01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
Załamanie Budżetu: Deficyt 570 mld zł! Inflacja pow. 10%! Recesja w Polsce! Idzie Kryzys?
https://www.youtube.com/watch?v=lQgnLbA ... Piekielnik | 31.08.2024
- „Jest bieda, no to trzeba zwiększyć produkcję, PKB, aby nastał dobrobyt”.
Produkcja =
- Dotowanie (zadłużanie państwa) kopalni węgla opałowego…
- Wydobywanie węgla = choroby płuc u górników (wydatki; długi), opadanie wód gruntowych (wydatki; długi), wysychanie gleb, lasów, stepowienie, pustynnienie, tąpnięcia, a w efekcie zniszczenia (- straty, wydatki: długi)…
- Spalanie węgla = skażanie, trucie; gromadzenie popiołów, choroby, straty, a w efekcie wydatki (zadłużanie państwa)… Negatywne zmiany klimatu (straty, wydatki; długi. Emigracja muzułmanów do Europy…)…
- Wpajanie konsumpcjonizmu: Nikim, ani niczym nie przejmuj się… Produkuj, sprzedawaj co się da i tak, aby jak najwięcej zarobić, a więc rzeczy zbędne, szkodliwe, szybko się zużywające - „szybkie śmieci”… Rabuj surowce, w tym z innych państw, korumpuj, obalaj rządy, napadaj na inne kraje, eksploatuj tanią siłę roboczą, skażaj, truj, zadłużaj swoje państwo, firmę, siebie, swoje dzieci, wnuki, prawnuki… Emigracja muzułmanów do Europy… Ogłupianie, demoralizowanie, wypaczanie, wynaturzanie; szkodzenie, niszczenie, pogrążanie… Przemoc reklamowa: zaśmiecanie, zatruwanie umysłów, irytowanie, powodowanie stresu, wściekłości; marnowanie czasu tego wymuszonych odbiorców; uszkadzanie, uwrażliwianie psychik; choroby psychiczne; ogłupianie; straty intelektualne, gospodarcze, społeczne…
- Wykonywanie zbędnej, szkodliwej tzw. pracy… Marnowanie potencjałów ludzkich… Znaczna część populacji zajmuje się lecznictwem chorób psychicznych, fizycznych (wydatki; długi)…
- Gromadzenie skażających; trujących śmieci, które zajmują coraz więcej miejsca, są wywożone do biedniejszych krajów (straty, wydatki; długi… Emigracja muzułmanów do Europy…)…
- Wzrost cen surowców… Wojny o surowce (utrata zdrowia, życia, straty, wydatki; długi… Emigracja muzułmanów do Europy)…
- Płodzenie dzieci niezdolnych do pracy, a wymagających jeszcze leczenia, opieki/rencistów (wydatki; długi...), bezpłodność, kariera, pracoholizm... Zamiast rodzimych dzieci sprowadzanie do Europy muzułmanów…
- Wydatki-długi-wydatki = spełnianie oczekiwań, podporządkowywanie się tym, ich interesom, od których zależy, w tym ich opinia, otrzymanie pożyczek... A coraz bardziej zadłużone państwo, firmy, obywatele = spłacanie coraz większych odsetek zamiast inwestycji, rozwoju... = Emigracja z kraju przedsiębiorców, podatników = sprowadzanie, najazd muzułmanów...
- Nienawiść m.in. muzułmanów do ich wyzyskiwaczy, skażaczy, trucicieli itp., itd…
- Itp. itd…
Czyli że m.in. Europejczycy powinni: spożywać, pić, wdychać wszystko skażone/trujące, być zadłużeni, mieć wyprane mózgi, być chorzy psychicznie, fizycznie, bezpłodni, głupi, debilni; niezdolni do pracy, wymagający leczenia, opieki, rent, wymrzeć, a niedobitki powinny być wyrżnięte przez muzułmanów…
[Dobrobyt osiąga się WYŁĄCZNIE użyteczną, efektywnie wykonywaną pracą, z jak najmniejszymi, dla środowiska, przyrody, ludzi, szkodliwymi skutkami i ich negatywnymi konsekwencjami!
Każdy, kto twierdzi inaczej, postępuje inaczej (np. zajmuje się „rozdawaniem”) jest KŁAMCĄ, OSZUSTEM, IDIOTĄ, SZKODNIKIEM, OSOBNIKIEM NIEKOMPETENTNYM, więc takich osobników nie wolno słuchać, takim osobnikom nie wolno zajmować się „rządzeniem”!!!
Kolejny raz, kolejna wersja:
Ogłupianie, uzależnianie od pseudodarowizn, zadłużanie, obciążanie kosztami, absorbowanie, aby spełnić wymogi programu itp… Zamiast uświadamiać, edukować, stwarzać warunki do rozwoju, wypracowywania dobrobytu…
Aby rząd mógł „dać”, to najpierw musi więcej zabrać bądź/i zadłużyć „obdarowanych”, aby opłacić siebie, urzędników, bankierów, piorące mózgi „szczęśliwcom” media. A gdy zadłuży „ubogaconych”, to będą oni, ich dzieci, wnuki, prawnuki… wiecznie spłacać coraz większe i coraz wyższe odsetki… Co jednocześnie oznacza wyprowadzanie polskich pieniędzy za granicę… W efekcie „dobroczynny” rząd będzie zabierać, w postaci bezpośrednio i pośrednio pobieranych podatków, opłat, składek itd., coraz większą część zarobionych pieniędzy od „zasilonych” ich własnymi bądź/i pożyczonymi pieniędzmi „bogaczy”… A Polacy już teraz są zadłużeni… Nie stać ich na wykazanie się przedsiębiorczością… Mało tego, bo rozpowszechnia się postawę żebraczą… Polskie firmy już teraz mają problemy z konkurowaniem z firmami zagranicznymi, w tym są zadłużone… Nie stać je na zwiększanie płac pracownikom… Coraz więcej bankrutuje… A przecież rząd będzie zabierać firmom coraz więcej pieniędzy…
Dzięki czemu zadłużający swoich wyznawców rząd będzie miał więcej pieniędzy do m.in. swojej dyspozycji, w tym na podwyżki dla siebie i swojaków, na nowe stanowiska, zlecenia, uposażenie, wyposażenie, pojazdy, podróże itp., itd…
Ale w zamian za to zadłużający rząd będzie przymuszony robić interesy, podporządkowywać się, być dyspozycyjny wobec tych, dzięki którym otrzymuje kolejne pożyczki…
A więc jest to b. szkodliwa, a nie dobroczynna, dla gospodarki, obywateli, kraju, politycznie dla państwa działalność!!! I powinna być prawnie zabroniona raz na zawsze!!!
Rząd powinien:
- być niezależny od obcych wpływów!
- nie szkodzić!
- ograniczać się wyłącznie do zasadnej ekonomicznie, gospodarczo, społecznie, politycznie działalności!
- działać w interesie polskiego narodu, kraju, państwa, w tym w pełni rozwijać, wspierać, wykorzystywać intelektualny, twórczy, produkcyjny potencjał narodu, umożliwiać pełny, pożyteczny rozwój gospodarczy!
- dbać, robić jak najkorzystniejsze gospodarcze, geopolityczne, geostrategiczne interesy z innymi krajami, państwami!!!
Proszę zwrócić także uwagę na fakt, że debatujący z obywatelami/występujący politycy-artyści, tak b. otwarci na propozycje, zasłuchani, zatroskani, gotowi do współpracy, realizacji postulatów itp., itd. przez kilkadziesiąt lat ani razu nie nawiązali współpracy m.in. ze mną, mimo, iż cały czas o to zabiegałem i będę zabiegać… Ani razu nawet o mnie nie wspomnieli…
Proszę się zastanowić jak rządzi rząd:
- skoro nie jest w stanie spłacać długów, które zaciągnął…
- mało tego, bo nie jest w stanie spłacać samych odsetek od tych długów…
- to jeszcze nie wszystko, bo zaciąga kolejne pożyczki…
- podatnicy są coraz bardziej zadłużeni prywatnie i prowadzący dzielność gospodarczą...
- inflacja...
- coraz większy odsetek urodzonych dzieci jest chorych, upośledzonych, niedorozwiniętych...
- odnotowuje się coraz mniejszy iloraz inteligencji w społeczeństwie...
Itp., itd...
Ale rząd wszem głosi, że odnosi sukcesy, w tym w gospodarce, i że rządzeni są w coraz w lepszej sytuacji…
Apel do wypowiadających się publicznie, a twierdzących że rząd zajmuje się rozdawnictwem itp… Proszę nie wprowadzać odbiorców takich komunikatów w błąd! Rząd nie zajmuje się rozdawnictwem, tylko zabiera odpowiednio więcej, aby część z tego oddać… Oraz zadłuża podatników…
„Trzeba zamrozić ceny, to nie będzie drożyzny/biedy”.
