2012

Widziałeś ostatnio ciekawy film albo byłeś na koncercie? Podziel się wrażeniami.
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

2012

Post autor: pipek »

Byłem,obejrzałem,widywałem lepsze.
Efekty specjalne na żenującym poziomie.Tak gdzieś z 10 lat do tyłu.
W dziedzinie połączenia efektów komputerowych z realną akcją filmy poludniowokoreańskie i chińskie,nawet nie te najlepsze,biją "2012" na łeb.
Jednym słowem taka sobie historyjka,zrobiona niestarannie i mocno przereklamowana.
Teraz ostrzę zęby na "Avatara".
O,niedawno oglądałem "Red cliff"(wersja chińska z napisami) i w porównaniu z "2012" to to była
czysta poezja.
Zbylut
Posty: 82
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:38 pm

Re: 2012

Post autor: Zbylut »

pipek pisze:Jednym słowem taka sobie historyjka,zrobiona niestarannie i mocno przereklamowana.
Panie Pipek,

Nie widzialem "2012" w calosci, ale odnioslem podobne wrazenie jak pan, po obejrzeniu
reklamy/zapowiedzi tego filmu.

Mianowicie chodzi mi o taki "maly" szczegol:

Bohaterowie filmu pedza limuzyna przez walacy sie Los Angeles (i zapadajaca sie w Pacyfik Kalifornie)
do lotniska, tam udaje im sie w ostatniej sekundzie wskoczyc do samolotu i wystartowac, gdy tuz, tuz
za plecami zapada sie pas startowy...

Wszystko byloby pieknie, tylko jak wytlumaczyc to puste lotnisko? Czy wszyscy inni mieszkancy LA,
to barany? Przeciez to lotnisko to byloby pole walki, gdzie ludzie deptali by sie nawzajem, aby dostac
sie na jakis samolot. Juz nie chodzi mi nawet o komercyjne jumbo jety, ale przede wszystkim setki
prywatnych samolotow!


tusku
Posty: 577
Rejestracja: pn paź 19, 2009 1:42 am

Re: 2012

Post autor: tusku »

Zbylut pisze:tam udaje im sie w ostatniej sekundzie wskoczyc do samolotu i wystartowac, gdy tuz, tuz za plecami zapada sie pas startowy...
w filmie jest kilka takich scen gdzie juz, juz swiat sie wali a oni w ostatnim ulamku sekundy sie ratuja... robia z widza idiote... a mogliby poczekac ze piec sekund i dopiero potem... innym razem mogliby poczekac dwie sekundy...

a oni na chama, noga odrywa sie od plyty lotniska, kola samolotu juz sa centymetr od betonu a za nimi juz sie wszystko wali...

ale........................ poza tymi drobnostkami fajnie sie oglada....
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: 2012

Post autor: pipek »

W filmach tego typu tego się właśnie oczekuje.
Ja sam osobiście nie przywiązuję do szczegółów żadnej wagi.
Z przyjemnością obejrzę jak facet przewozi słonia maluchem,nadobnej nastolatce wyskakuje z rękawa cały lotniskowiec albo jak bogaty przystojniak zakochuje się w 97-letniej,bezzębnej żyrafie.
Pod warunkiem że to wszystko jest dobrze zrobione.
Akcja jest płynna,muzyczka odpowiednio dobrana,gra aktorska odzwierciedla napięcie fabuły a efekty specjalne wywołują efekt a nie niesmak.
To jest kino rozrywkowe i widz przychodzi po to żeby się dobrze zabawić.
Przejechałem się na po stronie technicznej tego filmu ale ma on i swoje plusy.
Ja na przykład pod wplywem tego filmu uzmysłowiłem sobie że nasz świat może się skończyć tak właściwie
w każdym momencie a jakieś tam moje mgliste pojęcie o zmianie biegunów Ziemi nabrało całkiem innego wymiaru.
Teraz wiem że jeśli do tego dojdzie to nie ocaleje nikt.
Od takiego filmu można więcej nauczyć się o wartości życia niż od całego steku religijnych i moralnych bzdur.
No i jeszcze jedno odczucie jakie nawineło mi się podczas oglądania;
jeśli kiedykolwiek dojdzie to takiej strasznej katastrofy to wiem na pewno że jakikolwiek bóg nie będzie miał z tym cokolwiek do czynienia.Ot choćby dlatego że niby jaki sens miałoby takie męczenie ludzi i stworzeń?
Wszak bóg mógłby pstrykąć jednym palcem i cały nasz świat zniknąłby jak królik w kapeluszu magika.
No więc po co to wszystko?
Dla efektów specjalnych?
helios
Posty: 55
Rejestracja: sob paź 17, 2009 11:48 pm

