KUNST - czyli sztuka /CYC/

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: Reflex »

Wez czlowieku czytaj co on pisze, kto kogo zaczal wyzywac i nie wtracaj sie, bo widze zes slepy jak on, albo udajesz ze nic nie widzisz i nie rozumiesz. Jestes stronniczy.
wlasnie
slownik WYRAZOW OBCYCH
ale nie slownika poprawnej polszczyzny
Cyc
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: sprawiedliwy »

bo oba ci Panowie kochają się sprzeczać i udowodniać swoją rację. Nawet jak jej któryś nie ma, lub tylko połowicznie, to udowodni, że ma. są tacy ludzie, uwielbiają wytykać potknięcie, małe niezrozumienie, czy zasugerowanie, a potem już tego nie podarują. No a tu , ci dwa panowie. to trafili na siebie, nie ma co. No ale mają zajęcie, a my czytanie. Przynajmniej coś się dzieje. ( uśmieszek przymrużony( i chwała im za to. uśmieszek ; byle robili to, nie obrażając się i nie czyniąc szkody ni krzywdy. no i wybaczcie , że się z Jordanem wtrącamy.
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: sprawiedliwy »

aha, i jeszcze dodam. jeśli o mnie idzie to zawsze mam pewien odruch, gdy widzę jak biją, to bity mnie ma po swojej stronie.
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: Reflex »

aha, i jeszcze dodam. jeśli o mnie idzie to zawsze mam pewien odruch, gdy widzę jak biją, to bity mnie ma po swojej stronie.
O to, to. Polskie i takie wygodne. Kierowac sie odruchami zamiast rozsadkiem i nomen omen......sprawiedliwoscia.
Pokazales to w tym watku, zdecydowanie potepiajac Cyca za mieszanie jezykow, zeby za chwile sie wycofac rakiem. Nic nie szkodzi, mnie to nie przeszkadza, nigdy nie szukam sojusznikow, moim sojusznikiem jest prawda i szczerosc , jestem soba i od lat daje sobie rade sam.

Tutaj nie chodzi o racje, tylko o uczciwosc: fair play. Jezeli ktos Ci powie, ze "zadal sobie trud" i sprawdzil kilka slownikow polskich i w zadnym nie znalazl slowa kunszt, konkludujac ze cos zmyslilem, ze wstydzilby sie takiej znajomosci jezyka jak moja, co dalo mu podstawwe nazwac mnie oslem, to jest swiadome naduzycie, proba nieuczciwego skompromitowania kogos za pomoca klamstwa i manipulacji, to jest dranstwo, podla gra ponizej pasa. Metoda ktora Cyc stosuje od lat, w stosunku do kazdego oponenta.

Jezeli sprawiedliwy uwaza za normalne krytykowac rekina za bezsensy, choc ten w swojej zapalczywosci jest przynajmniej szczery, pisze to w co wierzy, dlaczego krytyke sliskiego degenerata, agresywnego oszusta i nienawidzacego swiata Cyca uwaza za ciagoty do postawienia na swoim? Jego odruchowa tajemnica ;)

Nie spinaj sie prosze sprawiedliwy, to polemika z Twoim postem, nic personalnego. Nie popelniles zadnego faux pas, ja sie nie obrazilem.

PS. Ja tez mialem kiedys odruch "bij mistrza" czyli silniejszego. Potem doszedlem do wniosku ze to odruch dosc prymitywny i niesprawiedliwy. Nie bez kozery mistrzowie nosza laurowa korone, jako uznanie i szacunek dla ich kunsztu. Bij mistrza wywodzi sie z kompleksow i zawisci. Jeszcze jedna polska wstydliwa cecha.
Nie kojarzyc tego ze mna prosze, nie jestem mistrzem, ani silniejszy, moja bronia na forum jest sila argumentu a nie argument sily i klamstwa, zadna moja zasluga. Jesli cos wygrywa to nie ja tylko prawda.
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: godzilla »