Aby móc dotować, to trzeba najpierw jeszcze więcej zabrać (opłacić polityków, urzędników, bankierów, usłużne, wychwalające rząd, media), zadłużyć, ogłupić „beneficjentów dotacji”…
Dotacje, dopłaty, wypłaty, odszkodowania, ratowanie, pomaganie itp., itd. czyli programy m.in. PiS…
Najpierw zabiera się pieniądze firmom, ludziom zdrowym, dbającym o zdrowie, którzy mogliby mieć zdrowe dzieci, pracowitym, przedsiębiorczym uczciwym, rozsądnym, oszczędnym,, odpowiedzialnym, potrzebnym na rynku usług, produkcji, płacącym podatki, a następnie przekazuje pozostałym…
Politycy nie mają swoich pieniędzy. Więc aby komuś „dać” pieniądze, to muszą:
- zmanipulować, ogłupić, zdemoralizować, wypaczyć, uzależnić od „darowizn” swoje ofiary…
- zaciągnąć pożyczkę i opłacić zajmujących się procederem urzędników, bankierów, polityków, wychwalające program, rząd media… Po czym zabierać „obdarowanym” pieniądze na spłatę odsetek od tej pożyczki oraz na wypłaty dla wymienionych powyżej wspólników interesu....
- zwiększyć ilość, wielkość podatków. – Czyli „obdarowani” będą bezpośrednio płaconymi podatkami, oraz pośrednio płaconymi, bo wliczanymi w wyższe ceny usług i produktów, spłacać tą „darowiznę”… Plus skutki i ich konsekwencje dla tak obciążonej gospodarki, w tym dla jej „konkurencyjności” w globalnej gospodarce…
- dodrukować pieniądze. Czyli pobierać podatek inflacyjny, w czego efekcie „obdarowani” mogą mniej kupić za daną kwotę pieniędzy… Plus negatywne skutki i ich konsekwencje inflacji dla całej gospodarki…
Całościowy bilans ZAWSZE jest ujemny, tzn. „obdarowywani” są coraz głupsi, bo się ich nie tylko nie edukuje, ale wręcz przeciwnie… Wszyscy tracą czas, marnują inwencję… Są coraz biedniejsi, coraz bardziej zadłużani, maleje ich chęć do pracy, a przybywa osób o mentalności lekkomyślnej, nieodpowiedzialnej, żebraczej, roszczeniowej… Firmy są w coraz gorszej sytuacji, w tym spada ich konkurencyjność w globalnej gospodarce, bankrutują… Jest coraz mniej chętnych do kontynuowania, zakładania działalności gospodarczej… Rośnie ilość, a więc i na nich wydatki, urzędników… Rządzący zamiast zajmować się pożyteczną działalnością, to marnują inwencję, pieniądze i czas na szkodzenie... Rząd zadłużanego państwa jest pod coraz większą presją ze strony udzielających pożyczki... Do władzy dochodzą, przy niej się utrzymują cwaniacy, osobniki niekompetentne, szkodliwe... I jeszcze zwiększają swoje pensje, ilość i wielkość premii za „dobroczynność”, „pomaganie”, „sukcesy”… Do mediów, rządzenia nie są dopuszczane osoby konstruktywne…
PS1
Gdy daje się jednym/pasożytom, to zabiera się drugim/żywicielom... Kim bardziej opłaca się być/których przybywa...
Gdy "pomaga się" "darowizną" od państwa np. ojcu, to zabiera się pieniądze jego żonie, rodzicom, dzieciom, wnukom...
PS2
Mam propozycję dla PiS na kolejny program ratunkowo-pomocowy: Ratunek/pomoc/odszkodowania dla hazardzistów...
Ten sam The Economist szacuje, że gospodarstwa domowe, firmy, sektor finansowy i rządy zapłaciły w 2021 roku łącznie aż 10,2 (10 200) bln dolarów odsetek od światowego długu. Kwota ta stanowi równowartość ok. 12 proc. globalnego produktu brutto.
https://alebank.pl/10-bilionow-dolarow- ... t2id=33587 | 14.02.2022
Kabaret Paranienormalni - Liga Niesprawiedliwości | Sopocki Hit Kabaretowy 2022
https://www.youtube.com/watch?v=OlRDimNRBZs&t=613s |
- Sztuczne, a nie wynikające z coraz efektywniej wykonywanej pracy, coraz wyższych dochodów firm, podwyższanie minimalnej płacy powoduje, że pracodawcy podnoszą ceny swojej oferty, aby zrekompensować wyższe koszty płac. Kolejna podwyżka = kolejny wzrost cen ofert pracodawców. Komplikuje to też działalność gospodarczą, bo wymaga obliczeń, celem m.in. zmian cen... Nikt niczego nie zyskuje poza producentem papieru, tuszu oraz kierowcami rozwożącymi pieniądze... - Nazywa się to: spirala płacowo-cenowa...
- Odszkodowania(„”) (skutkujące kolejnymi, wyższymi podatkami, opłatami, kosztami kredytów, długami państwa, firm, prywatnymi i od nich odsetkami…) dla rolników, kredytobiorców, inwestujących pieniądze w parabankach, w piramidach finansowych itp., itd...
Gdy daje się(„”) odszkodowanie, czy w innej formie pieniądze żonie, to zabiera się je jej mężowi… Gdy daje się(„”) pieniądze rodzicom, to zabiera się je ich dzieciom... Gdy daje się(„”) pieniądze dziadkom, to zadłuża się ich wnuki... Itp., itd…
I wszyscy za to zapłacą w wyższych cenach kredytów, za produkty, usługi, opłat oraz poniosą inne skutki i ich konsekwencje (a m.in. mniejsze podwyżki zarobków, rent, emerytur i innych świadczeń… Podporządkowywania się rządu Polski wystawiającym mu opinię na arenie międzynarodowej, pożyczkodawcom… Mniejszą konkurencyjnością… Bankructami…) dalszego zadłużania państwa, zadłużania się firm, prywatnie członków rodziny, współobywateli…
"Świadczenia" w oparciu o "dawanie" pieniędzy polegają na wcześniejszym, o odpowiednio więcej, w tym na koszty obsługi programu, zabraniu "obdarowywanym" pieniędzy, którzy płacą bezpośrednio oraz pośrednio podatki (podczas robienia zakupów, korzystania z usług)...
Np. aby dać np. rolnikom, to trzeba najpierw zabrać pieniądze ich klientom: przewoźnikom, magazynującym, przetwarzającym, sprzedającym ich płody, konsumentom, producentom nawozów, sprzętu rolniczego itp. Więc część z nich zbankrutuje, a pozostali podniosą ceny swoich usług, produktów... Oraz ponieść koszty "programu", czyli opłacić polityków, urzędników, bankierów, informujące o programie, wychwalające rząd media... W czego efekcie, prędzej czy później, zdrożeje również m.in. prąd, którego duże ilości zużywają m.in. rolnicy, jak również ich klienci... A gdy, w tego efekcie, produkty rolne, zaopatrzenie dla rolników będzie droższe od zagranicznej oferty, to klienci, konsumenci, rolnicy będą korzystać z tańszej oferty z zagranicy...
- „Świadczenia”, a m.in.: 500+, 800+, 13, 14 emerytura (zakładając, że jest to ponad jej pełną waloryzację, a nie zabieg finansowy polegający na rozłożeniu 12-tu emerytur na 14-cie...) w oparciu o dodruk pieniędzy = inflacja, czyli wzrost cen. A zatem m.in. „obdarowani” muszą, o wartość pieniężnej „darowizny” + koszty dodruku pieniędzy, koszty obsługi programu, więcej płacić za produkty, usługi, opłaty itp…
- „Świadczenia” w oparciu o zadłużanie m.in. „obdarowywanych” za pośrednictwem rządu, który zadłuża Polskę>Polaków>podatników = wieczne spłacanie coraz wyższych i większych odsetek od długów = wzrost cen towarów, usług, opłat itp. na ten cel… Oraz podporządkowywanie się rządu Polski pożyczkodawcom i z nimi współpracującym, co polega m.in. na godzeniu się na szkodliwe dla Polski m.in. finansowo „interesy”…
Itp., itd...
https://www.youtube.com/watch?v=lQgnLbA ... Piekielnik | 31.08.2024
- „Jest bieda, no to trzeba zwiększyć produkcję, PKB, aby nastał dobrobyt”.
