Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

(Prawie) wszystkie chwyty dozwolone.
Vika
Posty: 262
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: Vika »

W poprzednim tekście wspomniałam o tym, że gram w "Cities Skyline", a teraz podczas zarazy nawet regularnie. Tę grę sprezentowała mi córuś pracująca w siostrzanej branży i prywatnie amatorka gier komputerowych. Sprezentowała choć do tej pory nie grałam w żadne gry regularnie. Powiedziała - będziesz ją kochała- i nie pomyliła się, gdyż właśnie ta gra wyzwala pokłady kreatywności i zmusza do samokształcenia. Ale nie o tym miało być...

Zaczęło się od tego, że mój stary laptop był zbyt cienki by nawet wystartować grę w wersji Wanilia, czyli podstawowej, więc miałam pretekst by kupić sobie nowy. Wybrałam się do sklepu i poprosiłam fachowca o poradę.
- A co Pani robi na komputerze?
- W zasadzie niewiele. Piszę trochę, Internet i jedna mało wymagająca gra.
- Jaka? - zainteresował się fachowiec
- Cities Skyline - odpowiedziałam, a fachowiec wytrzeszczył oczy.
- Pani, to jedna z najbardziej wymagających hardwerowo gier.
- Czyli potrzebuję coś z górnej półki ?
- Pani potrzebuje laptopa, które sprzedajemy tylko za okazaniem pozwolenia na broń - i obśmiał się z własnego żartu.
Oczywiście obeszło się bez pozwolenia, wystarczyła obietnica, że nie będę próbowała przestawiać satelitów wojskowych.
To tyle tytułem wstępu.

Przez całe lata potentatem na rynku urbanistycznych gier symulacyjnych królowała firma Ubisoft, autor “SimCity”, czyli symulacji miejskiej, wydając kolejne wersje tej gry, za które kazali sobie słono płacić. Nie żeby za dopłatą zrobić update, co to to nie. Pozycja króla na rynku (i nie tylko) powoduje czasami utratę intuicji i ducha czasu. Pojawia się w zamian arogancja. Przyroda nie zna jednak próżni.

W 2009 roku na rynku pojawiła się nikomu nieznana firma z Finlandii o nazwie “Colossal Order”, która postawiła na Indie Games (po polsku po prostu Indyk), czyli Independent Video Game (Niezależne gry komputerowe). Takie firmy składają się przeważnie z kilku osób, których nie ogranicza się w kreatywności, aktualnych trendach i ograniczeniach czasowych. Zapaleńcy z Colossal Order postanowili zdetronizować króla i ten pomysł spodobał się szwedzkiemu wydawcy gier Paradox. Dał Finom wolną rękę. Finowie postanowili wywrócić do góry nogami standard wyznaczony przez Ubisoft i stworzyli całkowitą symulację miasta, a nie statystyczną. Tak powstała wersja Wanilia, która została wystawiana na portalu Steam w formie Open source.

To był kolejny strzał w dziesiątkę, gdyż w ten sposób zaproszono graczy do dalszego rozwoju gry. Każdy gracz, może sam dopisywać do gry Modsy, Assety i propsy. Wiem, że niewielu z was wie co to takiego, więc wytłumaczę. Modsy to modyfikacje gry o nowe procedury. Assety to obiekty mające w grze znaczenie kapitałowe (domy, dworce, lotniska, drogi, mosty itd), a propsy to po prostu rekwizyty (ławki, klomby, rośliny, anteny itp). I nagle wybuchła bomba kreatywności, w tej chwili po 11 latach na Steamie można znaleźć dziesiątki tysięcy obiektów wyprodukowanych przez zapaleńców i fanów gry. Co ważne, to wszystko jest za friko. Po prostu społeczność pomaga sobie jak tylko może.

