KRWAWE ŁZY OSÓB ŚWIĘTYCH? Medycyna zna taką chorobę...
youtube.com/watch?v=P7T2RKzzUBE&ab_channel=PodMikroskopem | 03.2023 r.
Best Jesus Pranks
youtube.com/watch?v=Y0imk28DMTA | 2016 r.
Z Archiwum N - Odc.7 "Teorie Karola Darwina"
youtube.com/watch?v=Sxc-x-5YYVk&ab_channel=G.F.Darwin | 01.02.2023
Nie ma dobrych ustrojów (np. demokracji), religii/rozwiązań, tylko ludzie są źli! Skoro ludzie w imię czegoś, pod wpływem czegoś, w ramach czegoś, praktycznie, mogą i postępują źle, to oznacza że to coś jest nieskutecznym, złym rozwiązaniem, więc nie wolno tego nie tylko rozpowszechniać, ale w ogóle kontynuować!
"Religia jest obrazą godności człowieka! Rzymski katolicyzm jest najbardziej niemoralną religią w całej historii ludzkości, to szkoła fałszu, obłudy, hipokryzji, szalbierstwa i cynizmu."
Na szacunek zasługują pozytywne cechy, sensowna, pozytywnie użyteczna wiedza, bystrość umysłu, konstruktywne działania, osiąganie pozytywnych celów, taki samorozwój, taki wkład w społeczeństwo, dawanie takiego przykładu, osiąganie efektu pozytywnej lawiny.
Lenistwo, niewiedza, bezmyślność, nieodpowiedzialność, stan ogłupienia, kierowanie się emocjami, naśladownictwem, instynktem stadnym, zażywanie, wystawianie się na trujący przekaz, uzależnienie od trucizn, w tym religijnych, dawanie się doprowadzać do stanu obłąkania, religijnego zombie, wykorzystywać, przyzwalanie na szkodzenie, niszczenie, pogrążanie, w tym przez organizacje religijne, tego propagowanie, wpajanie, uczenie, wciąganie w to następnych, osiąganie efektu negatywnej lawiny, nie tylko nie zasługują na szacunek, ale wręcz przeciwnie, bo na odrazę, krytykę, przed tym przestrzeganie, przed tym obronę!!!
W ODPOWIEDZI NA TEZĘ ZAWARTĄ W LIŚCIE CZYTELNIKA („UWAGA, ATEIŚCI!”„FiM” nr 34, 31.08.2006 r.)
ODNOŚNIE OCZYWISTEGO KREACJONIZMU Z UWAGI NA MAŁE PRAWDOPODOBIEŃSTWO... NATURALNEGO PROCESU
Niekiedy dobrym orężem na takie myślicielki... jest ich własna broń...
Mam 3 krótkie pytania:
1. Z czego i jak powstał stwórca?
2. Z czego i jak stworzył świat?
3. Jakie jest tego prawdopodobieństwo?
Dodam jeszcze, że stwórca sam ustanowiłby prawa fizyki i warunki zaistnienia życia (więc nie byłoby żadnych ograniczeń, a właśnie ich istnienie dowodzi naturalności więc i przypadkowości procesu). Oprócz tego proszę wziąć pod uwagę, iż w wszechświecie są mikiardy galaktyk, a w większości z nich są miliardy gwiazd, z których znaczna część jest obiegana przez planety (znaleziono już ich setki, mimo iż można wykryć tylko najbliższe), a wszystko to trwa miliardy lat, więc ilość kombinacji jest niemal nieskończona. A pierwsze formy życia, które pojawiły się miliardy lat temu, były b. prymitywne, i miały podobne geny, więc mogły łatwo z sobą współpracować, się łączyć. Więc proszę nie sugerować się ich obecną złożonością po miliardach lat ewolucji (początkowy proces ewolucji był minimalny i arcyprosty, w tym możliwe było, gdyż nie było jeszcze barier, niemal dowolne mieszanie się i łączenie organizmów, ich składników, ale z biegiem milionów pokoleń, lat nabrał tempa i wyrafinowania; rozpoczęła się konkurencja, eliminacja, wyścig).
ALBO SĄ DOWODY ALBO ICH NIE MA!
„Nie da się eksperymentalnie udowodnić istnienie boga” (Trzeba, jak zwykle, uwierzyć - doprowadzić się, dzięki ogłupiaczom-trucicielom, ich zaleceniom, do stanu ogłupienia-obłąkania - a następnie uznać ten stan za dowód łaski - istnienia - bóstwa… W ten sposób można „udowodnić” istnienie wszystkich bóstw, wszystkiego...) – Oto kolejny argument-sposób na kontynuowanie swojej działalności przez pasożytniczych ogłupiaczy. Zaprzeczając jednocześnie podstawowym tezom swojej organizacji, której członkowie twierdzą, że ich bóstwo dało już tysiące dowodów swojego istnienia. A ja domagam się naukowego udokumentowania tylko jednego takiego przypadku...