Produkcja =
- Dotowanie (zadłużanie państwa) kopalni węgla opałowego…
- Wydobywanie węgla = choroby płuc u górników (wydatki; długi), opadanie wód gruntowych (wydatki; długi), wysychanie gleb, lasów, stepowienie, pustynnienie, tąpnięcia, a w efekcie zniszczenia (- straty, wydatki: długi)…
- Spalanie węgla = skażanie, trucie; gromadzenie popiołów, choroby, straty, a w efekcie wydatki (zadłużanie państwa)… Negatywne zmiany klimatu (straty, wydatki; długi. Emigracja muzułmanów do Europy…)…
- Wpajanie konsumpcjonizmu: Nikim, ani niczym nie przejmuj się… Produkuj, sprzedawaj co się da i tak, aby jak najwięcej zarobić, a więc rzeczy zbędne, szkodliwe, szybko się zużywające - „szybkie śmieci”… Rabuj surowce, w tym z innych państw, korumpuj, obalaj rządy, napadaj na inne kraje, eksploatuj tanią siłę roboczą, skażaj, truj, zadłużaj swoje państwo, firmę, siebie, swoje dzieci, wnuki, prawnuki… Emigracja muzułmanów do Europy… Ogłupianie, demoralizowanie, wypaczanie, wynaturzanie; szkodzenie, niszczenie, pogrążanie… Przemoc reklamowa: zaśmiecanie, zatruwanie umysłów, irytowanie, powodowanie stresu, wściekłości; marnowanie czasu tego wymuszonych odbiorców; uszkadzanie, uwrażliwianie psychik; choroby psychiczne; ogłupianie; straty intelektualne, gospodarcze, społeczne…
- Wykonywanie zbędnej, szkodliwej tzw. pracy… Marnowanie potencjałów ludzkich… Znaczna część populacji zajmuje się lecznictwem chorób psychicznych, fizycznych (wydatki; długi)…
- Gromadzenie skażających; trujących śmieci, które zajmują coraz więcej miejsca, są wywożone do biedniejszych krajów (straty, wydatki; długi… Emigracja muzułmanów do Europy…)…
- Wzrost cen surowców… Wojny o surowce (utrata zdrowia, życia, straty, wydatki; długi… Emigracja muzułmanów do Europy)…
- Płodzenie dzieci niezdolnych do pracy, a wymagających jeszcze leczenia, opieki/rencistów (wydatki; długi...), bezpłodność, kariera, pracoholizm... Zamiast rodzimych dzieci sprowadzanie do Europy muzułmanów…
- Wydatki-długi-wydatki = spełnianie oczekiwań, podporządkowywanie się tym, ich interesom, od których zależy, w tym ich opinia, otrzymanie pożyczek... A coraz bardziej zadłużone państwo, firmy, obywatele = spłacanie coraz większych odsetek zamiast inwestycji, rozwoju... = Emigracja z kraju przedsiębiorców, podatników = sprowadzanie, najazd muzułmanów...
- Nienawiść m.in. muzułmanów do ich wyzyskiwaczy, skażaczy, trucicieli itp., itd…
- Itp. itd…
Czyli że m.in. Europejczycy powinni: spożywać, pić, wdychać wszystko skażone/trujące, być zadłużeni, mieć wyprane mózgi, być chorzy psychicznie, fizycznie, bezpłodni, głupi, debilni; niezdolni do pracy, wymagający leczenia, opieki, rent, wymrzeć, a niedobitki powinny być wyrżnięte przez muzułmanów…
[Dobrobyt osiąga się WYŁĄCZNIE użyteczną, efektywnie wykonywaną pracą, z jak najmniejszymi, dla środowiska, przyrody, ludzi, szkodliwymi skutkami i ich negatywnymi konsekwencjami!
Każdy, kto twierdzi inaczej, postępuje inaczej (np. zajmuje się „rozdawaniem”) jest KŁAMCĄ, OSZUSTEM, IDIOTĄ, SZKODNIKIEM, OSOBNIKIEM NIEKOMPETENTNYM, więc takich osobników nie wolno słuchać, takim osobnikom nie wolno zajmować się „rządzeniem”!!!
Kolejny raz, kolejna wersja:
Ogłupianie, uzależnianie od pseudodarowizn, zadłużanie, obciążanie kosztami, absorbowanie, aby spełnić wymogi programu itp… Zamiast uświadamiać, edukować, stwarzać warunki do rozwoju, wypracowywania dobrobytu…
Aby rząd mógł „dać”, to najpierw musi więcej zabrać bądź/i zadłużyć „obdarowanych”, aby opłacić siebie, urzędników, bankierów, piorące mózgi „szczęśliwcom” media. A gdy zadłuży „ubogaconych”, to będą oni, ich dzieci, wnuki, prawnuki… wiecznie spłacać coraz większe i coraz wyższe odsetki… Co jednocześnie oznacza wyprowadzanie polskich pieniędzy za granicę… W efekcie „dobroczynny” rząd będzie zabierać, w postaci bezpośrednio i pośrednio pobieranych podatków, opłat, składek itd., coraz większą część zarobionych pieniędzy od „zasilonych” ich własnymi bądź/i pożyczonymi pieniędzmi „bogaczy”… A Polacy już teraz są zadłużeni… Nie stać ich na wykazanie się przedsiębiorczością… Mało tego, bo rozpowszechnia się postawę żebraczą… Polskie firmy już teraz mają problemy z konkurowaniem z firmami zagranicznymi, w tym są zadłużone… Nie stać je na zwiększanie płac pracownikom… Coraz więcej bankrutuje… A przecież rząd będzie zabierać firmom coraz więcej pieniędzy…
Dzięki czemu zadłużający swoich wyznawców rząd będzie miał więcej pieniędzy do m.in. swojej dyspozycji, w tym na podwyżki dla siebie i swojaków, na nowe stanowiska, zlecenia, uposażenie, wyposażenie, pojazdy, podróże itp., itd…
Ale w zamian za to zadłużający rząd będzie przymuszony robić interesy, podporządkowywać się, być dyspozycyjny wobec tych, dzięki którym otrzymuje kolejne pożyczki…
A więc jest to b. szkodliwa, a nie dobroczynna, dla gospodarki, obywateli, kraju, politycznie dla państwa działalność!!! I powinna być prawnie zabroniona raz na zawsze!!!
Rząd powinien:
- być niezależny od obcych wpływów!
- nie szkodzić!
- ograniczać się wyłącznie do zasadnej ekonomicznie, gospodarczo, społecznie, politycznie działalności!
- działać w interesie polskiego narodu, kraju, państwa, w tym w pełni rozwijać, wspierać, wykorzystywać intelektualny, twórczy, produkcyjny potencjał narodu, umożliwiać pełny, pożyteczny rozwój gospodarczy!
- dbać, robić jak najkorzystniejsze gospodarcze, geopolityczne, geostrategiczne interesy z innymi krajami, państwami!!!
Proszę zwrócić także uwagę na fakt, że debatujący z obywatelami/występujący politycy-artyści, tak b. otwarci na propozycje, zasłuchani, zatroskani, gotowi do współpracy, realizacji postulatów itp., itd. przez kilkadziesiąt lat ani razu nie nawiązali współpracy m.in. ze mną, mimo, iż cały czas o to zabiegałem i będę zabiegać… Ani razu nawet o mnie nie wspomnieli…
Proszę się zastanowić jak rządzi rząd:
- skoro nie jest w stanie spłacać długów, które zaciągnął…
- mało tego, bo nie jest w stanie spłacać samych odsetek od tych długów…
- to jeszcze nie wszystko, bo zaciąga kolejne pożyczki…
- podatnicy są coraz bardziej zadłużeni prywatnie i prowadzący dzielność gospodarczą...
- inflacja...
- coraz większy odsetek urodzonych dzieci jest chorych, upośledzonych, niedorozwiniętych...
- odnotowuje się coraz mniejszy iloraz inteligencji w społeczeństwie...
Itp., itd...
Ale rząd wszem głosi, że odnosi sukcesy, w tym w gospodarce, i że rządzeni są w coraz w lepszej sytuacji…
Apel do wypowiadających się publicznie, a twierdzących że rząd zajmuje się rozdawnictwem itp… Proszę nie wprowadzać odbiorców takich komunikatów w błąd! Rząd nie zajmuje się rozdawnictwem, tylko zabiera odpowiednio więcej, aby część z tego oddać… Oraz zadłuża podatników…
„Trzeba zamrozić ceny, to nie będzie drożyzny/biedy”.
Aby móc dotować, to trzeba najpierw jeszcze więcej zabrać (opłacić polityków, urzędników, bankierów, usłużne, wychwalające rząd, media), zadłużyć, ogłupić „beneficjentów dotacji”…
Dotacje, dopłaty, wypłaty, odszkodowania, ratowanie, pomaganie itp., itd. czyli programy m.in. PiS…
Najpierw zabiera się pieniądze firmom, ludziom zdrowym, dbającym o zdrowie, którzy mogliby mieć zdrowe dzieci, pracowitym, przedsiębiorczym uczciwym, rozsądnym, oszczędnym,, odpowiedzialnym, potrzebnym na rynku usług, produkcji, płacącym podatki, a następnie przekazuje pozostałym…
Politycy nie mają swoich pieniędzy. Więc aby komuś „dać” pieniądze, to muszą:
- zmanipulować, ogłupić, zdemoralizować, wypaczyć, uzależnić od „darowizn” swoje ofiary…
- zaciągnąć pożyczkę i opłacić zajmujących się procederem urzędników, bankierów, polityków, wychwalające program, rząd media… Po czym zabierać „obdarowanym” pieniądze na spłatę odsetek od tej pożyczki oraz na wypłaty dla wymienionych powyżej wspólników interesu....
