wiedza!!!!!!
Galwas
Posty: 1255
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:51 pm

Re: babulenie

Post autor: Galwas »

Najdroższa człowiekowi jest nadzieja. Ważniejsza nawet niż życie. Dlatego możliwe jest istnienie wszelkich religie, wbrew rozsądkowi.
Urocze naiwne przekonanie, że choroba to jakaś niepojęta anomalia, która nie ma prawa się wydarzyć i którą z pewnością wynikła z winy chorującego i dlatego musi być na nią jakieś lekarstwo, na przykład odżywianie się, to dowód na wiarę w to, że życie samo w sobie jest dobre, tylko ludzie są niedobrzy i sami sobie winni.

Niestety, wiara w to, że jesteśmy w stanie zrobić cokolwiek, żeby poprawić swój los, jest moim zdaniem bardzo płonna. To trochę tak, jak z tym socjalizmem, co to rzekomo był dobry, tylko te wypaczenia nie pozwoliły zrealizować powszechnego szczęściu i radości.

Ludzie jedzą od początków swojego istnienie i nie sądzę, że w trakcie milionów lat ewolucji coś w tej materii przeoczyli, co mogłoby rewolucyjnie wypłynąć na poprawe ich zdrowia. Dlatego nie wierzę w żadne cudowne diety, których ostatnio jest mnóstwo i każda mądrzejsza niż inne.

Myślę, że raczej jest tak, że „wy, którzy tu weszliście porzućcie wszelką nadzieję” i żadna dieta wam nie pomoże. No, ale jak już wyżej wspomniałem nijak nie da się porzucić nadziei.
rekin oceanu
Posty: 5488
Rejestracja: ndz sty 18, 2015 1:18 pm

Re: babulenie

Post autor: rekin oceanu »

Galwas pisze:Najdroższa człowiekowi jest nadzieja. Ważniejsza nawet niż życie. Dlatego możliwe jest istnienie wszelkich religie, wbrew rozsądkowi.
Ależ masz ubogą wiedzę
Na dodatek ją rozmywasz i zasiewasz zwątpienie.
To jest toksyczne.
Mocno boli.

Wiarę zawsze popiera przekonanie faktów jakie nastąpią jej owoce.
Co wyprzedza nasza wyobrażania.
Inaczej nie mielibyśmy cywilizacji.
Pracownik danej firmy idzie do pracy po to by zarobić na rodzinę.
Jeśli jest rozumny podnosi kwalifikację po to żeby został doceniany.
Wpierw musi uwierzyć w swoje siły.
A to dopiero daje mu komfort rodzinny i zadowolenie osobisty ze swoich sukcesów.
I owoców z życia z jakich może korzystać.

Jeśli chodzi o religię.
Tylko prawdziwą.
Ona daję nam poczucie ducha do danej wspólnoty która Stawarza nam współżycie i tworzenie celów.
Co sami nie jesteśmy stworzyć.
Religia chrześcijańska daje nam możliwość celów niewyobrażalnych na dzisiejszy dzień cywilizacji.
Poniekąd nasza wyobrażania jest poza jej zasięgiem.
To znakiem tego jak możemy o niej dyskutować.
A fundamentem jest Prawda.

A jej określenie przez naukowców jest żadne.
To o czym możemy dyskutować.
To tak jak Naukowiec dyskutując z nieukiem.
Jak jego wiedza i wyobrażania nie może zrozumieć ani słów ani skojarzyć sensu rozmowy.
Dla niego to bełkot.
Bolą was fałszywe ambicje i fałszywy autorytet który was jest wychowany.
Tak w tematyce trudno prowadzić rozmowę meteorytyczną.
Rozumiem was.
Tylko wam trudno jest ocenić mojej mowy


rekin
ChiefKrähe
Posty: 410
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:28 pm
Lokalizacja: Sodoma/Gomora

Re: babulenie

Post autor: ChiefKrähe »

To forum jest jak izba wytrzezwien dla tych,ktorzy wierzyli w ludzki rozsadek.
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: babulenie

Post autor: zoskicyc »

jednak
najlepsza jest wiara w wiare
albo inaczej
wiara w istnienie wiary

lecz tu potrzebna jest silna wiara

CYC
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: babulenie

Post autor: alohilani »

Pewien pan napisal:
ponieaz tu
mamy kilku osobnikow reprezentujacych
„uniwersialny“ sposob myslenia przy slabej
kwocie iq - zyjacych wedlug wskazowek innych
a nie podlug wlasnego doswiadczenia - zatem kazde
panskie slowo zostanie ich „uniweraslistyczna
wiedza linkowa“ podwazone – bo tylko to co
napisali xiazkowcy jest jedna i jedyna prawda
rozumiem
xiazkowcy tez z czegos musza sie utrzymywac

oni nigdy nie zapytaja...
oni wiedza!!!!!!
Totalna bzdura! Przekrecanie interncji autorow.
Tak ja jak i Pan Rekin (pod wzgledem zdrowia) pisalismy i piszemy tylko i wylacznie z wlasnego doswiadczenia. I tu nalezy dac tysiace
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-ow.
Prosze nie mieszac ani doswiadczen ani intencji autorow.
Metoda jest tylko i wylacznie jedna - plant based diet i wszystko co z roslin jest zrobione.
Utrzymywanie wlasciwego pH organizmu przez sposob odzywiania.
Nie jakies tam tysiace ksiazek o roznych dietach.
Oparta na wlasnym doswiadczeniu. Nie na jakiejs wiedzy o wszystkim!
Dlatego o tym pisalam i to potwierdzam.
To nie jest zdany cud, ale ciezka praca.

Nie mieszac, nie krecic, nie macic, nie odwracac intencji autorow!
Pisac uczciwie, pewny panie!
alohilani
Posty: 2651
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:34 pm

Re: babulenie

Post autor: alohilani »

A to pochodzi ze swiata medycznego, zeby nie bylo ze skad innad.
Wpadlo w rece (czytaj oczy) przy okazji

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21526454

Smaczne, ale niebezpieczne szczegolnie dla Panow.
Kiedys wpominano jedynie, ze to moze byc rakotworcze.
Zablokowany