szok nikotynowy (whp)

Gdzie dwóch Polaków, tam trzy światopoglądy.
whiskeyprint1
Posty: 2482
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 6:44 am

szok nikotynowy (whp)

Post autor: whiskeyprint1 »

szok nikotynowy

- Moim zdaniem był to zamach. Zabito prezydenta i elitę kraju - mówi jeden z kilkudziesięciu przechodniów cytowanych w programie "Solidarni 2010" Jana Pospieszalskiego. Nadany w prime-time w TVP1 film cytuje, bez słowa komentarza ze strony kogokolwiek, przechodniów atakujących rząd, Rosjan i "Gazetę Wyborczą". Kamera porusza się wśród tłumu zebranego podczas żałoby pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

- Nie powinniśmy wierzyć Rosjanom na słowo - mówi jeden z występujących przed kamerą. - To był zamach! - wtóruje mu inny. - Media i telewizja przygotowują społeczeństwo mentalnie do ferowania wyroków - tłumaczy jeden z przechodniów. W dwugodzinnym programie, bez słowa ze strony Pospieszalskiego, albo innego dziennikarza, wybrani przechodnie atakują "winnych katastrofy": media, zwłaszcza "Gazetę Wyborczą", Platformę Obywatelską, albo Rosjan.

Media go zaszczuły. Te krokodyle łzy, które teraz wylewają niektórzy dziennikarze, są dla mnie żałosne. To po prostu żałosne - atakuje inny przechodzień, nagrany - jak wszyscy pozostali - w dniach żałoby narodowej na warszawskim Krakowskim Przedmieściu.

Lech Kaczyński jest w programie przedstawiany jako "nasz prezydent zaszczuty przez media". Przez cały czas mowa jest o propagandzie mediów i nienazwanych obcych sił, oraz o permanentnym ataku na patriotyzm. - Media obniżają wszystkie wartości, tak jak naszego prezydenta. Zawsze był negowany, ośmieszany - mówi z płaczem kobieta, dziękująca stojącemu obok Janowi Pospieszalskiemu. Ktoś w tłumie krzyczy, że "Gazeta Wyborcza okłamuje naród".

- Kocham Polskę, kocham pana prezydenta i nigdy nie wierzyłem w te kłamstwa, które podawaliście - mówi mężczyzna trzymający flagę i atakujący "kłamliwą" telewizję.

W wyemitowanym 15 kwietnia programie "Warto rozmawiać" dziennikarz TVP zaliczył wpadkę. Na nagraniu rozmowy z jednym z przechodniów, którą wyemitowano, słychać głos zza kamery, który ewidentnie podpowiada słowa, niczym sufler. Na zamieszczonym fragmencie słychać jej głos w 3 minucie i 52 sekundzie.

- To jest oczywiste, że Lech Kaczyński chciał widzieć jako prezydenta swojego brata. Nawet kiedyś, bardzo dawno temu, mówił, że Jarosław Kaczyński byłby lepszym prezydentem niż on. To jest rzecz oczywista, nie trzeba tego przypominać - powiedziała.

- Walczymy o wszystko - zaznaczyła. Jeśli Jarosław Kaczyński zostanie prezydentem, przestanie być szefem partii. Dziś to człowiek w pancerzu bólu, ale skoro mówi, że da radę, to tak będzie.

Pytanie, co będzie różniło Jarosława Kaczyńskiego od Bronisława Komorowskiego, byłoby w istocie pytaniem o to, co różniło Lecha Kaczyńskiego od Bronisława Komorowskiego. I to jest solidaryzm społeczny, asertywna polityka zagraniczna, polityka lustracji, oceny ostatnich dwudziestu lat, oceny tego jak radzić sobie z problematyką wykluczenia społecznego.

---------------------------------------------

cytaty z polprasy
ODPOWIEDZ