- zwiększyć ilość, wielkość podatków. – Czyli „obdarowani” będą bezpośrednio płaconymi podatkami, oraz pośrednio płaconymi, bo wliczanymi w wyższe ceny usług i produktów, spłacać tą „darowiznę”… Plus skutki i ich konsekwencje dla tak obciążonej gospodarki, w tym dla jej „konkurencyjności” w globalnej gospodarce…
- dodrukować pieniądze. Czyli pobierać podatek inflacyjny, w czego efekcie „obdarowani” mogą mniej kupić za daną kwotę pieniędzy… Plus negatywne skutki i ich konsekwencje inflacji dla całej gospodarki…
Całościowy bilans ZAWSZE jest ujemny, tzn. „obdarowywani” są coraz głupsi, bo się ich nie tylko nie edukuje, ale wręcz przeciwnie… Wszyscy tracą czas, marnują inwencję… Są coraz biedniejsi, coraz bardziej zadłużani, maleje ich chęć do pracy, a przybywa osób o mentalności lekkomyślnej, nieodpowiedzialnej, żebraczej, roszczeniowej… Firmy są w coraz gorszej sytuacji, w tym spada ich konkurencyjność w globalnej gospodarce, bankrutują… Jest coraz mniej chętnych do kontynuowania, zakładania działalności gospodarczej… Rośnie ilość, a więc i na nich wydatki, urzędników… Rządzący zamiast zajmować się pożyteczną działalnością, to marnują inwencję, pieniądze i czas na szkodzenie... Rząd zadłużanego państwa jest pod coraz większą presją ze strony udzielających pożyczki... Do władzy dochodzą, przy niej się utrzymują cwaniacy, osobniki niekompetentne, szkodliwe... I jeszcze zwiększają swoje pensje, ilość i wielkość premii za „dobroczynność”, „pomaganie”, „sukcesy”… Do mediów, rządzenia nie są dopuszczane osoby konstruktywne…
PS1
Gdy daje się jednym/pasożytom, to zabiera się drugim/żywicielom... Kim bardziej opłaca się być/których przybywa...
Gdy "pomaga się" "darowizną" od państwa np. ojcu, to zabiera się pieniądze jego żonie, rodzicom, dzieciom, wnukom...
PS2
Mam propozycję dla PiS na kolejny program ratunkowo-pomocowy: Ratunek/pomoc/odszkodowania dla hazardzistów...
Ten sam The Economist szacuje, że gospodarstwa domowe, firmy, sektor finansowy i rządy zapłaciły w 2021 roku łącznie aż 10,2 (10 200) bln dolarów odsetek od światowego długu. Kwota ta stanowi równowartość ok. 12 proc. globalnego produktu brutto.
https://alebank.pl/10-bilionow-dolarow- ... t2id=33587 | 14.02.2022
Kabaret Paranienormalni - Liga Niesprawiedliwości | Sopocki Hit Kabaretowy 2022
https://www.youtube.com/watch?v=OlRDimNRBZs&t=613s |
- Sztuczne, a nie wynikające z coraz efektywniej wykonywanej pracy, coraz wyższych dochodów firm, podwyższanie minimalnej płacy powoduje, że pracodawcy podnoszą ceny swojej oferty, aby zrekompensować wyższe koszty płac. Kolejna podwyżka = kolejny wzrost cen ofert pracodawców. Komplikuje to też działalność gospodarczą, bo wymaga obliczeń, celem m.in. zmian cen... Nikt niczego nie zyskuje poza producentem papieru, tuszu oraz kierowcami rozwożącymi pieniądze... - Nazywa się to: spirala płacowo-cenowa...
- Odszkodowania(„”) (skutkujące kolejnymi, wyższymi podatkami, opłatami, kosztami kredytów, długami państwa, firm, prywatnymi i od nich odsetkami…) dla rolników, kredytobiorców, inwestujących pieniądze w parabankach, w piramidach finansowych itp., itd...
Gdy daje się(„”) odszkodowanie, czy w innej formie pieniądze żonie, to zabiera się je jej mężowi… Gdy daje się(„”) pieniądze rodzicom, to zabiera się je ich dzieciom... Gdy daje się(„”) pieniądze dziadkom, to zadłuża się ich wnuki... Itp., itd…
I wszyscy za to zapłacą w wyższych cenach kredytów, za produkty, usługi, opłat oraz poniosą inne skutki i ich konsekwencje (a m.in. mniejsze podwyżki zarobków, rent, emerytur i innych świadczeń… Podporządkowywania się rządu Polski wystawiającym mu opinię na arenie międzynarodowej, pożyczkodawcom… Mniejszą konkurencyjnością… Bankructami…) dalszego zadłużania państwa, zadłużania się firm, prywatnie członków rodziny, współobywateli…
"Świadczenia" w oparciu o "dawanie" pieniędzy polegają na wcześniejszym, o odpowiednio więcej, w tym na koszty obsługi programu, zabraniu "obdarowywanym" pieniędzy, którzy płacą bezpośrednio oraz pośrednio podatki (podczas robienia zakupów, korzystania z usług)...
Np. aby dać np. rolnikom, to trzeba najpierw zabrać pieniądze ich klientom: przewoźnikom, magazynującym, przetwarzającym, sprzedającym ich płody, konsumentom, producentom nawozów, sprzętu rolniczego itp. Więc część z nich zbankrutuje, a pozostali podniosą ceny swoich usług, produktów... Oraz ponieść koszty "programu", czyli opłacić polityków, urzędników, bankierów, informujące o programie, wychwalające rząd media... W czego efekcie, prędzej czy później, zdrożeje również m.in. prąd, którego duże ilości zużywają m.in. rolnicy, jak również ich klienci... A gdy, w tego efekcie, produkty rolne, zaopatrzenie dla rolników będzie droższe od zagranicznej oferty, to klienci, konsumenci, rolnicy będą korzystać z tańszej oferty z zagranicy...
- „Świadczenia”, a m.in.: 500+, 800+, 13, 14 emerytura (zakładając, że jest to ponad jej pełną waloryzację, a nie zabieg finansowy polegający na rozłożeniu 12-tu emerytur na 14-cie...) w oparciu o dodruk pieniędzy = inflacja, czyli wzrost cen. A zatem m.in. „obdarowani” muszą, o wartość pieniężnej „darowizny” + koszty dodruku pieniędzy, koszty obsługi programu, więcej płacić za produkty, usługi, opłaty itp…
- „Świadczenia” w oparciu o zadłużanie m.in. „obdarowywanych” za pośrednictwem rządu, który zadłuża Polskę>Polaków>podatników = wieczne spłacanie coraz wyższych i większych odsetek od długów = wzrost cen towarów, usług, opłat itp. na ten cel… Oraz podporządkowywanie się rządu Polski pożyczkodawcom i z nimi współpracującym, co polega m.in. na godzeniu się na szkodliwe dla Polski m.in. finansowo „interesy”…
Itp., itd...
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
Polska Jest Zrujnowana! Nadchodzi Wielki KRYZYS i Reset Finansów! CBDC oraz Dochód Gwarantowany!
https://www.youtube.com/watch?v=Mku6NGN ... Piekielnik | 07.09.2024
DLACZEGO SPRZEDAJĄ PEKAO I ALIOR BANK? UKRAIŃCY CHCĄ NASZYCH ZIEM!
https://www.youtube.com/watch?v=NpJGw-2 ... i%C4%99dzy | 07.09.2024
https://www.youtube.com/watch?v=Mku6NGN ... Piekielnik | 07.09.2024
DLACZEGO SPRZEDAJĄ PEKAO I ALIOR BANK? UKRAIŃCY CHCĄ NASZYCH ZIEM!
https://www.youtube.com/watch?v=NpJGw-2 ... i%C4%99dzy | 07.09.2024
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
(Tzw.) Wybory prezydenckie maj-czerwiec 2025 r.
http://wolnyswiat.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=261
http://wolnyswiat.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=261
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
[W dniach 09-20 września 2024 r. byłem na urlopie nad morzem Śródziemnym. O kolejnej katastrofalnej powodzi dowiedziałem się przypadkiem 19 września. M.in. część polityków oraz pracownicy mediów czytają moje publikacje. Gdybym o tym wcześniej wiedział, to zamieściłbym odpowiednią publikację. Może wysłałbym odpowiednie pismo do rządu. Może by to coś pozytywnego wywołało. - red.]
[Ostrzeżenie wydano już 10 września!]
CO NIEMIECKI WYWIAD MA WSPÓLNEGO Z POWODZIĄ? WAŻNA DECYZJA ODNOŚNIE ATOMU, BRAWUROWA AKCJA MOSSADU!
youtube.com/watch?v=-QCdAjKWi4Q&ab_channel=DlaPieni%C4%99dzy | 21.09.2024
IMGW obala narrację Tuska. "Ostrzeżenia były w środę"
IMGW ostrzegało premiera
Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski podkreśla, że już w środę 11 września Instytut ogłosił dla południa kraju ostrzeżenie trzeciego stopnia – czyli najwyższego stopnia. – Zarówno ostrzeżenia hydrologiczne, jak i meteorologiczne. Trzeci stopień oznacza zagrożenie dla zdrowia i życia – tłumaczył.
– Tam były rozpisane konkretne daty z konkretnymi wartościami. Te ostrzeżenia, które wydano w środę bardzo dobrze się sprawdziły – podkreślał rzecznik IMGW.