Re: 2012

Post autor: helios »

pipek pisze:To jest kino rozrywkowe i widz przychodzi po to żeby się dobrze zabawić.
Przejechałem się na po stronie technicznej tego filmu ale ma on i swoje plusy.
Ja na przykład pod wplywem tego filmu uzmysłowiłem sobie że nasz świat może się skończyć tak właściwie
w każdym momencie a jakieś tam moje mgliste pojęcie o zmianie biegunów Ziemi nabrało całkiem innego wymiaru.
Teraz wiem że jeśli do tego dojdzie to nie ocaleje nikt.
Od takiego filmu można więcej nauczyć się o wartości życia niż od całego steku religijnych i moralnych bzdur.
pieknie to napisales.szkoda ze nie zastanowiles sie nad tymi starcami na ktorych dokonuje sie "dobrowolnej" eutanazji.czy pyta ktos nienarodzone jeszcze dziecko czy ono docenia wartosc zycia czy nie?uzmyslowiles sobie wartosc swojego zycia kiedy budzisz sie rano, kiedy wychodzac z domu docierasz do celu,kiedy wracasz do domu?to takie normalne,codzienne.ile ludzi codziennie nie dociera do celu i nie wraca do domu?wystarczy jedna mala chwila, ulamek sekundy i caly twoj,moj,jej,jego swiat moze sie skonczyc.nie wiesz czy ten caly stek religijnych i moralnych "bzdur" nie powstrzymuje wielu aby wielu dotarlo do celu i wrocilo do domciu.
nikita
Posty: 2516
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 9:53 am
Lokalizacja: kraina

Re: 2012

Post autor: nikita »

"nie wiesz czy ten caly stek religijnych i moralnych "bzdur" nie powstrzymuje wielu aby wielu dotarlo do celu i wrocilo do domciu."
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To prawda - jednoczesnie prawda jest rowniez, ze "ten caly stek religijnych i moralnych bzdur" motywowalo i motywuje wielu do wszelkiego rodzaju akcji zabijania ludzi z terroryzmem, intifada i wojnami wlacznie.
helios
Posty: 55
Rejestracja: sob paź 17, 2009 11:48 pm

Re: 2012

Post autor: helios »

nikita pisze:"nie wiesz czy ten caly stek religijnych i moralnych "bzdur" nie powstrzymuje wielu aby wielu dotarlo do celu i wrocilo do domciu."
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To prawda - jednoczesnie prawda jest rowniez, ze "ten caly stek religijnych i moralnych bzdur" motywowalo i motywuje wielu do wszelkiego rodzaju akcji zabijania ludzi z terroryzmem, intifada i wojnami wlacznie.
mordercy wszelkiej masci chowaja sie za te motywacje,majac w gruncie rzeczy tylko mordowanie za cel swojej dzialanosci.
bea_mezlot
Posty: 852
Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:44 pm
Lokalizacja: rio

Re: 2012

Post autor: bea_mezlot »

helios pisze:szkoda ze nie zastanowiles sie nad tymi starcami na ktorych dokonuje sie "dobrowolnej" eutanazji.czy pyta ktos nienarodzone jeszcze dziecko czy ono docenia wartosc zycia czy nie?
a coz sie kryje pod pojeciem "dobrowolna eutanazja" ?
jesli ktos jest o zdrowych silach fizycznych i chce zakonczyc swoje zycie popelnia samobojstwo
a jesli ktos nie jest ? a jest nieuleczalnie chory ,cierpacy meki , bez szans na uzdrowienie czy nie ma prawa do godnej smierc?

aborcji dokonuje sie do 12 tygodnia ciazy , czy to jest plod czy to jest dziecko o uksztaltowanej swiadomosci ?

jestesmy takimi ssakami ,ze dopiero po wielu latach mamy mozliwosc stanowic sami o sobie, dopiero po nastu latach mamy mozliwosc odciac ta "pepowine" od matki i ojca

wizja konca swiata byla przedstawiana juz nie jeden raz ( majowie, nostradamus) , jeden komputerowy juz przezylismy w 2000
i co?
tusku
Posty: 577
Rejestracja: pn paź 19, 2009 1:42 am

Re: 2012

Post autor: tusku »

nikita pisze:To prawda - jednoczesnie prawda jest rowniez, ze "ten caly stek religijnych i moralnych bzdur" motywowalo i motywuje wielu do wszelkiego rodzaju akcji zabijania ludzi z terroryzmem, intifada i wojnami wlacznie.
lud izraela stworzyl sobie te wszytkie religijne i moralne bzdury po to zeby teraz jakas intifada z tego wyrosla???

cos sie pannicy z broda potentegowalo...
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: 2012

Post autor: pipek »

helios pisze:nie wiesz czy ten caly stek religijnych i moralnych "bzdur" nie powstrzymuje wielu aby wielu dotarlo do celu i wrocilo do domciu.
A właśnie że wiem.I to wiem z całą pewnością,ponieważ gdyby ten bzdet,wciśniety tutaj w temat,jak kawałek papieru toaletowego pomiędzy dwa czyste półdoopki,był w jakimkolwiek stopniu prawdziwy to
ludzkości niepotrzebny byłby system sprawiedliwości poparty całym wachlarzem kar różnorakich.
I to właśnie nie te wszystkie religijne i moralne dyrdymały ale tenże system kopania winnych po nerach trzyma z daleka tych ktorzy mieliby chęć na przerwanie wędrówki innym.
Ogolnie rzecz biorąc - sam taki rachunek za węgiel,bez tego zbędnego trzy po trzy,spełniałby doskonale swoją rolę.Tak jak to robi od czasów pierwszej małpy,która zeszła z drzewa.
Natomiast te wszystkie pustosłowne banialuki,jak to zresztą słusznie zauważył nikita,służa bardziej do siania zamętu niz do utrzymania balansu.
Jeszcze nikt,nigdy,nie wymyslił takiego kazania,które bez podstawienia wiernym pięści pod nos,odniosłoby jakikolwiek pozytywny skutek,podczas gdy dziesiątki tysięcy sprytnie zmanipulowanych oracji bez problemu przyczyniło się do zbrodni.
ODPOWIEDZ