Po krótkim czasie o grze zrobiło się głośno, na tyle głośno, że Ubisoft zaczął tracić swoich fanów. Wokół gry powstała milionowa społeczność pomagająca sobie w sprawach technicznych, wymieniając doświadczenia i pomysły. Fani organizują co i rusz “Motto competitions”, a laureaci ujawniają swoje triki i sposoby.Budowa miasta na rzeczywistym symulatorze wymaga sporej wiedzy na wiele tematów dotyczących transportu, komunikacji, architektury miejskiej, służb komunalnych i wielu innych. Często sama dokształcam się i googlałam. Na przykład kilka miesięcy temu cały wieczór studiowałam budowę rond miejskich, okazało się, że to nie takie proste.

Widocznie nie tylko ja miałam podobne problemy, więc w łonie społeczności powstała mini społeczność zajmująca się produkcją filmów instruktażowych dotyczących nie tyle samej gry co faktycznych technologii miejskich. I tak na przykład poznałem historię rozjazdów na skrzyżowaniach autostrad, obecne trendy i przyszłość. Już samo to było fascynującą historią, nie mówiąc o tym, że natychmiast wyrzuciłam z moich miast wszystkie tkz. cloverleaf interchange, jako przeżytek poprzedniej epoki.

Ktoś może powiedzieć, cóż to tylko gra. Nie tylko. Jedno ze szwedzkich miast miało problemy z ruchem miejskim i poprosiło Colossal Order o stworzenie symulacji ich miasta i propozycji rozwiązań. Dostali i planiści miejscy oraz urbaniści a potem wytrzeszczali oczy na jakie genialne pomysły wpadli kompletni amatorzy w tej dziedzinie. Byli po prostu zaskoczeni kreatywnością i brakiem kompleksów.

Może warto jakoś podsumować tę opowieść pewnej pani grającej w Indyka. Otóż społeczność Cities Skyline jest po prostu fantastyczna. Zaskakuje mnie fenomen tej gry. Dano ludziom wolną rękę i wywołało tsunami kreatywności, ale nie tylko. Tutaj nie ma konkurencji, granic wiekowych, granic państwowych i etnicznych. Uczestniczę w kilku forach i już mnie przestało dziwić, że pięćdziesięciolatka z Teksasu dyskutuje z Indyjskim dziesięciolatkiem, wymieniając doświadczenia i emocje. Już nie zaskakuje mnie, że celebryci naszej społeczności dzielą się swoją wiedzą na Tubie mając czasami setki tysięcy followersów. Jeszcze nigdy nie spotkałem tutaj pyskówek, że moja racja jest mojsza niż twojsza. Tutaj bierze się pod rękę i pomaga. Fajnie być po prostu w trochę innym świecie.

Może to jest jakaś wskazówka dla polityków i innych kandydatów na Mesjasza tego spieprzonego do imentu świata. Ludzi, którzy jak Ci z Ubisoft uważają, że władza jest dla fachowców, a ludziom należy mówić co mają robić i myśleć. Dajcie ludziom wolną rękę a sami nie uwierzycie co potrafią zdziałać i to za friko.

Czasami myślę sobie, że świat powinien być jak ta moja gra. Firma daje fundament w postaci gry podstawowej (Wanilia), a ludzie zrobią już z tego cudo. Jednego jestem jednak pewien, nasz świat nie należy do was drodzy politycy, nasz świat to OPEN SOURCE i należy do nas, ludzi, zwierząt, roślin. Nie do was, gdyż tak właśnie detronizowani są aroganci.

PS: Taka ciekawostka na koniec. W świecie gier osoby w grach nazywa się Simsami (Od SimCity), ale nie u nas. U nas Sims to synonim uciśnionego, nasi obywatele to Propersi .

hej!
v.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: Reflex »