Walijewski dodaje, że o powodziach ostrzegano oficjalnie już we wtorek.
dorzeczy.pl/kraj/635064/ostrzezenia-byly-alarmujace-imgw-obala-narracje-tuska.html | 21.09.2024
Niż genueński nadciąga nad południowo-zachodnią Polskę. Specjaliści ostrzegają
Hubert Żurawski dodaje: - To opady porównywalne z tymi w roku 1997, kiedy powódź nawiedziła sporą część Polski.
wroclaw.pl/dla-mieszkanca/niz-genuenski-specjalisci-ostrzegaja | 12.09.2024 (czwartek)
Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju
Premier Petr Fiala oświadczył w piątek, że trzeba być przygotowanym na najgorsze. W niektórych regionach mowa jest o tzw. stuletniej wodzie, czyli powodzi, która przychodzi raz na 100 lat.
radiopik.pl/3,123277,czechy-ostrzezenie-przed-wielka-powodzia-dotycza | 2024-09-13 (piątek)
Kto utopił Polskę? Szokujące dokumenty służb powodziowych | Powódź 2024 | Pogodne Szorty #154
youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8&t=1196s&ab_channel=RadekPogoda | 18.09.2024
Pytania dla prokuratora | Powódź 2024 | Pogodne Szorty #156
youtube.com/watch?v=CaB1QFoxTxU&t=403s&ab_channel=RadekPogoda | 20.09.2024 r.
W piątek, 13 września, krótko po godzinie 9-tej:
Premier: nie ma powodu do paniki, prognozy nie są przesadnie alarmujące
https://www.google.com/search?client=fi ... uj%C4%85ce+
Powódź w Europie Środkowej (2024)
Polska12 września 2024
Ciągłe i intensywne opady deszczu prognozowane dla południowej Polski (województwa dolnośląskie, opolskie i śląskie) na okres od 12 do 16 września 2024 związane były z nadejściem niżu genueńskiego „Borys” nad granicę polsko-czeską. Epicentrum opadów miało znaleźć się w Sudetach i ich wschodniej części – Górach Opawskich, a także ich przedgórza (miasta Złoty Stok, Paczków, Głuchołazy, Prudnik)[19]. Poziomy rzek miały się najszybciej podnosić w powiatach nyskim i prudnickim. Przewidziano podtopienia i tzw. powodzie błyskawiczne. Służby mundurowe i pracownicy sztabów kryzysowych zostali postawieni w stan gotowości[20].
13 września 2024
O godzinie 14:00 został przekroczony stan ostrzegawczy na punkcie wodowskazowym w Głuchołazach. Do miasta skierowano Kompanię Gaśniczą Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego „Namysłów”[21]. We Wrocławiu odbyło się posiedzenie sztabu zarządzania kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska, ministra Siemoniaka oraz z wojewodami i szefami służb[22]. Przed północą poziom wody w Prudniku przekroczył stan alarmowy[23].
14 września 2024
W nocy z 13 na 14 września zalane zostały wsie w okolicy Prudnika: Czyżowice, Wierzbiec, Rudziczka, a także Morów koło Nysy. Burmistrz Prudnika ogłosił w mieście stan powodziowy, a starosta – alarm przeciwpowodziowy na terenie całego powiatu prudnickiego[24]. Burmistrz Głuchołaz podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców z kilku ulic[25].
pl.wikipedia.org/wiki/Pow%C3%B3d%C5%BA_w_Europie_%C5%9Arodkowej_(2024)
W niedzielę 15 września życie wielu osób drastycznie się zmieniło. Najpierw nie wytrzymały wały w Głuchołazach, a chwilę później pękła tama w Stroniu Śląskim. Te dwa wydarzenia były początkiem powodzi w 2024 roku, która ma śmiertelny bilans. Tylko w woj. dolnośląskim mogło zginąć nawet 9 osób.
natemat.pl/570047,tu-zaczela-sie-powodz-2024-tak-wyglada-rozerwana-tama-w-stroniu-slaskim | 18 września 2024
Eksperci ujawniają prawdziwe przyczyny powodzi. "Wyjątkowe zdarzenie"
businessinsider.com.pl/wiadomosci/eksperci-odkrywaja-prawdziwe-przyczyny-powodzi-bardzo-rzadkie-zdarzenie/66tjsr7 | 17 września 2024
CZY TUSK JUŻ DO RESZTY OSZALAŁ?! [ POWÓDŹ ]
youtube.com/watch?v=jntPRxWHf-I&ab_channel=A%21ToCiekawe | 19.09.2024
Naukowcy o powodzi w Polsce: zmiana klimatu wpłynęła na katastrofę
Zmiana klimatu na 100%
Na katastrofalne w skutkach ulewy we wrześniu 2024 wpłynęła zarówno zmiana klimatu, jak i nieprzystosowana do tak skrajnych warunków infrastruktura – tłumaczą przyczyny powodzi na południu kraju polscy naukowcy.
Grygoruk wyjaśnia, że w związku z tym budowli hydrotechnicznych, mających pełnić funkcję przeciwpowodziową, nie budowano z myślą o przyjęciu takiej ilości opadów.
– Ale można to zrozumieć, bo takie opady były zwyczajnie nieprawdopodobne. Dlatego nie mam wątpliwości, że zmiana klimatu jest bezpośrednią przyczyną powodzi. Zresztą nie tylko powodzi, bo gdy południe Polski mierzy się z nadmiarem wody, na północy między Ełkiem a Olsztynem płyną obecnie cztery rzeki na krzyż. Reszta jest sucha. Powysychały rzeki na Podlasiu, Suwalszczyźnie, Mazurach, w znacznej części Mazowsza.
Dlatego według niego poważne podejście do problemu wymaga niezbędnego i błyskawicznego ograniczania emisji gazów cieplarnianych oraz ochrony całego środowiska, w tym m.in. poprzez odtwarzania bagien i rzek oraz inne sposoby renaturyzacji.
Wzmożone opady powodujące powodzie w Europie Środkowej przypisujemy głównie zmianie klimatu spowodowanej przez działalność człowieka. Naturalna zmienność klimatu prawdopodobnie odegrała niewielką rolę – ocenili naukowcy.
naukaoklimacie.pl/aktualnosci/naukowcy-o-powodzi-w-polsce-zmiana-klimatu-wplynela-na-katastrofe | 17 września 2024
Obecna powódź to efekt zmiany klimatu. Rolą nas wszystkich jest o tym mówić
Szymon Bujalski
ziemianarozdrozu.pl/obecna-powodz-to-efekt-zmiany-klimatu-rola-nas-wszystkich-jest-o-tym-mowic/ | 19 września 2024
Boris zdemolował powodziami Europę. Polscy naukowcy: ostrzegaliśmy
Susze, powodzie i inne kataklizmy. "To nowa rzeczywistość"
Prognozy długofalowe nie są optymistyczne. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) twierdzi, że jeśli poziom globalnego ocieplenia przekroczy wyznaczone w Porozumieniu Paryskim 1,5 °C (a jesteśmy już blisko), to powodzi rzecznych w Europie będzie "z dużym prawdopodobieństwem" coraz więcej.
Jak wyliczają autorzy raportu "Klimat rosnących strat" Polskiej Izby Ubezpieczeń, w ciągu ostatnich 40 lat liczba zdarzeń ekstremalnych na świecie mocno wzrosła. "W latach 1981–1990 odnotowywano średnio 79 katastrof naturalnych rocznie, natomiast w ostatniej dekadzie było ich aż 186. Znacząco wzrosły również straty finansowe związane ze skutkami zdarzeń ekstremalnych. Roczna średnia w latach 1981-1990 to niemal 41 mld dolarów strat. W ostatniej dekadzie (2012–2021) to prawie 5 razy więcej - ponad 193 mld dolarów" - podkreślono.
Susze i pożary w geograficznym sąsiedztwie powodzi, nawalnych deszczów, burz, gradobić i huraganów? "Powódź stulecia" co kilkanaście lat? "To nie jest pojedyncze odstępstwo od normy. To nowa rzeczywistość, o której nadejściu środowiska naukowe i strona społeczna informowały od bardzo dawna" - piszą polscy naukowcy w mocnym apelu do parlamentu.
"Ostrzegaliśmy, a nie widzimy skutecznej inicjatywy politycznej mającej na celu uchronienie obywateli przed skutkami zmiany klimatu" - dodają. Zwracają uwagę, że powodzie poprzedziła fala upałów, niewłaściwa dla tej pory roku. "Od 3 do 9 września wystąpiło sześć rekordowo ciepłych dni z rzędu. Gdy w końcu nadeszły opady, ich skala osiągnęła katastrofalne rozmiary (...). Jednocześnie w Polsce nadal utrzymuje się obniżony poziom wody w rzekach i jeziorach, określany jako susza hydrologiczna" - czytamy.
W raporcie ClimaMeter można przeczytać, że zmiana klimatu w naszym regionie i związane z nią powodzie przybrzeżne i śródlądowe, przyniosą zagrożenie dla ludzi, gospodarki i infrastruktury. Grozi nam też stres cieplny i większa śmiertelność z powodu ekstremów ciepła. W wielu sektorach może zabraknąć wody i wzrosną straty rolnicze powiązane z przedłużającymi się okresami susz i innymi ekstremami. Ucierpi w końcu sama natura - zarówno ekosystemy morskie, jak i lądowe.