Reflex pisze:"aha, i jeszcze dodam. jeśli o mnie idzie to zawsze mam pewien odruch, gdy widzę jak biją, to bity mnie ma po swojej stronie."
O to, to. Polskie i takie wygodne. Kierowac sie odruchami zamiast rozsadkiem i nomen omen......sprawiedliwoscia.
Pokazalas to w tym watku, zdecydowanie potepiajac Cyca za mieszanie jezykow, zeby za chwile sie wycofac...
skompromitowala sie na innym forum to tu za mna przylazla... i nagle przestala tam pisac dziesiatka jej klonow...
hehehe...

ps
gda ja ja od razu rozpoznalem to bylo oburzenie... reflex, powiedzial ci ktos ze jestes chooyem?
Reflex
Posty: 10576
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: Reflex »

Glupis jak cep. Zwykla literowka, posadzic sprawiedliwego o bycie klonem trzeba byc ciezkim debilem, czlowiekiem pelnym obsesji, kompleksow i pomieszania we lbie. Ciebie juz nic nie uratuje.
godzilla
Posty: 14046
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: godzilla »

znowu probujesz mnie wciagnac w dyskusje na twoim chooyowym poziomie...
gdzie napisalem ze "sprawiedliwy" jest czyims klonem na tym forum?

twierdze tylko ze to jest baba... ta sama baba, ktora dzisiaj przypadkiem zaczela pisac na innym forum po miesiecznej absencji... PO moim komentarzu tutaj...

baby w internecie to tragedia... powinno im sie odbierac komputery nawet sila...
a debile typu reflex powinny korzystac z komputera jedynie w sr-aczu...

czekam na twoje komentarze slawiace polska gospodarke i jej osiagniecia w swiecie... no i o politykach pewnej partii, ktorych juz powszechnie i bez ogrodek nazywa sie "skurwysynamizlodziejami z wiejskiej"...

cyc napisal KUNST - czyli sztuka i nagle cale stado debili zaczelo dyskutowac o tym ze KUNST po polsku NIE ZNACZY SZTUKA tylko umiejetnosci rzemieslnicze...

a cyc wrzucil NIEMIECKIE slowo i jego POLSKI odpowiednik...
no ale debile tego nie zrozumieja bo to za trudne...

pomorzak bedzie glosowal na zdradka, ktory bedzie robil za jedynke w Bydgoszczy?
o ile oczywiscie dozyje do wyborow...

ps
i... nie odpowiadaj juz wiecej na te moje posty, gdyz gardze toba jako czlowiekiem... rzygac mi sie chce gdy o tobie mysle, gdy czytam twoje popierajace wszelkich zbrodniarzy na swiecie wypowiedzi... dla mnie twoj status jako czlowieka jest ponizej statusu gowna czlowieczego...
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: zoskicyc »

sprawiedliwy pisze:bo oba ci Panowie kochają się sprzeczać i udowodniać swoją rację. Nawet jak jej któryś nie ma, lub tylko połowicznie, to udowodni, że ma. są tacy ludzie, uwielbiają wytykać potknięcie, małe niezrozumienie, czy zasugerowanie, a potem już tego nie podarują. No a tu , ci dwa panowie. to trafili na siebie, nie ma co. No ale mają zajęcie, a my czytanie. Przynajmniej coś się dzieje. ( uśmieszek przymrużony( i chwała im za to. uśmieszek ; byle robili to, nie obrażając się i nie czyniąc szkody ni krzywdy. no i wybaczcie , że się z Jordanem wtrącamy.
------------------------------------------
prosze pana
ja nie lubie sie sprzeczac
ale jestem zmuszony do sprostowania postawionego (mi)
zarzutu ze /to juz kiedys bylo/ po polsku pisac nie potrafie

postawienie zarzutu /rowniez pan/ ze nie uzylem zamiast "sztuka"
plebejsko-ulicznego i zargonowego slowa "kunszt" - za to ze osmielilem sie
powiedziec ze slowo to ma niemieskie zrodla i oznacza cos zupelnie innego

zatem
stek zarzutow napisanych niewybrednym (jak zwykle) przez reflexa jezykiem i -
mam prawo
znajac sie na rzeczy sprostowac kretynkie twierdzenie ze sztuka /niematerialna/
oznacza tyle co kunszt rzemieslniczy i za to jestem przez osobnika besztany.....................

