babulenie

[zoskicyc]

JWP
polscy emigranci /znam tylko paryz i brd/
posiadaja mentalnosc kali'ego
przy czym
kali nie posiadal cechy samochwalstwa
i hochstztaplerstwa - oni maja w dupie
(nosza) pojecie emisariuszy narodu wybranego
podpartego katolicyzmen ktorego /na zewnatrz/
sie wypieraja

opowiadal mi moj kumpel - knajpiarz
mial kilentke - polke - mowila
"gebrochen-deutsch" - on do niej po polsku
ona - mieszkam w niemczech i tego jezyka
trzeba mi uzywac - znam slazakow -polakow
albo - powiedzmy - rzeszowiakow ktorzy
slazakow udaja - mowie do nich po polsku
oni - ik nikts ferstejen - ik nikts polen
ik ajn dojcze - ja nie potrafie piedzic ustami

nie w tym rzecz - kazdy orze jak moze
ale
czyz jest to komplex polskosci? nie wiem
polskich szubrawcow znam wielu - wielu
i twierdze - polscy emigranci w brd nie sa
polakami lecz oszustami - dodaje - z
pewnymi wyjatkami

by pomorzak nie pomyslal ze szubrawcow
go zaliczam - przeciwnie jest tym kim chce
byc ale nigdy tym kim nie jest i to jest ok



westchnal CYC

wez i zacytuj norwida -
znienawidzonego w pl polskiego poeta
bo wiedzial - bo widzial jaka pl na emigrycji
i w kraju jego ojcow

a godzila zapewne paisze ze cyc nienawidzi
polakow - ja nawidze plolakow - ale nie niepolakow
udajacych polakow w hazlu i na kleczkach

[godzilla]

Cóż... ja żyję tu od 35 lat i nie rozmawiam z Polakami tutaj zamieszkałymi... no, może oprócz jednego informatyka w robocie...
Być może jest coś na rzeczy...
A ty galwas z tą mordą bolszewika to się nie dziw że cię za konfidenta brali...

[zoskicyc]

godzila

ja ni chce sie zalic
ale mam niesmak

nie spotkalem - procz jednego -przyjaciela slazaka
pisze nie dlatego ze jak ja slazak -samych oszustow

w skrocie powiem
istniejesz dla nich tylko dlatego
ze na tobie - /dzieki - jak ja - naiwnosci
i wierze w czlowieka / widza zjawisko
przydatnosci dla celow wlasnych

niekoniecznie i wylacznie materialnych
ale postawienia siebie na cokole falszywego
postumentu falszywej polskosci /za pieniadze
po czesci/

zachodzi pytanie
czy w brd na tzw "polskosci" mozna zarobic?
TAK - TAK -TAK
tego dowodzi "zwiazek polakow w niemczech"
finansowany przez niemiecki i polski rzad***
i nie inaczej jest z
"niemiecko.polskim instytutem" w darmstadt
finansowanym przez tutejsze wladze miejskie
oraz rzad brd /sismuntk vorstand - bingen
szef/ - i ciekawe jest ze w ich bibliotece znajdziesz
prawie wylacznie pozycje dotyczace zydow
podobnie rzecz ma sie z "polnische journalisten
in deutschland" - praktycznie nie istnieja - nie pisza
ale biora mamone z niemieckich dotacji na "wspolprace
kultutralna" - wiem o czym pisze - nosza nawet moj znak graficzny
naturalnie gratis i na tyle jestem oszustom potrzebny - wiec mam
niesmak i nie cierpie klamcow i oszustow niezaleznie od nacji

capito?

pierdnal

CYC



***
nie chce opisywac przekretow fiskalnych tej
instytucji ktorych baza sa dziady z umiejetnoscia
przyswajania sobie tego co im sie nie nalezy
a nalezy im sie "za istnienie" - ze wogole sa
jest ich kilkunastu i dziela pomiedzy soba to
co wydac powinni na propagowanie polskiej
kultury - zamiast tego - za niemieckie pieniadze
corfoczny "bal leksrzy polskich w niemczech"
tam zauwazysz zlodzieji z umiejetnoscia
wspolpracy z farma oraz polskim konsulatem w köln

nie chce mi sie wiecej bo zaczyna mi sie "odbijac"

[godzilla]

No i...?
Wszyscy przecież wiedzą kto te wszystkie organizacje rozgrywa i kto z tego kasę doi...
Ty w powyższym poście to potwierdzasz...
A ty się Polaków czepiasz...
Polacy są jedynie stadem baranów do strzyżenia, dojenia i dymania...