Zmiany klimatu. Drogie zaniechania
Klimatolodzy prognozują też wzrost intensywności silnych opadów atmosferycznych, a wraz z nimi tzw. powodzie błyskawiczne. "Pomimo że suma rocznych opadów nie zmienia się znacząco, to spada ich częstotliwość, przez co pada rzadziej, ale zdecydowanie intensywniej. Prowadzi to do częstszych i głębszych susz, przeplatanych ulewnymi deszczami - z tego powodu powodzie błyskawiczne powstają szybciej i gwałtowniej" - tłumaczy w Naukaoklimacie.pl dr Kamil Jawgiel. Hydrolog podaje przykład Kopenhagi.
Jak dodaje, zainwestowano w tzw. zielono-niebieską infrastrukturę, czyli parki, ogrody deszczowe, zbiorniki retencyjne i inne projekty, które - gdy nadejdą kolejne oberwania chmur - mają pomóc odprowadzić wodę.
Bezczynność słono kosztuje. Katastrofy naturalne z lat 2019-2021 spowodowały na całym świecie zniszczenia o łącznej wartości ponad 600 mld dolarów. Najwięcej "zgarnęły" huragan Ida w USA (65 mld dol.) oraz powódź Bernd w Europie (54 mld dol.) - dowiadujemy się z raportu "Klimat rosnących strat".
O Polsce czytamy: "Zmiany klimatu wpłyną na relatywny spadek polskiego PKB o 3 proc. (przy zrealizowanym scenariuszu z Porozumienia Paryskiego) lub nawet ponad 10 proc., jeśli wzrost temperatur będzie zgodny z pesymistycznymi prognozami". W naszym kraju, w latach 2016-2021 "zakłady ubezpieczeń zaraportowały do Komisji Nadzoru Finansowego 273 zdarzenia, które oceniły jako katastroficzne, o wartości 3,62 mld zł".
Pakiet koniecznych, ratunkowych działań rządu i samorządów opublikowała też organizacja Client Earth. Kluczowe obszary to:
adaptacja do zmian klimatu i zapobieganie ich pogłębianiu, rozumiane m.in. jako obowiązkowe, zapisane w prawie przygotowanie oraz stosowanie miejscowych planów adaptacji, czyli przystosowania miast i wsi do nowych lub bardziej intensywnych klimatycznych zjawisk;
wykorzystanie przyrody jako sojuszniczki, czyli wdrożenie Prawa Odbudowy Przyrody; renaturyzacja rzek; ograniczenie naturalnej wycinki; zazielenienie miast;
redukcja emisji gazów cieplarnianych, a więc odejście od węgla; odblokowanie energetyki wiatrowej; rozwój sieci i społeczności energetycznych; przyjęcie celu i strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej oraz własnej ustawy o ochronie klimatu (przypomnijmy: Polska jest jedynym państwem Unii Europejskiej, które nie zobowiązało się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r., nie przygotowało długoterminowej strategii klimatycznej).
"W Polsce konieczne są zmiany systemowe, które pozwolą długofalowo radzić sobie ze skutkami zmian klimatu. Nie wystarczą doraźne i punktowe działania w czasie kataklizmu, nawet te najbardziej heroiczne, które można obserwować w mediach. Trzeba zmienić podejście do środowiska. To rola rządu i samorządów" - piszą eksperci z ClientEarth. Naukowcy w apelu do parlamentarzystów wtórują: "Zadajemy głośno pytanie: Co państwo robicie, by chronić obywateli przed skutkami spowodowanej przez człowieka zmiany klimatu?".
Polski rząd i parlament mają tej jesieni procedować m.in. nowele ustaw: środowiskowej, o OZE i wodorowej. Powstał też ambitny wariant Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu (KPEiK). Jednocześnie jednak nieustannie dotujemy przemysł węglowy, zamiast przyspieszyć jego wygaszanie. Po zsumowaniu kwot z budżetu i ustawy okołobudżetowej na 2025 r. wiemy, że na górnictwo rząd przeznaczy około 9 mld zł (w dopłatach, ale też w obligacjach, na które finalnie zrzucą się obywatele). Tymczasem, jak podkreśla Michał Hetmański z Fundacji Instrat, po 2030 r. będziemy potrzebować zaledwie 2-3 kopalń, a dekadę później nawet 1-2.
- W rządzie panuje pełna świadomość na temat nieuchronnego końca ery węgla. Rozpoczynamy właśnie jego ostatnią dekadę w polskim miksie - według prognoz Polskich Sieci Elektroenergetycznych udział węgla spadnie do 2034 r. poniżej 10 proc. Na wczoraj potrzebujemy zatem uczciwego planu sprawiedliwej transformacji, mapy drogowej - mówił Hetmański w czasie niedawnych górniczych protestów.
Podpisani pod apelem polscy naukowcy chcą pomóc wyznaczyć taką map. Do rządzących piszą: "Wyrażamy nadzieję, że podejmiecie Państwo pracę nad przyspieszeniem dekarbonizacji gospodarki Polski i podjęciem innych niezbędnych działań adaptacyjnych do zmiany klimatu w zgodzie z najnowszą wiedzą naukową i przy wsparciu środowisk eksperckich".
money.pl/gospodarka/aleksandra-majda/boris-zdemolowal-powodziami-europe-polscy-naukowcy-ostrzegalismy-7073183150836672a.html | 21.09.2024
[Ostrzeżenie wydano już 10 września!]
CO NIEMIECKI WYWIAD MA WSPÓLNEGO Z POWODZIĄ? WAŻNA DECYZJA ODNOŚNIE ATOMU, BRAWUROWA AKCJA MOSSADU!
youtube.com/watch?v=-QCdAjKWi4Q&ab_channel=DlaPieni%C4%99dzy | 21.09.2024
IMGW obala narrację Tuska. "Ostrzeżenia były w środę"
IMGW ostrzegało premiera
Rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski podkreśla, że już w środę 11 września Instytut ogłosił dla południa kraju ostrzeżenie trzeciego stopnia – czyli najwyższego stopnia. – Zarówno ostrzeżenia hydrologiczne, jak i meteorologiczne. Trzeci stopień oznacza zagrożenie dla zdrowia i życia – tłumaczył.
– Tam były rozpisane konkretne daty z konkretnymi wartościami. Te ostrzeżenia, które wydano w środę bardzo dobrze się sprawdziły – podkreślał rzecznik IMGW.
Walijewski dodaje, że o powodziach ostrzegano oficjalnie już we wtorek.
dorzeczy.pl/kraj/635064/ostrzezenia-byly-alarmujace-imgw-obala-narracje-tuska.html | 21.09.2024
Niż genueński nadciąga nad południowo-zachodnią Polskę. Specjaliści ostrzegają
Hubert Żurawski dodaje: - To opady porównywalne z tymi w roku 1997, kiedy powódź nawiedziła sporą część Polski.
wroclaw.pl/dla-mieszkanca/niz-genuenski-specjalisci-ostrzegaja | 12.09.2024 (czwartek)
Czechy: ostrzeżenie przed wielką powodzią dotyczą już prawie całego kraju
Premier Petr Fiala oświadczył w piątek, że trzeba być przygotowanym na najgorsze. W niektórych regionach mowa jest o tzw. stuletniej wodzie, czyli powodzi, która przychodzi raz na 100 lat.
radiopik.pl/3,123277,czechy-ostrzezenie-przed-wielka-powodzia-dotycza | 2024-09-13 (piątek)
Kto utopił Polskę? Szokujące dokumenty służb powodziowych | Powódź 2024 | Pogodne Szorty #154
youtube.com/watch?v=hWNs58F89Y8&t=1196s&ab_channel=RadekPogoda | 18.09.2024
Pytania dla prokuratora | Powódź 2024 | Pogodne Szorty #156
youtube.com/watch?v=CaB1QFoxTxU&t=403s&ab_channel=RadekPogoda | 20.09.2024 r.
W piątek, 13 września, krótko po godzinie 9-tej:
Premier: nie ma powodu do paniki, prognozy nie są przesadnie alarmujące
https://www.google.com/search?client=fi ... uj%C4%85ce+
Powódź w Europie Środkowej (2024)
Polska12 września 2024
Ciągłe i intensywne opady deszczu prognozowane dla południowej Polski (województwa dolnośląskie, opolskie i śląskie) na okres od 12 do 16 września 2024 związane były z nadejściem niżu genueńskiego „Borys” nad granicę polsko-czeską. Epicentrum opadów miało znaleźć się w Sudetach i ich wschodniej części – Górach Opawskich, a także ich przedgórza (miasta Złoty Stok, Paczków, Głuchołazy, Prudnik)[19]. Poziomy rzek miały się najszybciej podnosić w powiatach nyskim i prudnickim. Przewidziano podtopienia i tzw. powodzie błyskawiczne. Służby mundurowe i pracownicy sztabów kryzysowych zostali postawieni w stan gotowości[20].
13 września 2024
O godzinie 14:00 został przekroczony stan ostrzegawczy na punkcie wodowskazowym w Głuchołazach. Do miasta skierowano Kompanię Gaśniczą Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego „Namysłów”[21]. We Wrocławiu odbyło się posiedzenie sztabu zarządzania kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska, ministra Siemoniaka oraz z wojewodami i szefami służb[22]. Przed północą poziom wody w Prudniku przekroczył stan alarmowy[23].