O ukrzyżowaniu Chrystusa...
W skrócie: żadnej walki, osiągania pożywnych celów, w tym dawania pozytywnego przykładu/żadnego konstruktywizmu, za to świadome czekanie na pojmanie i egzekucję; poddanie się, masochizm, samobójstwo, daremność/bezsens...
O potopie i arce Noego...
Mądre, odpowiedzialne, dalekowzroczne, wszechwiedzące, wszechmoce bóstwo nie potrafiłoby przewidzieć skutków swojej działalności, a nawet selektywnie wybić złych ludzi, więc zdecydowało się na totalny dewast i niemal totalną zagładę istnień żywych i degenerację uratowanych na arce Noego dzięki kazirodztwie (rozmnażaniu się ze sobą potomstwa) i że to nic nie zmieni i to wszystko miałoby się odbyć kilka tysięcy lat temu...
Itp., itd. – brednia goni nonsens, a ten absurd podparty bezsensem (nic, tylko zachwycać się, wierzyć, ograbiać, torturować i mordować pozostałych...)...
Wierzysz w to, co ja, albo cię ograbię i zabiję!!!
Oczywiście że wierzę w to, co ty (a moja deklaracja „wiary” nie jest ratunkiem przed ograbieniem, śmiercią, i wynika z logicznej, naukowej, udowodnionej, udokumentowanej wiedzy i codziennego doświadczenia, w tym obcowania z tym, w co on wierzy, oraz wynika z podziwu dla rodzaju argumentacji, logiki, wysokiego poziomu wiedzy, wrażliwości, prospołecznych cech, etyki, normalności itp. tzw. wierzących...)!!!
Co zrobi religijne, polityczne zombie, gdy zostanie zaatakowane przez religijnego, politycznego pogrążacza?
- Podziękuje mu, bezpośrednio czy/i pośrednio zapłaci, będzie wdzięczne i zajmie się naganianiem kolejnych ofiar tej kreaturze...
Co zrobi religijne, polityczne zombie, gdy zostanie uświadomione przez racjonalistę?
- Nie przyjmie do wiadomości faktów, znienawidzi go, będzie go niszczyć i przed nim przestrzegać...
A więc postąpi w sposób dla siebie i innych szkodliwy, destrukcyjny, pogrążający, anormalnie, na odwrót... I, w efekcie swego stanu, podobnie postąpi w wielu innych, dotyczących siebie, innych ludzi, sprawach – ma miejsce efekt negatywnych lawin!!!
PS
Religijne, polityczne zombie wierzą, zgodnie z wpojonym ich umysłom programem, w tym zakodowanymi reakcjami, w tym zahamowaniami, blokadami na bodźce, a nie obiektywnie postrzegają sytuację, rzeczywistość, możliwości, propozycje, rozwiązania, projekty...
Co się podoba religijnym, politycznym zombie? To, co obiecują, a nie to, co osiągają populiści, oszuści, osobniki niekompetentne, pogrążacze...
Co się nie podoba religijnym, politycznym zombie? To, co przedstawiają, a nie to, co by osiągały osoby kompetentne, racjonaliści, konstruktywiści...
Dlaczego religijne zombie się obrażają... Dlatego, że nie mają, poza ograbianiem, torturowaniem, więzieniem, mordowaniem innych argumentów, a merytoryczne dowody są przeciw nim...
Dlaczego np. naukowcy się nie obrażają, nikogo nie ograbiają, nie torturują, nie więżą, nie mordują, tylko tym, co chcą wiedzieć merytorycznie udowadniają, że mają rację...
Dyskusja z religijnymi zombie ma się analogicznie jak z nikotynowymi, alkoholowymi, narkotykowymi zombie, i w tym procederze także chodzi o zaspokajanie potrzeby szkodzenia, niszczenia, pogrążania, w tym o pieniądze tego ofiar...
Ludzie, indywidualnie, w sposób zorganizowany, zinstytucjonalizowany, parają się czynieniem z innych ludzi religijnymi zombie dla BOGA-cenia się...!
Cały ten proceder jest typowo ludzki, a konkretnie antyludzki/psychopatyczny: macie nie myśleć, nie wiedzieć, tylko wierzyć, się podporządkować; służyć, albo ginąć!!!...