[Galwas]

Cholera przypomniało mi się z czasów, kiedy jeszcze chodziłem do sąsiadki z kamienicy pożyczać pieniądze. To ta sama, która wyszła za Węgra i ja w ten sposób poznałem moją przyszłą żonę, ale nie o tym chciałem:
Otóż jej przyjaciółka z liceum postanowiła wyjechać z rodzicami do Niemiec. To były czasy jeszcze wcześniejsze, no i miała odpowiednie pochodzenie, którym się wtedy nigdy nie chwaliła.
I pewnie by była z tego zadowolona, ale "przypadek sprawił", że nagle "szczęśliwie" poznała pewnego młodego lekarza i bardzo się w nim "zakochała" i oczywiście zabrała go ze sobą do tych Niemiec.
Pamiętam jak z dumą mi opowiadała, że wybrali się wspólnie np. do Centrum w Katowicach i jak to było im fajnie!
Kiedy już wspólnie wyjechali, to młody lekarz ja w ciągu kilku miesięcy ją rzucił i słuch o nim zaginął.
Dosyć długo była starą panną i żyła samotnie! Dopiero po wielu latach znalazła sobie kogoś, ale nie była zbyt
szczęśliwa.
W każdym razie to było bardzo, bardzo podłe!!!

A godzilla nie rozróżnia marksizmu od bolszewizmu, a to przecież stara szkoła Kaczyńskiego! A co do Macierewicza, to podobno wyjaśnienie "prawdy", zajmie jeszcze co najmniej rok! Uzbrój się w cierpliwość i czekaj…. biedny cymbale!!!

[zoskicyc]

w brd stan przedwyborczy
kazda partia pluje sloganami*
dzis partia zielonych ustalila ostateczny program
z wszystkim mozna sie zgodzic
a najbarrdziej z "znormalizowaniem" podatku dla bogaczy
ale
w programie zawarty jest jeden punkt ktory jest (dla mnie) niejasny
"malozenstwa dla wszystkich" - czort wie jak to interpretowac
moze powiedza o co im chodzi - bo praktycznie juz jest wszystko uregulowane............

etruskowie tworzyli rodziny - maly zwiazek ludzi
ale
jesli kobieta - na biesiadach - siadala obok obcego mezczyzny
byl to znak ze chce z nim kopulowac - wiec dzieci - czlonkowie rodzin etruskich
mialy niewiadome pochodzenie ojcowskie - ot to co mniej wiecej mamy dzis

w himalajach pewne plemiona zyja ze sprzedazy soli - to wymaga ogromnego
wysilku - schodza na dol do jeziora solnego - kopia sol i zwoza nizej - na nizsze tereny
gdzie sol jest drogocenna - w ten sposob zarabiaja (handel wymienny) na utrzymanie
zwiazku rodzinnego - i tak rok co roku - bo wyprawa trwa prawie jeden rok

co jest

jest dwoch braci - "trzymaja" jedna kobiete - matke ich szesciorga dzieci - kto jest
ojcem tych dzieci to latwo ustalic poslugujac sie kalendarzem - nie ma problemu
zazdrosc

borges
jeden z najwiekszych pisarzy -nowelista przed pirandello i marquezem - napisal nowele
z ktorych dwie czytam (jak szwejka) raz w roku

jedna opisuje dwoch braci - jeden przyprowadzil /sobie/ kobiete zakochany - pech ze drugi
zakochal sie w niej rowniez - powstal konflikt - koflikt ktory nie mogl baraci poroznic - wiec
rozwiazali go w prosty sposob - zabili ta kobiete i nastal pokoj

druga
mowi o czlowieku ktory odciety od cywilizacji
dzieki wylewowi rio de la platy zamieszkal u chlopow - w domostwie na samotnosci -przyjeli go
goscili - a ow - majac przy sobie tylko biblie - wieczorami czytal im dzieje jezusa - az do ukrzyzowania
i zmartwychwstania - chlopi /dwoje ich - maz i zona) - przesiaknieci tragicznymi dziejami chrystusa
/tu trzeba czytac i zrozumiec podzext/ wzieli przybysza za objawienie jezusa w sposob doslowny
poszedl na spacer (ow) - wracajac spostrzegl ze stodola nie ma juz drewnianych drzwi
ale
z desek - z drewna -. zrobiono duzy krzyz - takie jest zakonczenie noweli i jego - owego przybysza

jakze piekne moga byc slowa- zdania - ale takie ktore zawieraja tresc nie harry potterow i innych
balwanstw dla plytkich umyslow - dobre xiazki pisze sie dla jednego procenta ludzi na swiecie
(to tak - za einsteinem ide)

