My też, my też nie gorsi

Gdzie dwóch Polaków, tam trzy światopoglądy.
Andrzej L
Posty: 368
Rejestracja: pt cze 07, 2013 7:34 pm

My też, my też nie gorsi

Post autor: Andrzej L »

Zaskakująca reakcja ministra Sikorskiego na pytanie o inwigilację: także my inwigilujemy. Kogo? Po co? I kto to "my"?

opublikowano: wczoraj, 17:11

Fot. PAP/EPA
Polskiego ministra spraw zagranicznych trudno uznać za człowieka poważnego i wiarygodnego. Jednak to, o czym Radosław Sikorski mówił w Polskim Radiu, jest niezmiernie dziwne i niepokojące. Można to uznać za kolejny dowód na brak powagi, ale trzeba tę sprawę wyjaśnić...

Minister Sikorski pytany był o sprawę podsłuchów, jakie amerykański wywiad stosował wobec m.in. przywódców państw sojuszniczych. Szczyt Unii Europejskiej rozgrzała dyskusja o skali inwigilacji stosowanej obecnie na świecie.

Minister wskazał w rozmowie, że obecnie każdy każdego podsłuchuje.


Wszyscy zakładamy, że główne państwa prowadzą wywiad elektroniczny. To, co ciekawe, to że te informacje wyciekły z wewnątrz. Ale do tego, rzadko kto się przyznaje

- mówił szef MSZ.

Pytany, czy Polska jest krajem inwigilowanym, szef dyplomacji odpowiada w sposób zaskakujący:


A... także my inwigilujemy.

Niestety nie wiadomo, co minister miał na myśli. Dziennikarz z kolei nie pokusił się o zadanie dodatkowych pytań. A o te się wręcz prosi.

Kogo podsłuchuje Polska? Czy inwigilujemy liderów państw sojuszniczych? Kto to jest "my" w rozumieniu ministra Sikorskiego? Co jest celem inwigilacji stosowanej przez Polskę? I dlaczego minister mówi o tym publicznie, skoro kilka sekund wcześniej mówił, że "rzadko kto się przyznaje" do tego?

Na te pytania na razie nie ma odpowiedzi.

Sikorski wskazał natomiast, że Polska bierze udział w walce wywiadowczej.


Przede wszystkim musimy dbać o bezpieczeństwo naszych systemów. To jest ciągła walka między naszymi systemami i postępem technologicznym tych, którzy chcą podsłuchiwać. Nie ma tygodnia, żeby na polskie rządowe instalacje nie było prób wejścia. Są wyspecjalizowane komórki, robimy to, jak umiemy najlepiej

- mówił, jednak nie precyzował, o co mu chodzi.

Czy oznacza to, że ktoś niemal co tydzień próbuje inwigilować polskich ministrów oraz premiera? Czy w takim razie rozmowy polskich przywódców są bezpieczne? Jak wygląda zabezpieczenie rozmów polskich polityków np. z liderami innych krajów? Warto również spytać, jak Polska wykorzystuje doświadczenia oraz swoją wiedzę dotyczącą walki wywiadowczej dla własnych interesów?

Jednak niestety dziennikarz Polskiego Radia nie wykazał się ciekawością. Wolał pytać o Stany Zjednoczone. A minister na koniec wyjaśnił, że obecna sytuacja dot. działań USA już jest skandalem. Pytany czego oczekuje obecnie od Amerykanów mówił:


Zostały przeprowadzone rozmowy. To na pewno podważa zaufanie. (...) Będzie niedługo okazja do zapytania strony amerykańskiej na bardzo wysokim szczeblu. Zobaczymy, czy się przyznają.

Tak. Sprawa działań amerykańskich w tej sprawie wydała się w Polskim Radiu najważniejsza. O działania polskich władz lepiej nie pytać...

KL
wiara i s
Posty: 2196
Rejestracja: sob paź 17, 2009 9:50 pm

Re: My też, my też nie gorsi

Post autor: wiara i s »

Andrzej L
Posty: 368
Rejestracja: pt cze 07, 2013 7:34 pm

Re: My też, my też nie gorsi

Post autor: Andrzej L »

Tak on zawsze wie co mówi. Wiedział co mówi o Wałęsie i o Michniku, Zmienił zdanie diametralnie. Dlaczego? Kto go do tego nakłonił? Dlaczego miał inne zdanie kiedy był PiS-owskim ministrem Obrony Narodowej. Później kiedy PiS chamsko wykopały służby zmienił front i będzie dorzynał watahe w której był prominentnym członkiem i aktywnym uczestnikiem. Czekałem kiedy się poderżnie, a powinien, jeśli ma jakiś honor.
Niestety, dla politycznych prostytutek (Sikorski, Ziobro i cała kanapa Solidarnej Polski,kanapa Forsa jest najważniejsza, Niesiołowski, Palikot i ska, Gowin itp) liczy sie bycie na swieczniku i szmal który biorą za nic.

Co to za rząd i za państwo które nie wie o amerykańskich instalacjach w graniacach państwa? Czeski film: nikt nic nie wie. A może to są ruskie instalacje? Może to chłop wybudował stodołę bez zezwolenie gminy a Tusk Vision Network znalazł ją jako amerykańska placówkę szpiegowską. To, wcale by mnie nie zdziwiło. :lol:

W Australii każde dziecko wie, że w Pine Gap są amerykańsko-australijskie stacje podsłucowo-radarowe dalekiego zasięgu. Fotografie można sobie obejrzeć na Google Earth albo na Google Image.
ODPOWIEDZ