To nie bóstwu byłoby do czegokolwiek potrzebne jakiekolwiek wierzenie, tylko potrzebne jest wyłącznie tym, którzy to wykorzystują do swoich celów, w tym do zaspokajania potrzeby manipulowania, ogłupiania, programowania umysłów, uzależniania; wykorzystywania, w tym do bogacenia się, zaspokajania seksualnych potrzeb, szkodzenia; niszczenia, w tym psychicznego i fizycznego torturowania; pogrążania, mordowania ludzi...!!!
Poza tym dlaczego w tej dziedzinie ktokolwiek niemiałby opierać się zdroworozsądkowo na wiedzy, tylko na wierze i w oparciu o niewiarygodne źródła inf., takich informatorów...
Co za ludzie tak postępują, do jakiego poziomu trzeba się zniżyć, by znaleźć się w takim stanie...
Nie ma także żadnego sensownego, logicznego wyjaśnienia dlaczego wszystkie „bóstwa” się „ukrywają”...
PS
Oto mająca mse dość powszechnie (miliony przykładów) sytuacja: są wierzący b. głupi i źli ludzie i są niewierzący b. mądrzy i dobrzy ludzie. Wg religijnych dogmatów ci pierwsi są w lepszej sytuacji... A to nie koniec, bo ten fakt demoralizuje, wypacza, wynaturza/zachęca do bycia złym, bo zawsze można w ostatniej chwili pożałować swych złych uczynków, pomodlić się, poprosić tzw. kapłana o odpuszczenie grzechów i liczyć na bezkarność...
Mało tego, w imię bóstwa, wiary, mesjasza, proroka, przywódcy religijnego, kapłana można kłamać, ogłupiać, manipulować, oszukiwać, psychicznie, fizycznie torturować, rabować, gwałcić, mordować i nie tylko nie będzie za to kary, ale nawet nagroda...
A takich nonsensów, patologii jest więcej...
Biblia przedstawia sobą tylko i wyłącznie typowo ludzkie aspekty, w tym fantazje, ograniczenia, w tym niewiedzę, ignorancję, krótkowzroczność, prymitywizm, nieudolność, animozje, rządze, w tym egoizm, egocentryzm, pazerność, zawiść, bezwzględność, w tym zamordyzm, itp.! Nie ma tam nic ponadludzkiego, kosmicznego, „boskiego”, zaczarowanego!
Rzeczywiście kiedyś żyjących tzw. mesjaszy, proroków, zbawicieli itp. było setki, część z nich odniosła sukces propagandowy, pozostali nie stali się sławni. No i co z tego, że kiedyś rzeczywiście żyli i potwierdzają się związane z nimi naturalne, ludzkie wydarzenia...!
Co do proreligijnej indoktrynacji w specjalnie do tego celu niewyznaczonych msh publicznych (w skrócie).
Każdy człowiek ma prawo do tego, by nikt, w żadnym stopniu, w żaden sposób mu nie szkodził, w tym nie zaśmiecał, nie zatruwał mu umysłu, nie uszkadzał, nie uwrażliwiał psychiki, w tym do nie odbierania niechcianego, niepożądanego, szkodliwego przekazu! A zatem i do tego, by osobniki niedorozwinięte umysłowo, upośledzone psychicznie, anormalne, chore, w tym obłąkane – w tym na tle religijnym, nie oddziaływały na niego!
Każdy człowiek ma prawo do normalności, takiego życia, do pozytywnego rozwoju!
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
A zatem NIE WOLNO zaczepiać ludzi, dokonywać proreligijnego przekazu w formach, msh do tego specjalnie niewyznaczonych!
PS
To właśnie za sprawą takich działań, z całkowitej obojętności wobec tego tematu, takich ludzi, przeszedłem w stan sporej przeciw działalności/obrony koniecznej...!
Cóż to byłoby za wielkoduszne, godne naśladowania, pozytywne bóstwo, skoro wymagałoby ciągłego oddawania mu pokłonów, ogłupiania się modłami, poddawania się rytuałom, itp., itd. upodlania się...
Na co by to byłoby mu potrzebne...
-----------------------------------------
RACJONALNE MYŚLI, ANALIZY, WNIOSKI (kompentium mojego pisma
http://www.wolnyswiat.pl )(cz. 2)/M.IN. O RELIGIJNOŚCI
wolnyswiat.pl/11ah5.html
M.IN. O KATOLICKIEJ ORGANIZACJI RELIGIJNEJ
wolnyswiat.pl/15p4.html