Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?

Gdzie dwóch Polaków, tam trzy światopoglądy.
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?

Post autor: tekajot »

Po potwierdzeniu, że Związek Wypędzonych tworzyli w większości byli naziści u naszego zachodniego sąsiada mogą zacząć wypadać szkielety z szaf. Erika Steinbach niedwuznacznie zasugerowała, że także inne organizacje polityczne i społeczne mają „brunatne ślady za paznokciami”.

Osiem milionów członków NSDAP nie mogło po wojnie rozpłynąć się w powietrzu. Nikt nie pytał, jak bardzo obciążony uwikłaniem w nazizm był Czerwony Krzyż czy związki sportowe

- mówi szefowa „wypędzonych”.

Jej zdaniem dobrze by było dowiedzieć się jak bardzo byli naziści przyczynili się do rozwoju niemieckiej demokracji po wojnie.

Reakcja Steinbach była do przewidzenia. Opracowanie monachijskiego Instytutu Historii Współczesnej pt. „Działacze z przeszłością” było wstrząsem dla „wypędzonych”, gdy wyszło na jaw, że jedynie dwóch z 13 członków pierwszego zarządu związku nie było funkcjonariuszami partii nazistowskiej lub SS. Co więcej większość z byłych hitlerowców, którzy po wojnie wcielili się za ofiary wojny, można uznać za zbrodniarzy, np. Erich Schellhaus, który jako członek SS brał osobiście udział w mordowaniu Żydów w Białymstoku w 1941 r.

Mgła została rozwiana. Muszę jednak dodać, że w debatach i żądaniach rozliczeń zawsze koncentrowano się na BdV

– żali się Steinbach publicznie.

Politycy opozycyjnej socjaldemokracji zażądali już, aby powstające w Berlinie centrum dla upamiętnienia wypędzeń uwzględniło odkrycia historyków.

Reakcja wypędzonych i Steinbach może świadczyć, że ten pomysł nie przypadł im do gustu, bo centrum w założeniu miał na celu oficjalne dokooptowanie Niemców do ofiar drugiej wojny światowej.

Slaw/ PAP

CZYTAJ TAKŻE:

Cios w dobre samopoczucie "wypędzonych". Tylko dwóch członków pierwszego zarządu związku nie miało nic wspólnego z ideologią Adolfa Hitlera
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?

Post autor: tekajot »

W szkole ekonomicznej w Niemieckiej wsi Monachium policja przeprowadziła osobista rewizję uczniów jednej z klas. Na spotkaniu z policjantem - łacznikiem do spraw młodzieży jedna z uczennic poskarzyła się że zginął jej banknot 5 euro, kyóry miała w kieszeni kurtki. Policjant zatelefonował do komendy po posiłki. Przyjechali na sygnale. Rozdzielono uczniów(dziewczęta i chłopców) do osobnych pomieszczeń i rozpoczęto rewizję osobistą włącznie ze zdejmowaniem biustonoszy i majtek. Zaglądano nawet w szparę międzypośladkową.
Wszystkie dziewczęta płakały a nawet jeden z chłopców zalewał się łzami.
Rodzice złożyli skarge i teraz urzednicy wiejskiego posterunku policji w Monachium maja zajęcie gdyz muszą przeprowadzić sledztwo, czy cała akcja była przeprowadzona zgodnie z prawem. Jak dotychczas policja nie podała czy zaginione 5 euro zostało znalezione.
Niektóre wiejskie chłystki nadal myślą, że są panami życia i śmierci.

Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?
bialy
Posty: 564
Rejestracja: pt paź 14, 2011 9:05 am

Re: Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?

Post autor: bialy »

tekajot pisze:Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy
tego nie wiemy
ale wiemy na pewno
ze sa tam
szpiedzy tykajoty001 :lol:
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?

Post autor: tekajot »

bialy pisze: tego nie wiemy
ale wiemy na pewno
ze sa tam
szpiedzy tykajoty001 :lol:
Są ciole hitlerowcy, są!
Głupku, jacy szpiedzy kiedy granice otwarte.
tekajot
Posty: 2043
Rejestracja: wt lis 16, 2010 7:02 am

Re: Czy w Niemczech nadal są hitlerowcy?

Post autor: tekajot »

Należy nazistom patrzeć na łapska. Już kilka razy na nas najechali i za każdym razem sprawiali nam krwawą łaźnię ci bezwzględni mordercy.
ODPOWIEDZ