wiec pytam pana - kto zaczyna i prowadzi do sprzeczek?
czy zwrocil pan uwage ze na kazdy moj wpis reflex reaguje przypisywaniem mi latki balwana
nawet jesli tylko a rzadka uzyje tego slowa - jego prawem jest za durnia mnie uznac - ale nie godzi sie
mojej durnoty wypominac - bo wowczys i ja mam prawo powiedziec kim on naprawde jest

nie jest istotne ze jest czlowiekiem o mizernej wiedzy - tak mizernej ze w wielu
przypadkach musi poslugiwac sie wikipedia - ze nie rozumie konsensu niektorych wypowiedzi
i nie majac mozliwosci wnikniecia wen - prawem kaduka uznaje autora za glupka
z przyczyny lezavej po jego stronie - nie dorosl - nie umie - ale koryguje tych wypowiedzi
ktorych zawartosc jest dla niego niedosiezna - nazwalbym tzo komplexem i ubogoscia
intelektualna - ale to nie jest moja sprawa - mnie chodzi tylko o tego skutki
i to ze jesli sie nie wie to nie nalezy temu kto wie zarzucac glupoty i nieuctwa

taka metoda jest smiertelnie niszczaca adresata i niszczaca cale forum - pan - jak twierdzi nie jest
tu jeszcze zbyt dlugo i dla pana zroztumienie tej metody nie jest jeszcz jasna i oczywista - byc moze ze
z czasem przekona sie pan na czym rzecz polega - a polega ona na tym ze jesli ktos nie wyraza jednomyslnosci z ubogoscia wypowiedzi reflexa - natychmist staje sie jego wrogiem
prosze
niech pan sam sprobuje po to by przekonac sie jak to naprawde funkcjonuje-- a ja mam (jak kazdy z nas)
przez roznego rodzaju napasciami ze strony tej osoby sie bronic - dlatego proponuje by pan nie stawial mnie
na drugiej szali teg wagi
wiec pytam
czy mam prawo sie bronic czy mam z pokora przyjac kazde ponizajace mnie zdanie
czy mam prawo zastosowania podobnej metody ktora tylko obnaza charakter tego osobnika -
jego goilizne moralna i intelektualna ktora jest przyczyna klotni?

CYC
zoskicyc
Posty: 9827
Rejestracja: ndz sty 29, 2012 1:22 pm

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: zoskicyc »

Postprzez jordan274 » Śr cze 10, 2015 2:31 pm

Wiesz ,jest takie przyslowie "jak sie chce zbic psa ,to kij sie zawsze znajdzie"ale nie przejmuj sie,kazdemu sie zdarza ,ze ktos cos komus zarzuca,ale trzeba z tym jakos zyc,czasem jest ciezko,ale no coz.....
----------------------------
rozumiem
np.
na zarzuty niedorozwinietej osoby nie nalezy reagowac
racja

CYC
sprawiedliwy
Posty: 2627
Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
Lokalizacja: stary kontynent

Re: KUNST - czyli sztuka /CYC/

Post autor: sprawiedliwy »

cholera. ja powiem tak, żeście obaj inteligentni, obaj erudyci i kompletnie niepotrzebnie się obaj poniżacie nawzajem. To już taka łańcuchowa reakcja. co ja będę ukrywał, powiem, a więc poniżanie, nawet wroga, nie jest dobrym sposobem na nic. Chyba , że ma być prowokacją, jakąś usprawiedliwioną wyższymi celami w dobrym zamyśle.
Spierajcie się na argumenty. Nieporozumień internetowych jest całe mnóstwo, wszędzie. Tak jak sztukę każdy odbiera inaczej, tak jak każdy malarz namaluje ten sam model inaczej, tak samo każdy czytelnik i autor. Mój czerwony kolor, zapewne jest inny od tego koloru czerwonego, który widzi jakiś opętany, zaślepiony nienawiścią człek.
A przecież nikt nikogo tu nienawiścią nie darzy. jeśli można tak w ogóle powiedzieć.
Marek Edelman był mądry człowiek i mówił, że - nie wolno biernie przyglądać się złu, bo bierny świadek jest współwinny.
Mówił też, że - nie chodzi o to, aby iść do celu, ale aby iść po słonecznej stronie.
no i jeszcze wiele innych mądrych rzeczy mówił.
ODPOWIEDZ