14 września 2024
W nocy z 13 na 14 września zalane zostały wsie w okolicy Prudnika: Czyżowice, Wierzbiec, Rudziczka, a także Morów koło Nysy. Burmistrz Prudnika ogłosił w mieście stan powodziowy, a starosta – alarm przeciwpowodziowy na terenie całego powiatu prudnickiego[24]. Burmistrz Głuchołaz podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców z kilku ulic[25].
pl.wikipedia.org/wiki/Pow%C3%B3d%C5%BA_w_Europie_%C5%9Arodkowej_(2024)
W niedzielę 15 września życie wielu osób drastycznie się zmieniło. Najpierw nie wytrzymały wały w Głuchołazach, a chwilę później pękła tama w Stroniu Śląskim. Te dwa wydarzenia były początkiem powodzi w 2024 roku, która ma śmiertelny bilans. Tylko w woj. dolnośląskim mogło zginąć nawet 9 osób.
natemat.pl/570047,tu-zaczela-sie-powodz-2024-tak-wyglada-rozerwana-tama-w-stroniu-slaskim | 18 września 2024
Eksperci ujawniają prawdziwe przyczyny powodzi. "Wyjątkowe zdarzenie"
businessinsider.com.pl/wiadomosci/eksperci-odkrywaja-prawdziwe-przyczyny-powodzi-bardzo-rzadkie-zdarzenie/66tjsr7 | 17 września 2024
CZY TUSK JUŻ DO RESZTY OSZALAŁ?! [ POWÓDŹ ]
youtube.com/watch?v=jntPRxWHf-I&ab_channel=A%21ToCiekawe | 19.09.2024
Naukowcy o powodzi w Polsce: zmiana klimatu wpłynęła na katastrofę
Zmiana klimatu na 100%
Na katastrofalne w skutkach ulewy we wrześniu 2024 wpłynęła zarówno zmiana klimatu, jak i nieprzystosowana do tak skrajnych warunków infrastruktura – tłumaczą przyczyny powodzi na południu kraju polscy naukowcy.
Grygoruk wyjaśnia, że w związku z tym budowli hydrotechnicznych, mających pełnić funkcję przeciwpowodziową, nie budowano z myślą o przyjęciu takiej ilości opadów.
– Ale można to zrozumieć, bo takie opady były zwyczajnie nieprawdopodobne. Dlatego nie mam wątpliwości, że zmiana klimatu jest bezpośrednią przyczyną powodzi. Zresztą nie tylko powodzi, bo gdy południe Polski mierzy się z nadmiarem wody, na północy między Ełkiem a Olsztynem płyną obecnie cztery rzeki na krzyż. Reszta jest sucha. Powysychały rzeki na Podlasiu, Suwalszczyźnie, Mazurach, w znacznej części Mazowsza.
Dlatego według niego poważne podejście do problemu wymaga niezbędnego i błyskawicznego ograniczania emisji gazów cieplarnianych oraz ochrony całego środowiska, w tym m.in. poprzez odtwarzania bagien i rzek oraz inne sposoby renaturyzacji.
Wzmożone opady powodujące powodzie w Europie Środkowej przypisujemy głównie zmianie klimatu spowodowanej przez działalność człowieka. Naturalna zmienność klimatu prawdopodobnie odegrała niewielką rolę – ocenili naukowcy.
naukaoklimacie.pl/aktualnosci/naukowcy-o-powodzi-w-polsce-zmiana-klimatu-wplynela-na-katastrofe | 17 września 2024
Obecna powódź to efekt zmiany klimatu. Rolą nas wszystkich jest o tym mówić
Szymon Bujalski
ziemianarozdrozu.pl/obecna-powodz-to-efekt-zmiany-klimatu-rola-nas-wszystkich-jest-o-tym-mowic/ | 19 września 2024
Boris zdemolował powodziami Europę. Polscy naukowcy: ostrzegaliśmy
Susze, powodzie i inne kataklizmy. "To nowa rzeczywistość"
Prognozy długofalowe nie są optymistyczne. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) twierdzi, że jeśli poziom globalnego ocieplenia przekroczy wyznaczone w Porozumieniu Paryskim 1,5 °C (a jesteśmy już blisko), to powodzi rzecznych w Europie będzie "z dużym prawdopodobieństwem" coraz więcej.
Jak wyliczają autorzy raportu "Klimat rosnących strat" Polskiej Izby Ubezpieczeń, w ciągu ostatnich 40 lat liczba zdarzeń ekstremalnych na świecie mocno wzrosła. "W latach 1981–1990 odnotowywano średnio 79 katastrof naturalnych rocznie, natomiast w ostatniej dekadzie było ich aż 186. Znacząco wzrosły również straty finansowe związane ze skutkami zdarzeń ekstremalnych. Roczna średnia w latach 1981-1990 to niemal 41 mld dolarów strat. W ostatniej dekadzie (2012–2021) to prawie 5 razy więcej - ponad 193 mld dolarów" - podkreślono.
Susze i pożary w geograficznym sąsiedztwie powodzi, nawalnych deszczów, burz, gradobić i huraganów? "Powódź stulecia" co kilkanaście lat? "To nie jest pojedyncze odstępstwo od normy. To nowa rzeczywistość, o której nadejściu środowiska naukowe i strona społeczna informowały od bardzo dawna" - piszą polscy naukowcy w mocnym apelu do parlamentu.
"Ostrzegaliśmy, a nie widzimy skutecznej inicjatywy politycznej mającej na celu uchronienie obywateli przed skutkami zmiany klimatu" - dodają. Zwracają uwagę, że powodzie poprzedziła fala upałów, niewłaściwa dla tej pory roku. "Od 3 do 9 września wystąpiło sześć rekordowo ciepłych dni z rzędu. Gdy w końcu nadeszły opady, ich skala osiągnęła katastrofalne rozmiary (...). Jednocześnie w Polsce nadal utrzymuje się obniżony poziom wody w rzekach i jeziorach, określany jako susza hydrologiczna" - czytamy.
W raporcie ClimaMeter można przeczytać, że zmiana klimatu w naszym regionie i związane z nią powodzie przybrzeżne i śródlądowe, przyniosą zagrożenie dla ludzi, gospodarki i infrastruktury. Grozi nam też stres cieplny i większa śmiertelność z powodu ekstremów ciepła. W wielu sektorach może zabraknąć wody i wzrosną straty rolnicze powiązane z przedłużającymi się okresami susz i innymi ekstremami. Ucierpi w końcu sama natura - zarówno ekosystemy morskie, jak i lądowe.
Zmiany klimatu. Drogie zaniechania
Klimatolodzy prognozują też wzrost intensywności silnych opadów atmosferycznych, a wraz z nimi tzw. powodzie błyskawiczne. "Pomimo że suma rocznych opadów nie zmienia się znacząco, to spada ich częstotliwość, przez co pada rzadziej, ale zdecydowanie intensywniej. Prowadzi to do częstszych i głębszych susz, przeplatanych ulewnymi deszczami - z tego powodu powodzie błyskawiczne powstają szybciej i gwałtowniej" - tłumaczy w Naukaoklimacie.pl dr Kamil Jawgiel. Hydrolog podaje przykład Kopenhagi.
Jak dodaje, zainwestowano w tzw. zielono-niebieską infrastrukturę, czyli parki, ogrody deszczowe, zbiorniki retencyjne i inne projekty, które - gdy nadejdą kolejne oberwania chmur - mają pomóc odprowadzić wodę.
Bezczynność słono kosztuje. Katastrofy naturalne z lat 2019-2021 spowodowały na całym świecie zniszczenia o łącznej wartości ponad 600 mld dolarów. Najwięcej "zgarnęły" huragan Ida w USA (65 mld dol.) oraz powódź Bernd w Europie (54 mld dol.) - dowiadujemy się z raportu "Klimat rosnących strat".
O Polsce czytamy: "Zmiany klimatu wpłyną na relatywny spadek polskiego PKB o 3 proc. (przy zrealizowanym scenariuszu z Porozumienia Paryskiego) lub nawet ponad 10 proc., jeśli wzrost temperatur będzie zgodny z pesymistycznymi prognozami". W naszym kraju, w latach 2016-2021 "zakłady ubezpieczeń zaraportowały do Komisji Nadzoru Finansowego 273 zdarzenia, które oceniły jako katastroficzne, o wartości 3,62 mld zł".
Pakiet koniecznych, ratunkowych działań rządu i samorządów opublikowała też organizacja Client Earth. Kluczowe obszary to:
adaptacja do zmian klimatu i zapobieganie ich pogłębianiu, rozumiane m.in. jako obowiązkowe, zapisane w prawie przygotowanie oraz stosowanie miejscowych planów adaptacji, czyli przystosowania miast i wsi do nowych lub bardziej intensywnych klimatycznych zjawisk;
wykorzystanie przyrody jako sojuszniczki, czyli wdrożenie Prawa Odbudowy Przyrody; renaturyzacja rzek; ograniczenie naturalnej wycinki; zazielenienie miast;
redukcja emisji gazów cieplarnianych, a więc odejście od węgla; odblokowanie energetyki wiatrowej; rozwój sieci i społeczności energetycznych; przyjęcie celu i strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej oraz własnej ustawy o ochronie klimatu (przypomnijmy: Polska jest jedynym państwem Unii Europejskiej, które nie zobowiązało się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r., nie przygotowało długoterminowej strategii klimatycznej).
