Smiać się czy płakać?

Pieniądze szczęścia nie dają. Ale szczęście nie daje pieniędzy...
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Smiać się czy płakać?

Post autor: pipek »

"Gdy przed kilkunastoma dniami ujawniono, że ponad milion Polaków zalega z płatnościami bankowych zobowiązań więcej niż pół roku, Roman Sklepowicz, prezes Pokrzywdzonych przez System Bankowy, jak co dzień otwierał listy od ludzi, którzy stracili wszystko. Zaczynały się podobnie: „Co robić? Jak żyć?”. W archiwum Stowarzyszenia jest ok. stu tysięcy takich świadectw udręki bankructwa, starcia marzenia z rzeczywistością, człowieka z machiną."

"Starcie drugie, Wasilewskich. Maria i Zygmunt, niestarzy, krzepcy. Gospodarują w podzamojskiej wsi. Latem 2003 r., w banku, który reklamuje się jako „przyjazny dla przedsiębiorców”, biorą prawie 50 tys. kredytu dla młodych rolników. Chcą kupić ciągnik, nawozy, odnowić obejście. To złe lato; w skupie ceny lecą na łeb, sąsiad podpala Wasilewskim zboże. Tracą płynność finansową. Gdy w końcu jako tako stają na nogach, Zygmunt błaga w banku: „Dajcie szansę spłacić kredyt. Zawrzyjmy ugodę”.

Ale bank się nie godzi. Przez cały czas nalicza karne odsetki, straszy licytacją. Nie pomaga interwencja posła z tego rejonu. „To gdzie będziemy mieszkać?” – pyta bankowego urzędnika Maria, w ósmym miesiącu ciąży. Gdy słyszy: „Pod mostem”, dostaje skurczów. Dziecko nie przeżywa."


http://tygodnik.onet.pl/30,0,35078,smut ... tykul.html
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: Reflex »

Wrecz chcialoby sie zapytac: no i co? Jaki ma sens wieszanie takich wiadomosci, bez ujawnienia celu ich zamieszczania? Jest to przeciez znane zjawisko towarzyszace kartom kredytowym na calym swiecie. Dlaczego w Polsce mialoby byc inaczej? Juz nie bede trul madrosciami typu, ze nikt nikogo nie zmusza do wziecia karty kredytowej, ze wysokosc zadluzenia a wiec mozliwosc splaty zalezy tylko i wylacznie od rozsadku posiadacza karty kredytowej. Ktos powie, winien jest bank co dal karte. Bzdura oczywista. Tym sposobem mozna by tlumaczyc kradziez bo "lezalo i nikt nie patrzyl:, albo gwalt, bo byla pod reka i nie miala na sobie majtek"...pod spodniami. Zyjemy w czasach, gdzie czlowiek znajac uwarunkowania i konsekwencje, powinien byc odpowiedzialny za swoje decyzje.

Reflex
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: pipek »

Ten artykuł ma 8 części i nie ma w nim jednego słowa o kartach kredytowych,toteż muszę przyznać
iż ja również się dziwię dlaczego zmieszcza się takie posty nie przeczytawszy wogóle artykułu?
Co siem zaś tyczy powodu zamieszczenia;
no cóż jednych interesuje to,drugich co innego.
Może to źle,może powinniśmy wszyscy rozmawiać o pogodzie albo milczeć patrząc na puste strony.
Tylko wtedy po co komu forum dyskusyjne?
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: Reflex »

"Gdy przed kilkunastoma dniami ujawniono, że ponad milion Polaków zalega z płatnościami bankowych zobowiązań
Jezeli zadluzenia na kartach kredytowych nie sa platnosciami bankowych zobowiazan, to ja jestem jego wysokosc hrabia Reflex. Tudziez kazda nierozwaznie wzieta pozyczka, czy zadluzenie - jeden diabel.
W dalszym ciagu pytam "NO I CO? Caly swiat topil sie w kryzysie, Polska stosunkowo zostala mniej dotknieta wymienionym problemem niz inne kraje. Ciagle brak mi uzasadniernia jaki cel przyswiecal powieszeniu tego artykulu. Niewidze powodu ani do smiechu, ani do placzu. Jesli chciales pokazac jak kapitalizm szkodzi Polsce, to trafiles jak kula w plot.

Reflex
Malina
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:24 pm

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: Malina »

:!:
pipek
Posty: 2814
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:31 pm

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: pipek »

Malina,jeśli ktoś przeczytał ten artykuł to wie że to wogóle nie jest tak jak Reflex pisze.
Jemu zresztą nie chodzi o treść artykułu tylko o przyczepienie się do mnie po co go zamieściłem czyli
o wszczęcie awantury.
Zamieściłem bo miałem taką ochotę i ponieważ myślałem że kogoś też to może zainteresować.
Jeśli ktoś będzie miał ochotę to może sobie przeczytać i jeśli nadal będzie miał ochotę to może również wypowiedzieć się na temat treści artykułu.
Natomiast Reflex może sobie szukać towarzystwa innych pieniaczy.
Mnie to nie bawi.
Nigdy nie przychodziłem tutaj po to żeby czepiać się innych.To że nie dawałem sobie w kaszę dmuchać to już jest inna sprawa.
Teraz mamy takie opcje,które pozwalają wyeliminować awanturników.
Zobaczymy jak to działa. :)
Malina
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 17, 2009 10:24 pm

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: Malina »

:!:
Reflex
Posty: 10571
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:37 pm
Lokalizacja: USA
Kontakt:

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: Reflex »

Natomiast Reflex może sobie szukać towarzystwa innych pieniaczy.
No i sie dowiedzialem. Dla Ciebie pipek posiadanie innego zdania niz Ty, na forum podobno dyskusyjnym to pieniactwo. Masz racje obraz sie. A jak Ci brak argumentow, to zawsze masz w rekawie "pieniaczy, wrogow ustroju, platnych pacholkow kapitalizmu". Czego ty sie boisz? Ja Ciebie nie obraze, najwyzej wypunktuje, albo ty mnie...Inaczej kazdy zaczety watek jest bez sensu. To nie jest tablica ogloszen tylko miejsce do wymiany pogladow, zapomniales?

Reflex
nikita
Posty: 2516
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 9:53 am
Lokalizacja: kraina

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: nikita »

"pieniaczy, wrogow ustroju, platnych pacholkow kapitalizmu".
Oraz "zaplutych karlow reakcji" :lol:
godzilla
Posty: 14045
Rejestracja: sob paź 17, 2009 8:49 pm

Re: Smiać się czy płakać?

Post autor: godzilla »

tak dla przypomnienia jak glaba ludzie widzieli kiedys...
pipek pisze:Malina,jeśli ktoś przeczytał ten artykuł to wie że to wogóle nie jest tak jak Reflex pisze.
Jemu zresztą nie chodzi o treść artykułu tylko o przyczepienie się do mnie po co go zamieściłem czyli
o wszczęcie awantury.
Zamieściłem bo miałem taką ochotę i ponieważ myślałem że kogoś też to może zainteresować.
Jeśli ktoś będzie miał ochotę to może sobie przeczytać i jeśli nadal będzie miał ochotę to może również wypowiedzieć się na temat treści artykułu.
Natomiast Reflex może sobie szukać towarzystwa innych pieniaczy.
Mnie to nie bawi.
Nigdy nie przychodziłem tutaj po to żeby czepiać się innych.To że nie dawałem sobie w kaszę dmuchać to już jest inna sprawa.
Teraz mamy takie opcje,które pozwalają wyeliminować awanturników.
Zobaczymy jak to działa. :)
ODPOWIEDZ