* slogan to jest jak komus z pyska wylatuja zaby kiedy mowi - specjalnosc merkla

westchnal

CYC
--------------------

jesli tak piszesz to wpierw wyjasnij godzily ze
jeden byl filozofem/ engels tylko przyczepka marxa/
ze filozofia nie daje porad na zycie - tylko "roztrzasa problem- to jest
znakomite polskie slowo wyrazajace cos w rodzaju rozdrobnienie problemu/
a drugi byl zbojem ktory marxa nie rozumial i usilowal jego filozofie "przelozyc" na
praktyke ktora wyprodukowal sam
reszta - ci zatwardzhali komunisci nie rozumieja niczego - bo ich celem jest
to samo co jest podstawa kapitalizmu -systemu odwiecznego - bo innego nie ma
nawet w wersji nazwanej "komunizm a la zsrr - bo to wszystko przeczy prawom naturalnym
istoty zwanej "czlowiek"

[godzilla]

To jest wszystko srānie po ścianie... kapitaliści w usa wymyślili komunizm aby wymordować setki milionów ludzi a reszte wziąć za morde... wyslali lenina do Rosji, sfinansowali adolfa... o czym tu kòrwa dyskutować? Nachòj tu wiedza o filozofach?

[Galwas]

Ale przecież nie można zapomnieć o złowieszczej roli bankierów! Jak doskonale wiadomo, wszystko to się zaczęło jeszcze od Rothschildów, którzy byli przekleństwem ludzkości i przyczyną wszystkich nieszczęść.
Jest to dokładnie opisane w książce pewnego Chińczyka, który nie wierzył w prawdziwego boga i kompletnie nic z tego nie rozumiał! Ale mniejsza z tym.
Jest wiele zła na świecie, bo ludzie są chciwi i tylko gonią tylko za zyskiem!
Dlatego ja uważam, że należy wprowadzić system sprawiedliwości społecznej i taki jest główny cel Jarosława Polskęzbawa!
A o tej nacji, to ja już nie chce mówić, bo oni rządzą światem i wszystko mają pod kontrolą.
W każdym razie należy wiedzieć, że proście "oni" nie są niczemu winni.
Dzielą się na zwykłych, niezwykłych i niezmiernie utalentowanych i ponad wszelką kontrolą, jak np. Einstein, czy Soros, ale najważniejsze jest to, że oni są nieśmiertelni. (Na ogół żyją w kosmosie, albo w głęboko ukrytych podziemiach).
Przy czym jedni i drudzy nie wejdą do raju i spalą się ze wstydu, mimo ich bogactwa i władzy, dlatego niechże sią nią udławią!!!
Dziękuję

[godzilla]

gdyby byli niesmiertelni to i ja uznalbym ich za bogow... na szczescie zdychaja wszyscy...

[zoskicyc]

poniewaz
swiat podzielony jest na dwie grupy ludzi
na kapitalistow
na komunistow

kazdy z nas do jakiejs grupy nalezy
trzeba sobie to tylko uzmyslowic
i przyznac sie publicznie do jakiej........

byloby najlepiej gdyby powolac jakis centralny
urzad zarzadzania - cos w rodzaju unii europejskiej
a celem tego urzedu byloby wydawanie legitymacji
przynaleznosci - z pieczatka - zdjeciem i podpisem
oraz data waznosci

przejscie z jednej grupy do drugiej wymagaloby specjaknego zezwolenia
jakiegos sadu najwyzszego w ktorym zasiadaliby zasluzeni dzialacze
jednej i drugiej grupy

problem polega na tym ze nie jest (do dzis) mozliwe rozpoznanie
czy dany - spotkany na ulicy badz rozmowca w urzedzie finansowym itp -
osobnik nalezy do grupy kapitalistow czy komunistow

aby temu zaradzic - nalezaloby wszyskich czkonkow danej grupy pomalowac
tak wiec komunisci byliby pomalowani na czerwono a kapitalisci na czarno

nalezac do globalnego systemu przyrody - wiedzac ze jestesmy odmiana -
mutacja swiata zwierzecego - nalezaloby przeprowadzic badania - a tych
dokonaliby amerykanie ktorzy wszystkow iedza lepiej - czy istnieje taki
podzial rowniez w tzw "swiecie zwierzecym"

jesli tak wowczas zwierzyna wszelka musialaby zostac odpowiednio pomalowana
przypuszczam jednak ze trudno byloby pomalowac wilki oraz ryby - gdyz w drugim
przypadku farba musialaby byc nierozpuszczalna w wodzie slodkiej oraz slonej
co do wilkow - wiadomo ze lysieja w lecie - wiec farba moglaby stracic wartosc
przynaznosciowa

kontrola malownictwa lezelaby w rekach wybitnych artystow ktorych obowiazkiem
bylby rowniez retusz miejsc z ktorych odpadla lub ulegla zuzyciu farba -

farby dostarczaliby nam odpowiednio wyksztalceni amerykanie ktorzy potrafia
wszystko

jesli ktos posiadalby uwagi ktore uzupelnilyby wartosc tego systemu - prosilbym o krotkie wzmianki

dupnal

CYC