Artysci bez granic
Re: Artysci bez granic
I jeden z moich ulubionych Gustav Mahler
-
- Posty: 125
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:51 pm
Re: Artysci bez granic
Jarrett jest idealnym wptowadzeniem do jazzu dla "nowicjusza" - stare nagrania eurpejskiego kwartetu lub ostatnie sesje z haydenem - ostatnia plyta wydana po smierci basisty
-
- Posty: 2629
- Rejestracja: sob wrz 20, 2014 4:05 am
- Lokalizacja: stary kontynent
Re: Artysci bez granic
Może trochę tylko obok.
http://www.tt.com/lebensart/10445103-91 ... betete.csp
Niesamowita historia, którą R.M sfilmował w autentycznym miejscu.
http://www.tt.com/lebensart/10445103-91 ... betete.csp
Niesamowita historia, którą R.M sfilmował w autentycznym miejscu.
Re: Artysci bez granic
to jest dobre!
pani kasia nigdy nie potrafila kopiowac linkow w calosci...
prawda pani zdzisiu?
pani kasia nigdy nie potrafila kopiowac linkow w calosci...
prawda pani zdzisiu?
Re: Artysci bez granic
MarekDrake"]Jarrett jest idealnym wptowadzeniem do jazzu dla "nowicjusza" - stare nagrania eurpejskiego kwartetu lub ostatnie sesje z haydenem - ostatnia plyta wydana po smierci basisty[/quote]
---------------------------
zwrociles uawage na genialna
plyte hadena z pat matheny
missouri sky - jakze zapomniane
nagranie z hank jonesem steal away
albo "nocturne" z rubalcabo - z barronem
night in the city - quartet west jest
przeszoscia ale trudno zapomniec
now is the hour z niezapomnianym
zdjeciem na okladce
lubie to - kocham
ale wole hardbop coltrane
jazz messengers z shorterem
pozdrawiam muzycznie
CYC
---------------------------
zwrociles uawage na genialna
plyte hadena z pat matheny
missouri sky - jakze zapomniane
nagranie z hank jonesem steal away
albo "nocturne" z rubalcabo - z barronem
night in the city - quartet west jest
przeszoscia ale trudno zapomniec
now is the hour z niezapomnianym
zdjeciem na okladce
lubie to - kocham
ale wole hardbop coltrane
jazz messengers z shorterem
pozdrawiam muzycznie
CYC
-
- Posty: 125
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:51 pm
Re: Artysci bez granic
niedawno - a w kazdym razie po smierci - wydano plyte z koncertow w Tokio - Haden i Rubalcaba . Dzwiek Rubalcaba moze sie podobac lub nie ale ich telepeatycza komunikacja jest fascynujaca - i to nie tylko dla kogos jak ja ale i dla dobrych muzykow i improwizatorow
Re: Artysci bez granic
Wprawdzie mam drewniane ucho dla prawdziwego jazz'u, ale postaram sie posluchac.
Wy naprawde jestescie w tej muzyce ze tak sie wyraze obcykani.
Pewnie jak inni np. w klasycznej albo jeszcze innej.
Wy naprawde jestescie w tej muzyce ze tak sie wyraze obcykani.
Pewnie jak inni np. w klasycznej albo jeszcze innej.
Re: Artysci bez granic
"MarekDrake"]Jarrett jest idealnym wptowadzeniem do jazzu dla "nowicjusza" - stare nagrania eurpejskiego kwartetu lub ostatnie sesje z haydenem - ostatnia plyta wydana po smierci basisty[
---------------------------------
jesli moge ci przypomniec ron cartera..................
mialem znajomego ktory pracowal jako technik
w blue note - powiedzial mi tak - " gdybys slaszal
nie zanotowane wprawki cartera - przed nagraniem
powiedzialbys ze jest /na basie/ bardzej biegly
technicznie niz jimmy hendrix" na gitarze
pastells i my little cello sa dla mnie zbyt "miekkie"
acz z bogen zwanym smyczkoiem posluguje sie jak
symfonik
mialem kumpla z baton rouge - charlie . m /do nieba
odeslalo go konowalstwo amerykanskie / - bylo ze razem
bywalismy na umbria jazz - czasy dawne i tam pilismy
przy barze kiedys z milesem - powiedzial z usmiechem - yor are
motherfucker bo przypomnielismy mu wszystkie jego nagrania -
ktore mamy - jestesmy do dzis winni mu za whisky
ron carter
wlasnie charlie m jadac taxowka w ny /czarny kierowca/ -
wlaczona muzyka - powiedzial "wow - ron carter - ten
powiedzial - yes my brother - ron carter
odmowil przyjecia zaplaty................
ale ten ktory nie zna - zbyt mlodo oddal ducha -
scott la faro z evansem nie doznal jeszcze
mozliwosci dzwiekowych instrumentu zwanego bas
CYC
---------------------------------
jesli moge ci przypomniec ron cartera..................
mialem znajomego ktory pracowal jako technik
w blue note - powiedzial mi tak - " gdybys slaszal
nie zanotowane wprawki cartera - przed nagraniem
powiedzialbys ze jest /na basie/ bardzej biegly
technicznie niz jimmy hendrix" na gitarze
pastells i my little cello sa dla mnie zbyt "miekkie"
acz z bogen zwanym smyczkoiem posluguje sie jak
symfonik
mialem kumpla z baton rouge - charlie . m /do nieba
odeslalo go konowalstwo amerykanskie / - bylo ze razem
bywalismy na umbria jazz - czasy dawne i tam pilismy
przy barze kiedys z milesem - powiedzial z usmiechem - yor are
motherfucker bo przypomnielismy mu wszystkie jego nagrania -
ktore mamy - jestesmy do dzis winni mu za whisky
ron carter
wlasnie charlie m jadac taxowka w ny /czarny kierowca/ -
wlaczona muzyka - powiedzial "wow - ron carter - ten
powiedzial - yes my brother - ron carter
odmowil przyjecia zaplaty................
ale ten ktory nie zna - zbyt mlodo oddal ducha -
scott la faro z evansem nie doznal jeszcze
mozliwosci dzwiekowych instrumentu zwanego bas
CYC