"W Polsce konieczne są zmiany systemowe, które pozwolą długofalowo radzić sobie ze skutkami zmian klimatu. Nie wystarczą doraźne i punktowe działania w czasie kataklizmu, nawet te najbardziej heroiczne, które można obserwować w mediach. Trzeba zmienić podejście do środowiska. To rola rządu i samorządów" - piszą eksperci z ClientEarth. Naukowcy w apelu do parlamentarzystów wtórują: "Zadajemy głośno pytanie: Co państwo robicie, by chronić obywateli przed skutkami spowodowanej przez człowieka zmiany klimatu?".
Polski rząd i parlament mają tej jesieni procedować m.in. nowele ustaw: środowiskowej, o OZE i wodorowej. Powstał też ambitny wariant Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu (KPEiK). Jednocześnie jednak nieustannie dotujemy przemysł węglowy, zamiast przyspieszyć jego wygaszanie. Po zsumowaniu kwot z budżetu i ustawy okołobudżetowej na 2025 r. wiemy, że na górnictwo rząd przeznaczy około 9 mld zł (w dopłatach, ale też w obligacjach, na które finalnie zrzucą się obywatele). Tymczasem, jak podkreśla Michał Hetmański z Fundacji Instrat, po 2030 r. będziemy potrzebować zaledwie 2-3 kopalń, a dekadę później nawet 1-2.
- W rządzie panuje pełna świadomość na temat nieuchronnego końca ery węgla. Rozpoczynamy właśnie jego ostatnią dekadę w polskim miksie - według prognoz Polskich Sieci Elektroenergetycznych udział węgla spadnie do 2034 r. poniżej 10 proc. Na wczoraj potrzebujemy zatem uczciwego planu sprawiedliwej transformacji, mapy drogowej - mówił Hetmański w czasie niedawnych górniczych protestów.
Podpisani pod apelem polscy naukowcy chcą pomóc wyznaczyć taką map. Do rządzących piszą: "Wyrażamy nadzieję, że podejmiecie Państwo pracę nad przyspieszeniem dekarbonizacji gospodarki Polski i podjęciem innych niezbędnych działań adaptacyjnych do zmiany klimatu w zgodzie z najnowszą wiedzą naukową i przy wsparciu środowisk eksperckich".
money.pl/gospodarka/aleksandra-majda/boris-zdemolowal-powodziami-europe-polscy-naukowcy-ostrzegalismy-7073183150836672a.html | 21.09.2024
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
Tzw. premier POlski Donald Tusk; „Skontaktowaliśmy się z panem Jerzym Owsiakiem jako najwybitniejszym specjalistą od szybkiej, dobrej pomocy dla ludzi”.
Owsiak pomaga...
JAK OWSIAK LEJE WODĘ W POWODZI!
https://www.youtube.com/watch?v=h_1zeni ... urkanadaje | 19.09.2024
[A co do głównej działalności Owsiaka. To zadaniem m.in. dzieci chorych jest: uwolnienie ludzkiego gatunku od swoich wadliwych genów! Zwolnienie miejsca do lecznictwa! Uwolnienie rodzin, społeczeństwa od opieki, wydatków/długów! Zwolnienie miejsca do zasobów dla dzieci zdrowych, normalnych, inteligentnych, pozytywnych, urodziwych, przyszłych pracowników/podatników, w tym stwarzając warunki, dając motywacje do prokreacji! Przyczynienie się do zmniejszania ilości wojen o zasoby! Itp., itd. Poprzez pozytywną eugenikę, eutanazję, komisyjne uśmiercanie. - red.]
Owsiak pomaga...
JAK OWSIAK LEJE WODĘ W POWODZI!
https://www.youtube.com/watch?v=h_1zeni ... urkanadaje | 19.09.2024
[A co do głównej działalności Owsiaka. To zadaniem m.in. dzieci chorych jest: uwolnienie ludzkiego gatunku od swoich wadliwych genów! Zwolnienie miejsca do lecznictwa! Uwolnienie rodzin, społeczeństwa od opieki, wydatków/długów! Zwolnienie miejsca do zasobów dla dzieci zdrowych, normalnych, inteligentnych, pozytywnych, urodziwych, przyszłych pracowników/podatników, w tym stwarzając warunki, dając motywacje do prokreacji! Przyczynienie się do zmniejszania ilości wojen o zasoby! Itp., itd. Poprzez pozytywną eugenikę, eutanazję, komisyjne uśmiercanie. - red.]
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
Przyszłość...
Oto superman! Każda kobieta go pragnie!
Każdy marzy, by być tak wspaniałym jak on i mieć takie powodzenie!
Niestety, nie każdy rodzi się tak doskonały, sprawny fizycznie, psychicznie i umysłowo jak on.
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
W projekcie przewidziano ponad 183,6 mld zł na koszty świadczeń medycznych. To o 26 mld zł więcej niż w tym roku.
https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/ ... e-w-2025-r | 2024-07-01
[Kolejne miliardy pochłaniają renty, utrzymywanie opiekunów, specjalne ułatwienia dla osób niepełnosprawnych itp., itd.!! - red.]
Coraz więcej Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Tak źle nie było od 2015 roku
Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego pokazuje, że wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce wzrósł o 2 punkty procentowe, osiągając poziom 6,6 procent.
Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"
W 2023 roku niemal dwa i pół miliona osób w Polsce żyło w skrajnym ubóstwie, czyli nie było w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb, co zagraża ich zdrowiu i życiu. - Skrajne ubóstwo to to, że Kacper, który ma swoją siostrę Julkę, nie je codziennie gorącego posiłku. To jest tak, że wraca w zimie do nieogrzewanego mieszkania. To jest to, że chodzi tylko i wyłącznie w ubraniach, które ktoś mu podarował. To oznacza, że często na lekcje idzie głodny i to oznacza, że nie ma siły ćwiczyć na WF - mówi Joanna Sadzik, prezeska zarządu Stowarzyszenia Wiosna, które odpowiada za organizację Szlachetnej Paczki.
Ubóstwo wśród dzieci
Niepokojące jest także to, że do pół miliona wzrosła liczba dzieci, które żyją w szczególnie złych warunkach. - W tych gospodarstwach, które wychowują dwójkę dzieci, ta sytuacja jest dramatyczna, bo ponad 9 procent takich gospodarstw żyje w skrajnym ubóstwie, co oznacza, że w klasie każdego z naszych dzieci znajduje się jedno, dwoje dzieci, które żyją w skrajnym ubóstwie - zwraca uwagę Joanna Sadzik.
https://fakty.tvn24.pl/fakty-po-poludni ... -st7988181 | 2 lipca 2024
https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/ ... e-w-2025-r | 2024-07-01
[Kolejne miliardy pochłaniają renty, utrzymywanie opiekunów, specjalne ułatwienia dla osób niepełnosprawnych itp., itd.!! - red.]
Coraz więcej Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Tak źle nie było od 2015 roku
Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego pokazuje, że wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce wzrósł o 2 punkty procentowe, osiągając poziom 6,6 procent.
Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"
W 2023 roku niemal dwa i pół miliona osób w Polsce żyło w skrajnym ubóstwie, czyli nie było w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb, co zagraża ich zdrowiu i życiu. - Skrajne ubóstwo to to, że Kacper, który ma swoją siostrę Julkę, nie je codziennie gorącego posiłku. To jest tak, że wraca w zimie do nieogrzewanego mieszkania. To jest to, że chodzi tylko i wyłącznie w ubraniach, które ktoś mu podarował. To oznacza, że często na lekcje idzie głodny i to oznacza, że nie ma siły ćwiczyć na WF - mówi Joanna Sadzik, prezeska zarządu Stowarzyszenia Wiosna, które odpowiada za organizację Szlachetnej Paczki.
Ubóstwo wśród dzieci
Niepokojące jest także to, że do pół miliona wzrosła liczba dzieci, które żyją w szczególnie złych warunkach. - W tych gospodarstwach, które wychowują dwójkę dzieci, ta sytuacja jest dramatyczna, bo ponad 9 procent takich gospodarstw żyje w skrajnym ubóstwie, co oznacza, że w klasie każdego z naszych dzieci znajduje się jedno, dwoje dzieci, które żyją w skrajnym ubóstwie - zwraca uwagę Joanna Sadzik.
https://fakty.tvn24.pl/fakty-po-poludni ... -st7988181 | 2 lipca 2024
-
- Posty: 1073
- Rejestracja: czw gru 30, 2010 9:46 am
Re: 01.05.2011 r. - Wprowadzenie racjonalnego ustroju
Ministerstwo prawdy
https://www.youtube.com/results?search_ ... two+prawdy
petycja dymisja rządu Tuska
https://www.google.com/search?q=petycja ... s-wiz-serp
https://www.youtube.com/results?search_ ... two+prawdy
petycja dymisja rządu Tuska
https://www.google.com/search?q=petycja ... s-wiz-serp