Strona 1 z 2

NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: śr lis 15, 2017 10:54 am
autor: zoskicyc
i tak dalej

CXC


Obrazek

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: śr lis 15, 2017 10:57 am
autor: pomorzak
fajna focie i ten kogucik na czapce

moja corka tez gra na saxie i chyba tej wielkosci

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: śr lis 15, 2017 11:15 am
autor: zoskicyc
to jest sopran
twoja corka zapewne na alcie
ten sopran jest rzadkoscia
na ogol gra sie na prostych
podobnych do klarnetu basowego

sopran jest najtrudniejszym z saxow
do opanowania

grali tylko
coltrane
steve lacy
wayne shorter /b. rzadko /
erc dolphy

na gol - i to mnie dziwi - nie graja
alcisci lecz tenorzysci - /byc moze/
bo tenor ma taka skale ze w gornych partiach
przypomina dzwiek sopranu

gra kwartet zn warszawy
moj plakat - pojde

Obrazek

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: śr lis 15, 2017 11:21 am
autor: pomorzak
zoskicyc pisze:to jest sopran
twoja corka zapewne na alcie
faktycznie
teraz sobie przypominam ze to alt

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: czw lis 16, 2017 9:35 am
autor: MarekDrake
zapomnial pan szanowny o Garbarku i oczywiscie Kenny G :)

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: czw lis 16, 2017 1:21 pm
autor: zoskicyc
musialbym pojechac od
frank wess
bean hawkins
youg
webster
sunders
do gory
do garbarka
k.garret i tak dalej

dla mnie kuriozalny jest
ch.parker na tenorze

ale wciaz dziwi
dlaczego wlasnie tenorzysci
a nie alcisci
upodobali sobie sopran

pozdrawiam

ax

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: czw lis 16, 2017 1:42 pm
autor: MarekDrake
ha - pytanie, zapytam sie w piatek jak bede sie widzial z Ravi Coltrane :) (DeJonette, Scofield i Golding)

tzn ja jego bedze widzial - on mnie moze jak sie bardzo postaram...

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: pt lis 17, 2017 4:52 am
autor: zoskicyc
jak to milo i dobrze pare slow o tej wlasnie muzyce
moze udac ci sie zrobic zdjecie - to zawies tutaj
ja mialem tylko jeden raz wielkie szczescie - drugi
koncert blakeya w paryskiej olympii - tam wlasciwie
odkrylem shortera ktorego pozniej widzialem "wklejonego"
do wystepu santany - santana przy shorterze blady-
uciekl z estrady i pozwolil wygrac sie tenorzyscie
ravi - mam blade pojecie jak gra /tylko jedna stara plyta/
z pewnoscia nie doscignie wirtuozerii ojca - a ja nie wiem
czy johna cenic wyzej jako wirtuoza czy jako muzyka....

byl taki alcista o nazwisku sonny criss - mam jam -nagranie
kiedy parker koncertowal na zachodnim wybrzezu - to
byly "wyscigi alcistow" przy czym cross byl bieglejszy od charlie
parkera - ale muzyke "robil" yardbird /z chat bakeram ktory
nie wytrzymal tempa i schowal sie/
pozdrow scofielda i de johnette
a propos
coltrane bylby bez tynera nie tym wielkim muzykiem
jaki byl

pozdrawiam

ax


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: pt lis 17, 2017 9:56 am
autor: MarekDrake
nie sadze zeby mi ktos pozwoli duza kamera wniesc do CSO. Ravi Coltrane to oczywiscie inny muzyk niz jego ojciec - wychowywal sie z matka John zmarl jak mial dwa lata , an wakacje przyjezdzal do NY gdzie mial duzo kontaktow z muzyka - inna niz Alice. Sluchalem jego wywiadu na Lowdown (audycje Christana McBride , free na iTunes) - skromny i ciekawy czlowiek , grali sporo ale Ravi na fortepianie co oczywiscie jest moj ulubione zestawienie instrumentow od kilku lat. Mowil ze ludzie pytaja sie najczesciej czy ma saksofony ojca ( ma ale nie gra na nich czesto) i jego czy ma jego buty (nie ma )
To trio DeJohnette to gralo kiedys muzyke fusion - nie wiemjak bedzie to pasowal z straight-ahead Coltrane , pewnie jakos sobie poradza - jak zwylke :)

Co do soprano - wydaje mi sie ze zawodowi artysci-muzycy chca jakiejs zmiany, uslyszec cos o innym brzmieniu.
Soprano ma taki "nosowe" dzwiek - zupelnie inny niz tenor ca technika ta sama - wiec moze dlatego.
Alto ma czasem tez troch plaski choc cieplejszy ton - - jak mowilem nie wiem , trzeba saksofonisty spytac.

Re: NOWA GWIAZDA JAZZU /CXC/

: pt lis 17, 2017 10:42 am
autor: zoskicyc
ja kocham bebny de johnette
bo nie jest natarczywy - seria spezial edition
jakos mnie nie zachwycila - bodaj tylko album-album
co do
gitary scofielda - trudno wole go
od doskonalego matheney - dla mnie
jest "za miekki i za ladny" - trudno -
szczegolnie te nagrania z hadenem

piano
mam wyjatkowa slabosc do tria evansa (ale szczegolnie
ze scott la faro) te pozne nagrania - seria "turn out
the stars" - tam psuje mi "glebie" ta gitara basowa

zazdroszcze ci - masz dostep /tak sie wyraze/ - tu
cicho - nic - coz niemcy sa narodem dzis - dzis
"wysoce muzykalnym" - kiedys jezdzilem na umbria jazz
do perugii - ale to umarlo - tam mialem mozliwosc dotkniecia
i rozmowy z moimi idolami - barronem - lacy - j. smith - dzis
pozostaly mi tylko setki plyt -to wszystko -mam je przez
/chyba juz nieistniejaca/ firme "mosaic w usa
przy okazji napomkne tylko jestem zalozycielem do dzis
istniejacego festiwalu we wroclawiu "jazz nad odra" - ale
to juz zaprzeszlosc - pozostal maly slad i troche dumy
ale wciaz jeszcze tej muzyce wiernosc

pozdrawiam

ax