Ktoś może powiedzieć, cóż to tylko gra. Nie tylko. Jedno ze szwedzkich miast miało problemy z ruchem miejskim i poprosiło Colossal Order o stworzenie symulacji ich miasta i propozycji rozwiązań. Dostali i planiści miejscy oraz urbaniści a potem wytrzeszczali oczy na jakie genialne pomysły wpadli kompletni amatorzy w tej dziedzinie. Byli po prostu zaskoczeni kreatywnością i brakiem kompleksów.
Czytam i uśmiecham się. Oczywiscie wierzę w każde slowo postu. Wręcz go podziwiam. Zaznaczam to, że by mnie nikt nie oskarżyl, że się popisuję. Posty Viki nie podlegają dyskusji a już broń Boże krytyce. Ale projektować i potem budować miasta z gier się po prostu nie da. Są od siebie odlegle jak galaktyki. Można jednak architektowi podsunąć pomysł fenomenalny, który architekt zamieni w realne cacko. Przepraszam Vika, powód mojej tFurczosci ( :P ) wyjaśnię przy innej okazji.
Vika
Posty: 262
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: Vika »

Reflex pisze: ndz sty 17, 2021 1:34 pm Czytam i uśmiecham się. Oczywiscie wierzę w każde slowo postu. Wręcz go podziwiam. Zaznaczam to, że by mnie nikt nie oskarżyl, że się popisuję. Posty Viki nie podlegają dyskusji a już broń Boże krytyce. Ale projektować i potem budować miasta z gier się po prostu nie da. Są od siebie odlegle jak galaktyki. Można jednak architektowi podsunąć pomysł fenomenalny, który architekt zamieni w realne cacko. Przepraszam Vika, powód mojej tFurczosci wyjaśnię przy innej okazji.

A krytykuj sobie do woli panie reflex,ja lubie to inni też mogą. Wystarczy jednak mój tekst przeczytać ze zrozumienieniem , choć wiem, że zakres tematyczny szeroki w szerokości jak i ilości , i odkryć w nim słowa, które nie mówia o tym, że internetowe społeczeństwo "Cities Skyline" buduje ronda w miastach.Oj nie...ono je skonsultowało . Uprzejmie :)
v.
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: Reflex »

Ależ ja nic nie krytykuję szanowna Viko, nie wiem skąd ta opinia. Nie kpię z czegoś, tylko dlatego że nie mam do tego pociągu, na czym sie nawet nie znam. Wyrazilem moje zdanie, na temat jednego stwierdzenia, nikogo nie obrazilem, może nawet nie mialem racji. Zabronione? :D Powodem mojego "wtracenia sie", byl ktoś zypelnie inny, przepraszam.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: godzilla »

Vika pisze: pt sty 15, 2021 5:52 pmJednego jestem jednak pewien, nasz świat nie należy do was drodzy politycy, nasz świat to OPEN SOURCE i należy do nas, ludzi, zwierząt, roślin.
jestes pewien?
Vika
Posty: 262
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: Vika »

Tak.Że czytasz całość uważnie :)

Nie mniej nie martw się Godzil, bo martwienie się jest jak bujany fotel, daje zajęcie ale nigdzie Cie nie zaprowadzi ...

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !

v.
pomorzak
Posty: 9439
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:30 pm

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: pomorzak »

Vika pisze: wt sty 19, 2021 1:34 am
bo martwienie się jest jak bujany fotel, daje zajęcie ale nigdzie Cie nie zaprowadzi ...
Jeśli pozwolisz Viko, ten tekst kupuję na pniu.

Pozdro
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: Reflex »

A ja nie. Ja po prostu uważam zmartwienie za efekt uczuć, podobnie jak przyjemność.
Istotą uczuć jest świadome przeżywanie przykrości i przyjemności na rozległej i bogatej skali
od głębokich cierpień, do szczęścia i rozkoszy.
Uczucia są zjawiskami wrodzonymi. Występują u wszystkich ludzi i u wszystkich są podobne.
Już nie mówię o tym, że godzila wcale nie byl zmartwiony, tylko nieprzekonany.
Za to pomorzak byl wniebowzięty. :mrgreen:
Serdecznie pozdrawiam.
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Mods, assets and props czyli jak upadają aroganci

Post autor: godzilla »

Vika pisze: wt sty 19, 2021 1:34 am Tak.Że czytasz całość uważnie :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !

v.
i nawzajem...
przyjemnie czasem spotkac normalnego czlowieka w gaszczu idiotow...
ODPOWIEDZ