Strona 3 z 15
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: śr sty 04, 2012 2:37 pm
autor: miltonka
almagusie zasluzyles na "grande polonaise" !
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: śr sty 04, 2012 7:00 pm
autor: almagus
Dziękuję!
W minorowym nastroju żegnam jednak!
Pamięci poety.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 12395.html
Urna z prochami Havla spoczęła na Cmentarzu Vinohradzkim
ps, PAP
04.01.2012 , aktualizacja: 04.01.2012 13:32
Tak blisko odeszło wszystko.
Pod wiekiem skryty.
Dlaczego w piach?
Czemu niebyty?
Rozpacz i strach.
Boli mnie serce.
Twarze we łzach.
Myśli w rozterce.
Rozpacz i strach.
Ogień spopiela.
Garstka to on.
Kość proch zabiela.
Rozpacz, to zgon.
Żywy jest we mnie.
I obok bunt.
Szloch drze daremnie.
Ja depczę grunt.
2012-01-05 almagus
przez godzilla » Cz sty 05, 2012 5:31 am
jeszcze cie nie wzieli do kostnicy?
Śmierć poety, robi habilitację o dudku!
promotorem dudek
recenzentem forum
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: pn sty 13, 2014 5:40 pm
autor: almagus
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 8:53 am
autor: nikita
...a was co napadlo z tym tematem?
zyj czlowieku, zyj - bo zywym jestes tak krotko - a niezywym tak dlugo...
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 12:31 pm
autor: pomorzak
nikita pisze:...a was co napadlo z tym tematem?
zyj czlowieku, zyj - bo zywym jestes tak krotko - a niezywym tak dlugo...
a ja se zamowilem ksiazke o zaswiatach
warto wiedziec co tam sie dzieje
bo jak sam wiesz niezycie trwa dluzej
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 2:04 pm
autor: almagus
Trzeba umrzeć samodzielnie, a niesamodzielnie to grzech!
Każdy ma swoje prawa autorskie.
Czyli jesli jesteśmy przytruwani przez środowisko boże zawierajace tyle toksyn, to umieramy niesamodzielnie w grzechu.
Każdego czeka piekło.
Należy przestać wydalać, to może jakoś się odkupi winy. Czyli byle szybciej, to mniej winy i niebo?
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 2:06 pm
autor: nikita
...ano niezycie czlowiekow trwalo dotychczas ok. 14 miliardow lat, a "zycie czlowieka trwa lat 60 lub najwyzej 80 - a jezeli bylo pelne cierpien, bolu, i znojnej pracy, wtedy bylo szczegolnie wiele warte" (M.Lutter) wiec..
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 2:09 pm
autor: pomorzak
bracie almagusie
mam dla ciebie dobra wiadomosc
czy to ci sie podoba czy tez nie
zabiora cie do nieba
docenisz to jak juz tam bedziesz
podobno slicznie tam
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 2:13 pm
autor: pomorzak
nikita pisze:...ano niezycie czlowiekow trwalo dotychczas ok. 14 miliardow lat, a "zycie czlowieka trwa lat 60 lub najwyzej 80 - a jezeli bylo pelne cierpien, bolu, i znojnej pracy, wtedy bylo szczegolnie wiele warte" (M.Lutter) wiec..
czasami trwa jeszcze kilka latek bo ciocia miala 101 skonczone gdy przeszla
a nasze pojecie sprawiedliwosci jest tylko nasze
Re: Chyba wiem jak się umiera.
: wt sty 14, 2014 2:16 pm
autor: pomorzak
a co do tytulu tego watku to ja za cholere nie wiem jak sie umiera
pewnie jak sie dowiem to nie bede mial czasu wam tego przekazac
a potem jeszcze przekonywac ze faktycznie umarlem bo i tak by nikt nie uwierzyl